W końcu dałem rade 10km czas 45:44
Mój Dzisiejszy Trening
#4902
Napisano 30 listopad 2014 - 07:12
Dzisiaj tylko 64 km.
Na 30 km stwierdziłem że zawracam. Zimno, około -4 stopnie C. U góry nawet nie było źle, ale strasznie zmarzły mi stopy pomimo dwóch par skarpet. Muszę koniecznie kupić ochraniacze na buty. Poniżej 0 nie będę jeździł bez nich.
I na podsumowanie sezonu to co mnie najbardziej cieszy. Rok temu w listopadzie ważyłem ponad 96 kg. Dzisiaj rano przy cosobotnim pomiarze waga pokazała .... 76,1kg! Jestem bardzo zadowolony z tego co osiągnąłem
To powiem Ci ze i tak masz nieludzka wytrzymałość. Ja ochraniacze ubieram poniżej 10C a przy 5C moje Castelli Diluvio przestają dawać rade.
I gratuluje przebytej drogi, moja była praktycznie identyczna.
#4903
Napisano 30 listopad 2014 - 10:36
Bieganie 7:30 rano dzisiaj . Kapitalne warunki i sceneria w górach , wszystko zamrożone zero błota i słoneczko na szczycie, przeprawy przez potoki gorsze tylko bo kamienie i drzewa pokryte lodem więc skoki w ciemno na nie odpadają
Ponad 7km podbieg w bardzo niskiej temperaturze dał popalić dzisiaj....
Dystans: 12.30 km
Czas: 1:33:31
Tempo 7:35 min/km
Temperatura -6'C
Up : 463m
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
#4904
Napisano 30 listopad 2014 - 11:48
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#4906
Napisano 30 listopad 2014 - 17:57
#4908
Napisano 30 listopad 2014 - 18:42
Dziś:43,77km ze średnią 28,2km/h. W niższej temperaturze jeszcze nigdy nie jeździłem(-6C) :-D http://www.strava.co...ities/224890185
#4909
Napisano 01 grudzień 2014 - 11:28
Wczoraj 44 km w 1:25
Co prawda nie u mnie takich mrozów jak w Polsce, ale i tak było za zimno na kręcenie bazy więc zrobiłem sobie trening intensywnej wytrzymałości, a w środku treningu kółko 10 km mini TT. Zadziwiające, jak po kilku tygodniach jazdy w tlenie brakuje w nogach mocy do większego wysiłku - pojechałem te 10 km na 100%, a czas był prawie o minutę gorszy od mojego KOMa na tym kółku, który w lipcu zrobiłem zupełnie przypadkiem ćwicząc 20 minutowe interwały SS.
http://www.strava.co...ities/224694150
#4910
Napisano 01 grudzień 2014 - 19:08
Jeździłem kiedyś przy -20C. Wytrzymałem jakieś 40 min, co i tak uważam za spory sukces.
We środę, niedzielę i dzisiaj ćwiczyłem psychikę, czyli sesja na trenażerze. W czwartek i piątek byłem na prawdziwym rowerze, ale było ciemno i nic nie było widać. co mógłbym jakoś opisać.
#4914
Napisano 02 grudzień 2014 - 16:09
Bieganie rano dzisiaj . Po kapitalnych warunkach z niedzieli w górach pozostało wspomnienie...dzisiaj lodowisko. Zaliczone Schronisko "Stefanka" na Koziej Górze 686 m n.p.m ...w drodze powrotnej początkowo zbieg był na czterech łapach praktycznie sam lód 8-)
Jeden odcinek pod górę bez lodu to trochę akcentów siłowych zrobionych.
Dystans: 7.95 km
Czas: 1:01:10
Tempo 7:42 min/km
Temperatura -3'C
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
#4915
Napisano 03 grudzień 2014 - 08:03
Wczoraj testowanie bielizny termoaktywnej z Lidla Dała radę podczas biegu.
Dystans: 8.85 km
Czas: 41m:22s
Tornadotwister kup sobie nakładki na buty z kolcami. Ja z tym biegam po lodzie i daje radę.
#4917
Napisano 03 grudzień 2014 - 16:29
Wczoraj testowanie bielizny termoaktywnej z Lidla Dała radę podczas biegu.
Dystans: 8.85 km
Czas: 41m:22s
Tornadotwister kup sobie nakładki na buty z kolcami. Ja z tym biegam po lodzie i daje radę.
Dzięki tak już do tego wczoraj doszedłem buty trochę za drogie z kolcami na taki krótki okres chyba że się człowiek wciągnie w górskie bieganie ;-) . Masz jakieś godne polecenia nakładki czy takie z Decathlon lub Jula będą ok?
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
#4918
Napisano 03 grudzień 2014 - 19:06
Pętle biegowe po ciemku Chyba zainwestuję w mocniejszego Petzl'a Myo XP.
Dystans: 11.1 km
Czas: 53m:21s
Tornadotwister ja mam takie nakładki z kolcami http://sklepnapieraj...TRAX-Urban.html
Kumpel biegał z nakładkami z Lidla, ale łatwo je zgubić. Te z napieraj.pl trzymają się mocno na butach.
#4919
Napisano 03 grudzień 2014 - 22:13
#4920
Napisano 04 grudzień 2014 - 13:53
Bieganie rano dzisiaj . Nakładki z kolcami kupione w stacjonarnym sklepie na miejscu ale przetestuje co to nie teraz bo pogoda się poprawiła znacznie od ostatniego lodowiska w górach . Dzisiaj ściana płaczu na Palenice ponad 1km ( av 21%) pion w górę zniszczył całą radość i silę z treningu już do końca nie dało się opamiętać masakra....Potem już po górskich ścieżkach zaliczone 2 kolejne szczyty Kopany i Wysokie, miało być aż do Błatniej ale ta ścianka trochę ostudziła zamiary ;-)
Dystans: 9.58 km
Czas: 1:17:25
Tempo 8:05 min/km
Temperatura 3'C
Up: 465m
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava