Mój Dzisiejszy Trening
#6122
Posted 07 July 2015 - 19:55
dzisiaj dosc goraco bylo, wiec postanowilem zrobic troche tempa tj trzeciej strefy, co by zawiewalo troche
całość wyszła -> 75.5km / 35.1kmh / 141ud / 92kad
w tym jazda właściwa:
48km / 36.7kmh / 144ud / 91kad
#cenzura# tempowki w lapach sa
https://www.strava.c...ities/341107575
- Greek likes this
#6123
Posted 07 July 2015 - 20:02
Coś tam wpadło, 46.5 km i 600 m w pionie. Twarz i oko po pszczole nadal spuchnięte, jechałem jak w transie, chyba większe zagrożenie to wnosiło niż jazda po alkoholu... Wyjątkowo nie tęskniłem przez to osłabienie za podjazdami dzisiaj.
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#6126
Posted 07 July 2015 - 22:52
Dziś: 69,4 km ze średnią 27,1 km/h
#6127
Posted 08 July 2015 - 07:53
Niedzielna sauna:
Dst 70,9km Time 2:21 Avg 30,1km/h Elev 292m Max 54,4km/h
Wczoraj, już trochę lepiej
Dst 68,2km Time 2:13 Avg 30,6km/h Elev 215m Max 64,1km/h
Taki off top... Trenujecie czasem z "ciężarami" w czasie sezonu?
Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka
#6132
Posted 08 July 2015 - 23:01
Dziś:69 km ze średnią 26,2 km/h
Przed chwilą dostałem telefon od jednego z kolegów z którym dziś kręciłem,jakieś 30 minut po tym jak się rozstaliśmy miał poważny wypadek:kolano spuchnięte,coś z bakiem+rana na głowie..rower połamany.Wina kierowcy L'ki-wymuszenie pierwszeństwa na skrzyżowaniu.
#6133
Posted 09 July 2015 - 08:32
Nie kierowcy, tylko kierującego pojazdem, bo jeszcze bez uprawnień Chyba, że to instruktor prowadził, swoją drogą dziwne, że nie zareagował, oni zdają się być bardzo ostrożni.
Nie miał kasku? :v
#6134
Posted 09 July 2015 - 13:58
Prowadził kursant.No i kolega nie miał kasku,miał fuksa że "tylko" tak się to skończyło..
#6135
Posted 09 July 2015 - 15:46
No bez kasku to się nie ma co ruszać .......
Dzisiaj góry ale ciężko to szło jeszcze po Pętli dochodzę do siebie
Wyjazd z samego ranka , też nie lubię w upałach jeździć . Szosy w górach nawet fajnie posprzątane po burzach choć pobocza tragicznie wyglądają połamane drzewa i konary....
Dst: 72 km
Czas: 3:01:00 h
Avg: 23,7 km/h
Max: 60.10 km/h
Temp: 15- 19*C
HR max: 167 bpm
HR avg: 135bpm
Kalorie: 2276(kcal)
Up: 1846m
- astronom likes this
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
#6137
Posted 09 July 2015 - 18:31
Po wczorajszej nawałnicy o 5 rano, dwa dni bez prądu. Włączyli dzisiaj o 18-stej. Katastrofa. Połamane, ukręcone, wyrwane z ziemi wiekowe dęby, brzozy, topole, lipy, jesiony i co tylko stało na drodze wichurze. W lasach jeden bajzel – drzewa stoją pionowo, ukośnie i poziomo. Liczyłem powalone pnie na drodze, ale w lesie straciłem rachubę.
Wczoraj, góralem na rekonesans, co się porobiło:
DST 38,62 km
TM 2:22:28
AVS 16,26 km/h
ODO 5563 km
Godz.11 - 13, temp. 26ºC
Dzisiaj na szosie:
DST 70,61 km
TM 2:18:35
AVS 30,57 km/h
Vmax 49,84 km/h
Strefy I - 20%, II - 47%, III - 27%, IV - 1%
AVHR 135 bpm
HRmax 191 bpm
Kcal 1495
ODO 5633 km
Godz.9 - 11, temp. 26ºC
#6138
Posted 09 July 2015 - 22:10
pojechałem dzis po mokrym lesie posmigac, wyjazd z kumplem... najpierw on gume zlapal, pozniej ja przy ponad 30kmh w wystajacy z trawy na 15cm betonowy ostry slupek przywalilem, grzasko bylo i tylko przodem dalem rade ominac, tyl zahaczyl... mleko posklejalo, ale do domu juz na 1.5 bara dojechalem.
47km / 22.4kmh / 118ud / 78kad
https://www.strava.c...ities/342617688