"Masz kopyto" czy mam to traktowac jak komplement? Brzmi słabo, kojarzy się jakbym miała jakąś wielką zwalistą girę :-D
A, żeby offt nie było to jeszcze godzinka treningu na plecy dorzucona
Napisano 11 kwiecień 2014 - 22:51
:-D :-D :-D
Dziś turystycznie wieczorna rundka
dystans 32 km
avs 22 km/h
max 57 km/h
Napisano 12 kwiecień 2014 - 10:03
Po 4 dniach przerwy wczoraj wieczorem standardowa płaska trasa 30 km, avs 29,80. Dzisiaj też podobna odległość w km będzie za godzinkę wyjazd ale góry tym razem tylko..... :-)
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
Napisano 12 kwiecień 2014 - 15:55
Ulitek: z dwojga złego wolę kolarza, ale też bez przegięcia z tą nogą
Dzisiaj bardzo lajtowa i równa jazda, bez żadnych zrywów, choc kusiło jak mnie wszyscy objeżdżali.
Dst: 85km
T: 3:18
Avg 25,6km/h
Pogoda jakaś beznadziejna, ni to ciepło ni zimno. Wyglądało to tak, że co chwilę się rozbierałam i ubierałam.
Napisano 12 kwiecień 2014 - 16:11
Dziś mega szczęście, kapeć 50 metrów od domu. Całe szczęście, że to na zakończenie a nie rozpoczęcie jazdy :-D
Dane z GarminConnect:
Dystans: 91.65km
Czas: 3h09min43"
AVG S: 29km/h
MAX S: 76.8 km/h
Wzrost wysokości: 873m
Max wys. : 921m
Min wys. : 297m
Hr avg : 141
Hr max 168
na stravie trochę inne dane : http://www.strava.co...370377/overview
Napisano 12 kwiecień 2014 - 16:14
Zuch! Już z dwojga złego, jeśli nie trafisz z ubiorem, to lepiej się nie rozbierać w drodze. Korzystniej jest się pocić, niż nagle wyziębić. Lepiej nie tracić temperatury ciała. Jeśli masz dobrą odzież na rower, wystarczy nieco zwolnić, a woda szybko wyparuje i nie zmarzniesz.
Napisano 12 kwiecień 2014 - 17:01
Pocic tak, ale też bez przesady. Jak zaczynałam się gotowac to musiałam coś zrzucic. A jak słońce się chowało to już bez kurtki za zimno było, jak przestało wiac znowu za ciepło, jak zaczęło, za zimno i tak w kółko. Po prostu nie trafiłam dziś zupełnie z ciuchami, miałam nawet rękawiczki na -10 i ocieplanego kondona na głowę. Taki mi się coś wydawało przed wyjściem, że jest strasznie chłodno ;-)
Napisano 12 kwiecień 2014 - 19:19
Dziś pierwszy raz w butach szosowych i pedałach spd-sl dyst ok 30 km, wrażenia mega pozytywne inna jazda niż w zwykłych butach
mam pytanie jak ustawić siłę wpięcia narazie mam na najniższą buty Fizik R3 i pedały sch R-550 lekko się wpinają i wypinają a nie wiem jak powinno być
Napisano 12 kwiecień 2014 - 20:47
Dziś; 101,96 km ze średnią 29,5km/h+6,90km ;-)