Rower typu Fitness Road
#1
Napisano 02 listopad 2012 - 23:03
Jak w temacie zamierzam kupić rower typu fitness - czyli coś do jazdy typowo na szosie, ale z prostą kierownicą (kolarzówkę już mam i szukam raczej czegoś do bardziej rekreacyjnej jazdy z mniej agresywną pozycją).
Główne założenia:
- rower ma być nowy (już mam dość przerabiania używanych - moje ostatnie 3 takie były)
- cena do około 3500 zł (ok. 850-900 Euro)
- porządna rama, która potem będzie służyć jako baza do ulepszania roweru
- dobrze widziana waga roweru poniżej 10 kg (tak więc raczej z widelcem karbonowym)
- muszą być obręcze na opony przynajmniej 700x28 (mile widziane 32)
- bardziej preferowana korba z 2 blatami, aczkolwiek to już taki detal nie mający wpływu na zakup
- rower musi być dostępny w sklepie z wysyłką do Francji (lub do zakupu już bezpośrednio we Francji)
Ogólnie przeglądając internet wpadły mi 4 rowerki w oko:
Cannondale Quick Speed 4 2013
Specialized Sirrus Comp 2013
Obrea Aqua TTG F 2013 (promocja) (jednak to jako jedyny sklep wysyłkowy więc obawiam się o gwarancje. Bo normalnie to w mojej granicy cenowej dostane Aqua TSR)
Co sądzicie o tych rowerach? Który wydaje się wam najlepszym wyborem (i dlaczego)? Jakieś inne propozycje?
Miałem jeszcze pomysł kupić Orbea Aqua T23 F bo mam możliwość posiadania go za 599 Euro. Wtedy mam już spoko ramę z widelcem karbonowym, a po prostu ten słaby osprzęt z jakim jest skomponowany byłby do zajechania w pierwszym sezonie i potem stopniowe ulepszanie do Tiagry lub 105 (na moje potrzeby ta grupa osprzętu wystarczy).
Co wy na to?
Dzięki za pomoc.
#2
Napisano 02 listopad 2012 - 23:22
Co do tej zmiany osprzętu, to raczej się nie opłaca, gdyż trzeba wymieniać prawie wszystko...manetki, kasetę, łańcuch, przerzutkę... Moim skromnym zdaniem lepiej postawić na lepsze koła i opony.
Niestety nie doradzę Ci co do wyboru konkretnego modelu, gdyż o fitnessach niewiele słyszałem. Mogę Ci najwyżej podsunąć rower Merida Speeder.
#3
Napisano 03 listopad 2012 - 08:04
Chyba, że ktoś ma opinię już na temat Shimano 2300 i nie ma tragedii?? Jeśli wytrzymałoby to z 5000 tyś km bez moich ciągłych nerwów (rozregulowywanie, nieprecyzyjność pracy) to serio tańszy rower jest do przemyślenia.
Bo jak nie to tak jak pisałeś, że lepiej kupić raz a porządniej.
ps. Merida raczej odpada bo przyglądałem się już jej kiedyś i jakoś mi nie podchodzi.
#4
Napisano 03 listopad 2012 - 12:19
Marka Specialized i Cannondale to oczywiście klasa sama w sobie i swoje kosztuje. Ponadto to są modele na 2013 - najdroższe. Może z 2012 uda się coś znaleźć ?
#5
Napisano 03 listopad 2012 - 12:35
A z tego co wymieniłem to jest jakaś wielka różnica między Tiagra (Cannondale) a X-7 (Specialized)?? Szczerze nigdy nie miałem kontaktu z SRAM.
#6
Napisano 03 listopad 2012 - 13:12
Generalnie tiagra jest grupą ze średniej półki (lepiej niż sora, gorzej niż 105). Jeśli nie miałeś doczynienia z najnowszymi grupami to na pewno będziesz zadowolony z jej pracy.
O X7 się nie wypowiem, szczerze mówiąc pierwsze słyszę o niej.
Jeśli ja miałbym wybierać, wybrałbym cannondale`a. Choćby ze względu na ich świetne ramy. Ponadto tiagra z tego roku, na 10 biegów. Dobra oferta.
#7
Napisano 03 listopad 2012 - 15:08
- ORBEA AQUA FITNESS TTG - to szosówka z prostą kierownicą: ma szosowy cały osprzęt, łącznie z hamulcami, koła pewnie też szosowe (wąskie obręcze) i opony 700x23C, więc jak nie masz zamiaru zjeżdżać z asfaltu, to ORBEA będzie najlepsza, choć 3 tarcze w napędzie trochę psują ten obraz.
- Cannondale Quick Speed 4 - typowa hybryda: napęd najbardziej zbliżony do szosowego: kompakt 50/34 i kaseta 12-28. koła (a przynajmniej piasty) szosowe, ale obręcze mogą być już szersze (niestety nie znam tego modelu) na co wskazuje zastosowanie hamulców Mini V (sic!!!) do współpracy z szosowymi (Tiagra 4600 flatbar) manetkami, no i założone są dość szerokie opony 700x28C.
- Specialized Sirrus Comp - to najbardziej uniwersalny z tych trzech: napęd trekkingowy 48/34 (dwie tarcze ?!!!) i typowo góralska kaseta 11-36 - naprawdę nie wiem o co tu chodzi, ale to się da zmienić. Hamulce V-brake i cały osprzęt jest MTB (nie wiem jak piasty kół- czy są szosowe, czy MTB). Co do grupy X7, to wśród wyrobów SRAM-a trzeba ją umieścić gdzieś na poziomie 105-ki lub wyżej - w porównaniu do grup szosowych Sh. Te komponenty są po prostu świetne - wie to każdy, kto składał, regulował coś ze SRAMA w rowerach MTB. Gniotsa, nie łamiotsa.
