Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mój Dzisiejszy Trening


15534 odpowiedzi w tym temacie

#3521 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1695 postów

Napisano 14 kwiecień 2014 - 15:16

Luźno, znaczy spódniczka i kabaretki? :D



#3522 pitero

pitero
  • Użytkownik
  • 82 postów
  • SkądSzydłowiec

Napisano 14 kwiecień 2014 - 20:04

Trening z wczoraj:

Distance: 30,0 km + 4 km. rozgrzewka
Duration: 00h:57min. od godz.15:32
Speed avg:  31,3 km/h
Speed max. 47,6 km/h
HeartRate:
max 167;
avg  152,

840 kcal
30% FAT
miałem i drugi trening (zaraz po tym pierwszym), ale on był już raczej taki rozjazdowy.

Bardziej zależało mi na pierwszych 30km., bo wreszcie chciałem je przejechać poniżej 1h, no i poszło :)



#3523 pitero

pitero
  • Użytkownik
  • 82 postów
  • SkądSzydłowiec

Napisano 14 kwiecień 2014 - 20:08

Gdzie tyle wyciągnąłeś? Nie wiedziałem, że w okolicach Radomia macie takie górki.

Proszę Pana te km. wyciągnąłem między Szydłowiec / Skarżysko-Kamienna (zdaje się, bo dopiero w domu odczytałem pełne dane).



#3524 kubens

kubens
  • Użytkownik
  • 543 postów
  • SkądPodhale

Napisano 14 kwiecień 2014 - 21:56

Proszę Pana te km. wyciągnąłem między Szydłowiec / Skarżysko-Kamienna (zdaje się, bo dopiero w domu odczytałem pełne dane).

Nie chwal się tu na forum prędkościami ponad 80 km/h, bo zaraz Cię kolega SPIKE  zjedzie że masz źle ustawiony licznik :-D 

a ja dziś regen, ale ćwiczenia na brzuch zrobione :)



#3525 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 14 kwiecień 2014 - 22:07

A mój licznik w góralu zawsze pokazuje maksymalną prędkość 99,9 km/h. Poważnie;-) .



#3526 Gosc_Filigra_*

Gosc_Filigra_*
  • Gość

Napisano 15 kwiecień 2014 - 10:34

Luźno, znaczy spódniczka i kabaretki? :D

A wiesz, że zastanawiam się nad taką fajną spódniczko-spodniami kolarskimi?

 

Dziś nie luźno, tylko ostre, jak na mnie ofkors - 46km. Parę sztywnych górek.



#3527 Tornadotwister

Tornadotwister
  • Użytkownik
  • 596 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 15 kwiecień 2014 - 11:56

Ciemne chmury dziś wisiały od samego rana i mocny wiatr więc nie było się co oddalać od domu za bardzo, spokojne 40km po okolicznych górkach, niecałe 1,5h avs 27km/h. Dobrze że choć tyle przed deszczem udało się dziś zrobić......


BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava


#3528 kapral_szef

kapral_szef
  • Użytkownik
  • 353 postów
  • SkądKalisz

Napisano 15 kwiecień 2014 - 16:02

niestety nie każdy ma tyle szczęścia, już drugi raz w tym tygodniu wróciłem mokry  :-/

 

dzisiaj trzeba było poćwiczyć trochę siły na podjazdach albo raczej podjeździe bo górek w mojej okolicy jak na lekarstwo :-?  110km avs 31,5km/h, 



#3529 GoscNiedzielny

GoscNiedzielny
  • Użytkownik
  • 563 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 kwiecień 2014 - 16:13

niestety nie każdy ma tyle szczęścia, już drugi raz w tym tygodniu wróciłem mokry  :-/

 

hehe - ja w niedzielę wyskoczyłem sobie na lajtowy rozjazd po sobocie i finalnie na pełnym ogniu w deszczu do domu wrócałem. Od jutra ma się wypogadzać ;-)



#3530 kapral_szef

kapral_szef
  • Użytkownik
  • 353 postów
  • SkądKalisz

Napisano 15 kwiecień 2014 - 16:17

oby faktycznie pogoda się poprawiła bo nie wiem ile jestem w stanie wytrzymać codzienne jazdy w deszczu



#3531 pitero

pitero
  • Użytkownik
  • 82 postów
  • SkądSzydłowiec

Napisano 15 kwiecień 2014 - 16:30

A ja jeszcze przed treningiem i nie wiem, nie wiem, czy wbijać się na pewną pluchę, czy sobie odpuścić i zrobić sobie powiedzmy dynamiczny spacer ... ?
 



