15536 odpowiedzi w tym temacie

[szamanviking]

Cytat

Widzę że Przegibek, to pozycja obowiązkowa dla każdego szosowca z Beskidu Małego :mrgreen: Dobrze, sparingpartnerzy na podjazdach zawsze mile widziani - lepsze to niż wirtualne KOMy na Stravie :mrgreen: . Żeby nie było offtopu, też dzisiaj byłem na Przegibku i Kocierzu.

jeśli nie ma z kim, to i motywacja Stravy jest dobra. ale fakt, w kupie raźniej, jeśli poziom odpowiedni

[szamanviking]

Przy okazji. Dzis spalarka 75 km pofałdowany śląsk. wczoraj mooocne interwały na podjazdach i ściankach pogórza wielicko/myślenickiego. Bolało po treningu konkretnie, ale to przed startem w N Sączu

[kris91]

szamanviking, szalejesz w tym roku też na TdP przed kamerami czy sobie odpuszczasz ? ;-)

[garenge]

Ostatni trening przed Ślesinem zrobiony, pętla 22,5km w tempie trochę ponad 35. Pierwsza jazda na dysku i jest fenomenalnie. Podziękowania gorące dla Przyjaciela, dzięki !
Dziękuję też firmie Plotino & Grafit za super naklejki na ostatnią chwilę i druk na ciuchach !

[ojcie_c]

92.00 km 03:14 h Pr.śr.:28.45 km

Dla starych wyjadaczy tutaj to pikuś, bułka z masłem i w ogóle małe piwo, ale dla mnie przejechanie 92 kilometrów bez najmniejszego postoju (za wyjątkiem tych na światłach) jest jakimś tam osiągnięciem

Fajnie się jechało w ogóle. Nogi bolą, ale tak ma być. "No pain, no gain", jak mawiają radzieccy inżynierowie.

[Tornadotwister]

Dzisiaj dla odmiany płaska stała trasa
Dst: 29.00 km
Czas: 0:56:30 h
Avg: 30,92 km/h
Max: 43 km/h
HR max: 173( 94%)
HR avg: 152( 82%)
Kalorie: 813(kcal)

P.s
A Przegibek jutro wcześnie rano odwiedzę jako sparingpartner może nie ale jakby ktoś się chciał dowartościować i objechać mnie z samego rana to nie obrażę się :-D

[jano_3]

Trochę brakło do rekordu, a warunki sprzyjały, brak wiatru, mały ruch na drodze.

TD 55,45km
TT 1:41:11
AV 32,8km/h
MAX 43,05 km/h
av 172
max 184
Kcal 1690

[astronom]

63.5 km i 1300 m w górę. Jakiś słaby dziś jestem, wirus czy ki diabeł, średnia poniżej 21 km/h. Momentami wydawało mi się, że roweru zlecę.

[graybruno]

Wczoraj i dzisiaj: końcówka tygodnia regeneracyjnego
Dst:30km (Up:350m)
Avg:26,7km/h
HR Avg:132(68%)
HR Max:163(84%)

Dst:51km (Up:470m)
Avg:27,9km/h
HR Avg:133(69%)
HR Max:161(83%)

[Prozor]

Miało być dwa razy ciężko, ale jakoś dzisiaj absolutnie nie miałem na to ochoty, tak więc przez większość czasu luzik, z paroma przyciśnięciami nieco mocniejszymi. Temperatura staje się zbyt wysoka do jazdy po szosie, dziś edek zarejestrował 32*C, kolejne dni mają być bardziej gorące... Weekend chyba na terenówce w lesie - przynajmniej nie będzie smażyć od gorącego asfaltu...

Czas ruchu: 1:49:45
Śr. moc: 154 W
Maks. moc: 858 W
Max Avg Power (20 min): 186 W
Normalized Power (NP): 172 W
Intensity Factor (IF): 0,835
Training Stress Score (TSS): 127,2
Work: 1.015 kJ

[kubens]

dzis krotko , regeneracyjnie ;]
dystans : 25 km
avs : 31 km/h

[Petri]

wczoraj:
89km
avg speed 27kph
800m przewyzszen na dystansie 15km, na calosci 950m

[Tornadotwister]

Znowu podjazdy 43 km , ponad 800 up. Czas około 2h razem z dojazdem potem już tylko basen cały dzień :-)

[Madziej]

Dzisiaj krótko po pracy.
Dom-Bestwina-Brzeszcze-Wilamowice-Kęty-Porąbka-Przegibek-Dom
Dst-68
Tm-2,30
Śr hr-146
max hr-168
śr pr-27,2
up-625

[severall]

Szybko przed upałami - 87 km , średnia 32,2 kph. Jak wracałem to Garmin już 36C pokazywał http://app.strava.co...vities/70109917

[jano_3]

Pobiłem rekord prędkości . Poza tym nienawidzę jak jest tak gorąco, leje się pot włazi w oczy, trzeba zatrzymywać się i tankować bidony, jedyny plus to, że wiatr prawie zerowy. Poza tym tętna idą w kosmos, trzeba pilnować pulsometru.

TD 54,15 km
TT 1:46:24
AV 30,53km/h
MAX 51,19 km/h

av 169
max 186
Kcal 1710

[kris91]

Pojeżdżone - http://kris91.bikestats.pl/ :-) Wczoraj Karpacz, dzisiaj maraton w Zieleńcu :-)

[astronom]

Albo nowiutkie baterie do czujników prędkości i kadencji mają zerowe napięcie, albo padł licznik...
Dystans na oko jakieś 60-65 km i 1100-1200 m w pionie.

[przemonr1]

astronom, miałem kiedyś czujnik garmina co wysysał baterie w przeciągu 1-2 dni (nie ważne czy się jeździło czy nie). Do środka dostała się wilgoć i poużerało trochę elementów.