Mój Dzisiejszy Trening
#2201
Posted 28 July 2013 - 10:58
Trasa Marklowice - Chałupki - Hlucin - Ostrava - Karvina - Cieszyn - Jastrżebie Zdrój - Marklowice
DST 134.05km
Czas 04:20
VAVG 30.93km/h
VMAX 68.00km/h
HRmax 187 ( 94%)
HRavg 144 ( 73%)
Kalorie 6490kcal
Podjazdy 1261m
IN ZONE: 3:14:22
HI ZONE: 1:08:45
LO ZONE: 0:05:04
#2202
Posted 28 July 2013 - 11:57
puls 143,
cad 79,
Trip Dist. 114.5 km
27.75 km/h Moving Speed
74.90 km/h MAX Speed
Elevation Change +707m / -681m
Piatek plasko :
puls 133,
cad 79,
Trip Dist. 121.0 km
28.39 km/h Moving Speed
45.30 km/h MAX Speed
Elevation Change +333m / -326m
A dzis troche zmoklem. W jedna strone napotkala mnie burza, a z powrotem znowu skwar :
puls 137,
cad 84,
Trip Dist. 127.6 km
30.75 km/h Moving Speed
47.80 km/h MAX Speed
Elevation Change +262m / -256m
#2203 Gosc_łukasz_*
#2204
Posted 28 July 2013 - 17:18
w piatek szarpane tempo, interwalowo
http://app.strava.co...vities/69904826
650up @ 86km
w sobote dluzsze wyjezdzenie, kilka szarpniec ale reszta bajabongo, choc przewyzszen wyszlo dosc juz - kilka razy pod drodze machnalem kaszubskie oko (spotkalem tez chlopakow z 3C - min. Michala Bogdziewicza i Przemka Ebertowskiego pod zbiornikiem kolo zarnowca gdzie robili objazd maratonu)
http://app.strava.co...vities/70122762
1230up @ 113km
dzis (niedziela) - rowne tempo, wogole bez szarpania, troche walki z mordewindami, ale generalnie raczej w dosc niskim tetnie. zwiedzilem piekny podjazd z wejherowa na nowy dwor
http://app.strava.co...vities/70370644
925up @ 97km
takze wypoczynek nad morzem udany
#2206 Gosc_Merida880_*
Posted 28 July 2013 - 18:00
Środa - 62 km
Niedziela (dziś) - 60 km w upale 36 stopni :!: :!: na 45 km odcięło mi prąd bo....zabrakło paliwa (czyt. wody) w baku (czyt. bidonach)......przeżyłem.
P.S. Będę musiał trochę literatury poczytać na temat uzupełniania płynów w kolarstwie szosowym podczas jazdy... :mrgreen:
#2207
Posted 28 July 2013 - 18:28
Ilość treningów: 3
Łączny dystans: 273km
Łączny czas: 9h 39min
Łącznie przewyższenia: 5600m
A wszystko na blogu: http://kris91.bikestats.pl/ :-D
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
#2208
Posted 28 July 2013 - 19:56
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
#2210
Posted 28 July 2013 - 20:24
Żniwa na Pogórzu idą pełną parą... trzeba się spieszyć, żeby się naoglądać łany zbóż zanim znikną.
przemonr1 - problemy z licznikiem były przez urwaną podczas wymiany baterii małą blaszkę zapewniającą styk baterii z płytką. Akurat w transmiterze na kole, więc brak sygnału o ruchu koła = licznik nic nie zlicza.
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#2212
Posted 28 July 2013 - 23:08
Dla mnie to jest jednak duuuża sprawa.
JAAAZDA
To moja pętelka, którą staram się robić coraz szybciej i to co tu osiągnąłem to mój max.
Max który znaczy dla mnie tym więcej że moje jeżdzenie zostało przerwane przez ciężką chorobę mojej żony.
To była moja jazda życia.
Wiem że Wam pewnie ciężko to zrozumieć ale dla mnie to duża sprawa.
Teraz będę próbował jeszcze szybciej
#2214
Posted 29 July 2013 - 10:37
70 km [ powrót 35 km na kapciu]
A miał być zaliczony 'śląski dom' - no ale cóż...
70 km
avs : 17,5 km/h ;OOO
+ dokrecone wieczorem 30 km na mtb.