#3532 friend

friend
  • Użytkownik
  • 56 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 15 kwiecień 2014 - 18:35

fajne zdjecia....maszyny macie niesamowite.



#3533 impa

impa
  • Użytkownik
  • 1077 postów
  • SkądŚREM

Napisano 16 kwiecień 2014 - 12:18

Dziś;32,48 km ze średnią 30,2km/h ;-)



#3534 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1695 postów

Napisano 16 kwiecień 2014 - 14:41

DST 69,84 km

STP 2:23:27

AVS 29,21 km/h

Vmax 46,73 km/h

AVCAD 84 rpm

AVHR 156 bpm

HRmax 189 bpm

Kcal 1866

ODO 3213 km

Godz. 13 - 15, temp. 5ºC

Jazda do bani. Nogi z drewna po 2 dniach przerwy. Dobrze, że nie lunęło deszczem.



#3535 sosha07

sosha07
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 kwiecień 2014 - 17:25

Ja dziś należałam niestety do tych pozbawionych szczęścia :-/

Przed wyjazdem sprawdziłam SAT'a, deszcz nad Wawą ok. 17, to myślę zaryzykuje. Pierwsza częśc trasy świetna, jechałam na rekordową średnią, na nawrotce 31,8km/h. Zawracam na rondzie i widzę ciemnośc, zupełnie jakby noc przyszła wcześniej. Oczywiście nic dobrego z tego wyniknąc nie mogło i po 20s jazdy tak lunęło, że po minucie byłam cała przemoczona. Dodatkowo niewiadomo skąd pojawił się naglę jakiś kręcący we wszystkich kierunkach wiatr i przy ok 8-9stopniach i totalnym przemoczeniu zrobiło się straszliwie zimno. Z każdą minutą coraz ch.....ej mi się jechało i jak w końcu dotarłam do domu z chlupoczącą w butach wodą to już byłam tak zamarznięta, że dopiero godzinny prysznic mi pomógł.

Dane:

Time: 1:48h

Dst: 49km (+13km'ów)

Avs: 27,1km/h

Ah zapomniałabym, że dla urozmaicenia jazdy napier....ł jeszcze grad. :-P


  • friend i Arkt0s lubią to

#3536 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 16 kwiecień 2014 - 17:57

60km

27km/h

up-920m

avgHR-129

Oczywiście musiało mnie zlać, a pomyśleć, że gdybym pojechał w innym kierunku to wróciłbym suchutki. Teraz trza doprowadzić bike'a do porządku.


"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#3537 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1695 postów

Napisano 16 kwiecień 2014 - 19:19

Sosha, Twoją relację czyta się ja thriller :D



#3538 vtec71

vtec71
  • Użytkownik
  • 53 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 kwiecień 2014 - 19:29

dzisiaj 72 km ze średnią 31,2avg
148/179hr

miałem takie same wrazenia jak Sosha dzisiaj. Sprawdzalem icm i miało nie padac a dwa razy złapała mnie ulewa ;)

#3539 pitero

pitero
  • Użytkownik
  • 82 postów
  • SkądSzydłowiec

Napisano 16 kwiecień 2014 - 20:57

Ja natomiast dzisiaj 1,5 h siatkówka, następnie 1,5 h rower trekkingowy. Na szczęście udało mi się nie zmoknąć, bo po prostu nie padało w tym czasie jak jechałem na rowerze :)



#3540 sosha07

sosha07
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 kwiecień 2014 - 22:23

Ulit nie przesadzaj, może fragmenty wyrwane z kontekstu by pasowały, ale całośc to zbyt thrillerowa nie jest.

Swoją drogą jeśli prognozy na najbliższy tydzień się sprawdzą to takie "deszczowe" relacje będę mogła pisac codziennie, co zbytnio mnie nie cieszy. Mam już nawet pierwsze objawy desperacji bo dziś trenażer z pudła wyciągnęłam, a nie chciałam go nawet oglądac do listopada :-P





Dodaj odpowiedź