Jeśli zależy ci na rowerze wyspecjalizowanym (prawie szosówka) to ORBEA, jeśli na uniwersalnym to Spec - Acha - Specialized robi zarąbiste ramy.
Wszystko zależy do czego Ci ten rower będzie miał służyć.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
#8
Napisano 03 listopad 2012 - 16:17
Tak jak pisałem, że głównie będę jeździł na szosie (90-95% czasu) i naprawdę od święta na jakiś niewielki szuter. Ponieważ mam już kolarzówkę to już nie szukam niczego na oponach 23 (ewentualnie jak się da to bym zmienił na 28). Potrzebuję głównie coś szerszego, żeby można ewentualnie wrzucić jakieś sakwy na 2-3 dniowy wypad (nic specjalnie obciążającego). Skłaniam się więc bardziej do uniwersalnego rowerku czyli ORBEA mogę już odrzucić.
Rozumiem, że raczej ramy Spec i Cannondale są porównywalne jeśli chodzi o jakość?
Jeszcze, żeby trochę rozszerzyć wybór znalazłem rowerek trochę z mniej znanej firmy.
Co o tym sądzicie?
RADON SKILL 7.0
Zbudowany na 105/Tiagrze, czyli trochę lepiej niż Cannondale. Bardziej chodzi mi o tym jaką macie opinię na temat ram i reszty komponentów tego roweru. Jakie widzicie plusy i minusy w porównaniu z tymi wyżej wymienionymi.
#9
Napisano 03 listopad 2012 - 17:46
Moja Tiagra wytrzymuje, jak na razie prawie 9 tys. km bez żadnej regulacji (czytaj nerwów).
Pozdr
M...
Merida Scultura Disc 6000 - Black Power
#10
Napisano 03 listopad 2012 - 18:12
#11
Napisano 03 listopad 2012 - 18:34
" Jeśli wytrzymałoby to z 5000 tyś km bez moich ciągłych nerwów (rozregulowywanie, nieprecyzyjność pracy) to serio tańszy rower jest do przemyślenia." - 5 000 000 km trochę dużo, bez ciągłych nerwów.
.
No to serio dość dużo więc nie wymagajmy ;P
Hrehor dzięki za info, poszperam więcej po necie, żeby zgłębić temat.
#12
Napisano 03 listopad 2012 - 19:22
A może po prostu był montowany w sprzęcie do katowania, a i użytkownicy go nie oszczędzali (tzn. sprzętu) ;-) . Bo trzeba sobie powiedzieć, że osprzęt MTB Sram-a jest właśnie do tego. Gdyby to była prawda, to bym się zmartwił, gdyż mam obecnie 3 rowery na takim osprzęcie (X5, X7, zmiksowane), w tym jeden właśnie typu fitness.x- 7 było najczęściej zwracaną przerzutką na gwarancję, gdyż miała bardzo dużą wadę fabryczną - pękał materiał przy haku.
Ale nie o tym mowa - przerzutki, manetki - to tylko zmiana biegów. Choć jak nie działa poprawnie to człowieka denerwuje :mrgreen:
Jeśli spojrzeć na ramy, to wg mnie Specialized też wygrywa, jest najnowocześniejszą konstrukcją - prowadzenia linek wewnątrz ramy. Biorę pod uwagę także Radona, ale jego cena jest za to niższa.ramy Spec i Cannondale są porównywalne jeśli chodzi o jakość?
Właściwie, kluczem do zadowolenia z roweru tego typu będzie odpowiednie dobranie napędu i opon. A to można w każdej chwili zmienić (tylko korby jakby co są dość drogie).
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
#13
Napisano 03 listopad 2012 - 21:32
#14
Napisano 03 listopad 2012 - 21:48
#15
Napisano 03 listopad 2012 - 22:10
Na liście mam jeszcze jeden tańszy model francuskiej firmy: O'RKA 350 Fitness
Odrzuciłem go jako ostatni jak zdecydowałem, że jednak będę kupował coś z wyższej półki, ale może wg was jest on ciekawym konkurentem Spec/Cann? (wiadomo osprzęt niższej klasy, jednak cena też sporo mniejsza)
#16
Napisano 03 listopad 2012 - 22:29
Zobacz całą galerię | Darmowe galerie Allegro
#18
Napisano 04 listopad 2012 - 01:04
#19
Napisano 04 listopad 2012 - 10:39
Jeżdżę nim od czerwca i zapewniam, że polubiłbyś tarcze. Kupiłem go za 2500 nówka na Allegro. Cena sklepowa to 1000 €. Zacny sprzęt, pięknie się prezentuje.
To rzeczywiście kupiłeś za przyjemną cenę Będę się przyglądał może gdzieś będzie promocja rocznika 2012 wersji Team (bo kupienie tego klasy niżej Board Comp mi nie podchodzi).
Co do hybryd to rzeczywiście póki co mało popularne są (tak samo jak ostre koło na miasto), ale to się powoli zmieni bo coraz więcej ludzi chce roweru uniwersalnego, którym mogą dojechać do pracy czy skoczyć gdzieś w weekend nie szukając przy tym sportowej pozycji jak w kolarzówkach.
U mnie też stoi stary trekking, ale niestety na stalowej ramie więc trochę ciężkawy. Przerobienie go na coś hybrydowego czy chce pokonywać dużo km mi się po prostu nie uśmiecha, może kiedyś przemieni się w ostre koło
#20
Napisano 04 listopad 2012 - 12:24
Latem przez kilka dni taki Skocik był do wzięcia za 2200 przez kilka dni. Spóźniłem się i wziąłem Boardmana.
Zobacz całą galerię | Darmowe galerie Allegro