Sobota :
Wieczorno - nocne śmiganko
30 km
avs : 25 km/h
trasa : http://www.bikemap.n....32573/mapquest
Wczoraj :
105 km. Lało się ze mnie jak z kranu ;0 Na podjazdach straaaasznie atakowały bąki, muchy i kij wie co jeszcze. Ogólnie fajnie się jechało. Podjazdy fajnie wychodziły ;] Duza czesc pokonywana na stojąco . I w planie było zaliczenie śląskiego domu [ podejście nr 2 :D ] ale co ? Będąc z 15 - 20 km od celu widzialem juz tam ze w tatrach niezla burza jest , ale sobie myśle że dojade i przez podjazdem przeczekam na dole burze. I jade i sobei myśle a tu zaczyna padać. TO musialem zawrocić :roll: I Mimo tych upałów , jak narazie po operacji to moja średnia po tych górach najwieksza ;] [ dawniej była 22 , 23 km.h]
Dystans : 105 km
max : 70 km/h
przewyższenia : 1700 m
avs : 25km/h
max wysokosc : 1135 m.n.p.m
min wysokosc : 474 m.n.p.m
#2215
Posted 29 July 2013 - 11:05
- mam to samo, co innego po południu/wieczorem, ale rano/do południa wejść i utrzymać beztlenówkę to dla mnie męczarnia. Wniosek: trzeba nauczyć organizm funkcjonowania na wyższych obrotach w godzinach rannych. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić...ja się nigdy z organizmem nie mogę rano dogadać :-/ ciężko jakoś się jechał
Sprawy rodzinne uniemożliwiły mi od czwartku jakiekolwiek wyjazdy rowerem. W niedzielę po południu już była duchota straszna, burzę można było prognozować ze 100% pewnością (no i od 2 w nocy się zaczęło - zasnąć ciężko, bo gorąco, od 2 spać się nie dało bo pioruny waliły jak szalone...). Wyjazd wieczorem po godzinie 20 na swobodną przejażdżkę, temperatura przy wyjeździe ok. 30*C, w połowie drogi jakieś 27*C (asfaltu 35*C), na koniec 25*C - ale biorąc pod uwagę wysoką wilgotność temp. odczuwalna znacznie wyższa.
Czas ruchu: 1:38:27 (w tym 12 min rozgrzeweczki), dystans: 48,50 km. Założenie części głównej (bez rozgrzewki) - jazda z v>30km/h spełnione.
Śr. moc: 164 W
Maks. moc: 915 W
Max Avg Power (20 min): 173 W
Normalized Power (NP): 175 W
Intensity Factor (IF): 0,85
Training Stress Score (TSS): 118,0
Work: 971 kJ
Przy okazji miałem sposobność przetestowania lampki MagicShine MJ-890 - faktycznie zaprojektowana jako lampka dla "dojeżdżających (do pracy?)" sprawuje się dobrze, również w warunkach szosowych. Szczegóły i recenzję wrzucę do odpowiedniego wątku ;-).
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#2216
Posted 29 July 2013 - 11:59
Dystans: 35.31 km
Czas: 1:07:12
Śr. prędkość: 31.5 km/h
Maks. prędkość: 40.4 km/h
Min. wysokość: 36 m
Maks. wysokość: 82 m
Śr. tętno: 156 uderzenia/min
Maks. tętno: 173 uderzenia/min
Kalorie: 972 kcal
Sobota:
Dystans: 58.16 km
Czas: 1:49:04
Śr. prędkość: 32 km/h
Maks. prędkość: 42.8 km/h
Min. wysokość: 52 m
Maks. wysokość: 104 m
Śr. tętno: 163 uderzenia/min
Maks. tętno: 176 uderzenia/min
Kalorie: 1,686 kcal
Niedziela w piekarniku:
Dystans: 72.25 km
Czas: 2:17:34
Śr. prędkość: 31.5 km/h
Maks. prędkość: 46.7 km/h
Min. wysokość: 26 m
Maks. wysokość: 76 m
Śr. tętno: 160 uderzenia/min
Maks. tętno: 173 uderzenia/min
Kalorie: 2,072 kcal
#2218
Posted 29 July 2013 - 20:24
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#2219
Posted 29 July 2013 - 21:07
Uploaded with ImageShack.us
#2220
Posted 29 July 2013 - 23:32
Wiedzie praktycznie wszędzie i do tego dobrze zamiata. :mrgreen:
Przez lasy, dziurawym asfaltem, malo aut, ok 160 km w obie strony .
Ostatnio, start o 5 rano powrót o 14 w tym przerwa pod Mińskiem ok 1h na kari macie, nad sadzawką, gdzie się umyłem i nasmarowałem kremem do opalania.
Prowiant: 2 kanapki szynka, miód, 3 cukierki, 0,5l platków owsianych na mleku, 0,4l kawy , 3 litry wody w butelce po fancie w wygiętym koszyku na bidon, której zabrakło, ale przy cmetarzu znalazlem kran z kranówką