Mój Dzisiejszy Trening
#4183
Posted 13 July 2014 - 15:20
Dzisiaj wyścig w Zawonii Korona Kocich Gór 70,2km
Dst 70,2km
avs 39,3 kmh
mce open 11
mce w kat m2 7
strata do zwycięzcy 57s
forma całkiem całkiem jedynie źle zrobiłem że założyłem kompaktową korbę bo finisz był sprinterski a przy 65kmh ciężko coś więcej ukręcić bo zaczyna sie totalny młynek a ten sztywniejszy 500m podjazd spokojnie można było robić na normalnych przełożeniach.
wyniki open
http://www.pomiarycz...KKG_70_Open.pdf
#4185
Posted 13 July 2014 - 16:24
Grupa 7 osób. Ostatnie 50 km ostro, we trzech.
Grupa: Rozjazdy: Total:
DST 91,61 km 20,82 km +7 119,43km
TM 2:59:08 00:45:37 3:44:45
AVS 30,69 km/h 29,44 km/h 30,01 km/h
Vmax 50,41 km/h
AVCAD 85 rpm
AVHR 150 bpm
HRmax 190 bpm
Kcal 2129 450 2579
ODO 6629 km 6634 km
ODOY 8262 km
Godz. 10 - 14, temp. 26ºC
#4186
Posted 13 July 2014 - 16:35
Gucio w miarę dobra średnia, jak utrzymałeś tyle na góralu, to jest dobrze. Ja jeździłem kiedyś (z 4 lata temu) za kolegą, który miał szosę ja górala i jak on skoczył to ja na małych kółkach z krótszą korbą i szerokimi oponami odpadałem od razu.
Ja dziś kosiłem sam. Po drodze z Leszna na Czosnó mijałem wypadek, gdzie jakiś rusek wjechał w fiata pandę, droga zamknięta w 2 strony, a kolarze bokami obchodzili. Mijałem kilku znajomych. I spotkałem po drodze parkę na szosach, która chciała użyczyć koła, ale szybko odpuścili Ogólnie miły wypad z fajnymi widokami w Puszczy, na które wreszcie mogłem popatrzeć, bo jadąc w grupie nie było okazji, bez spiny, tyle, że wiatr dawał w kość i tętno szło dość wysokie.
TD 70,14km
TT 2:12:48
AV 31,69km/h
MAX 42,66km/h
av 176
max 189
#4187
Posted 13 July 2014 - 16:45
#4188
Posted 13 July 2014 - 17:58
Gucio w miarę dobra średnia, jak utrzymałeś tyle na góralu, to jest dobrze. Ja jeździłem kiedyś (z 4 lata temu) za kolegą, który miał szosę ja górala i jak on skoczył to ja na małych kółkach z krótszą korbą i szerokimi oponami odpadałem od razu.
Średnia faktycznie niezła, sam jestem zaskoczony.
Chyba polubię jazdę w grupie.
A co do górala, to jest on nieco zmodyfikowany pod szosę. Lekki sprzęcik, na slickach 26x1.0 i sztywnym widle.
Tu dałem rozpiskę:
http://szosa.org/top...-pytanie/page-3
Ale dość tych cierpień, we wtorek kurier zapuka do drzwi z nową szosówką
#4189
Posted 13 July 2014 - 18:05
W sumie 166 km i 1680 m w pionie.
"A ja dzisiaj kolejny rekord dystansu"
drm - wal śmiało 200-250, na pewno dasz radę. Wszystko siedzi w głowie A potem to już poleciii...
- drm likes this
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#4190
Posted 13 July 2014 - 19:00
drm - wal śmiało 200-250, na pewno dasz radę. Wszystko siedzi w głowie A potem to już poleciii...
200 km dziennie miałem w planach do końca wakacji, ale może uda się wcześniej Jakby udało się 250km to byłoby już superowo!
Z drugiej strony głowa głową a nogi swoje wiedzą
#4192
Posted 13 July 2014 - 19:48
Dystans: 100,5 km .Krajoznawczo :-D
AV:22,2 KM/H
VMAX:64
Sanok-Cisna-Sanok
#4195
Posted 14 July 2014 - 00:01
Dziś:87,79km ze średnią 32,1km/h+9,99km ;-)
#4196
Posted 14 July 2014 - 18:21
Sobota spokojne 25km , wczoraj kolejny etap Podhale Tour zaliczony . Dzisiaj jak był czas to lało jak z cebra...... Jutro z samego rana w takim razie może uda się pokręcić bo cały tydzień burzowy się zapowiada :roll:
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
#4197
Posted 14 July 2014 - 20:36
#4198
Posted 14 July 2014 - 21:32
Dziś:62,89km ze średnią 34,2km/h+5,67km ;-)
#4199
Posted 15 July 2014 - 06:50
Panowie przepraszam za spam ale muszę się pochwalić zdjęciem z mistrzem olimpijskim w łyżwiarstwie panem Zbigniewem Bródką, to ten Pan po prawej z nr 3 w niebieskiej koszulce strażaka i z super czworogłowymi przez cały wyścig jechał w czubie i gdy każdy ściemniał on dawał do przodu i ciągnął grupę, jest cholernie mocny nie wspomnę o sprincie, domyślacie się ile Watów jest w tych nogach mistrzowskie ujęcie