............................................
Aby usunąć niechciany fragment możesz skorzystać z opcji Crop - znajdziesz ją po kliknięciu w ikonę klucza po lewej stronie na stronie danej aktywności.
Da się usunąć fragment ze środka trasy ??
Posted 09 August 2015 - 11:37
............................................
Aby usunąć niechciany fragment możesz skorzystać z opcji Crop - znajdziesz ją po kliknięciu w ikonę klucza po lewej stronie na stronie danej aktywności.
Da się usunąć fragment ze środka trasy ??
ZORBA pozdrawia !!
Posted 09 August 2015 - 13:28
Posted 09 August 2015 - 13:32
Przemyślałem trochę sprawę śladu, jaki rysuje Oregon i doszedłem chyba przyczyny. Rzecz ma się tak: przeważnie w domu, przed wycieczką kasuję ślady w pamięci urządzenia. Gdy zaczynam podróż i zanim odbiornik złapie satelity, pokazuje kursor w przypadkowym miejscu na mapie. Czasem jest to blisko domu, a czasem gdzieś tam, w świecie. Gdy już się dogada ze sputnikami, Garmin łączy prostą linią początkowe miejsce z aktualną pozycją i stąd ta krecha.
Następnym razem zrobię odwrotnie. Najpierw ustalę pozycję Oregona, dopiero potem wyczyszczę ślady.
Dzisiaj jazda ósemką, ale w połowie dystansu zostało pięciu bajerów. Trochę pagórków w okolicy Osieka k/Oświęcimia:
Dojazd 14,51 km
Grupa 78,80 km
Powrót 6,72 km
Godz 8 – 12, 34°C
https://www.strava.c...ities/364919504
Posted 09 August 2015 - 14:55
Ja nie wiem jak dajecie radę teraz jeździć, o 6.30 ruszyłem, było już 22st. O 10.30 35 st. masakra, zrobiłem 115km średnia 30.1 ale bez przyjemności, 2,5 l izotonika ledwo starczyło.
Tylko czasami niektórzy nie za bardzo mają wybór z godziną wyjazdu bo praca,rodzina czy inne obowiązki też są :-)
Wczoraj też w tym upale jeździłem,no i dla mnie też to była istna masakra-temp. w cieni ok 38 stopni no i w bidonach była taka zupa że nie dało się tego pić..ale w takim upale to zbyt rozsądne by nie było :-)
Posted 09 August 2015 - 16:26
@zorba, za pomocą narzędzia Stravy niestety nie... Alternatywnie możesz spróbować Section Remover z FIT File Tools - https://www.fitfiletools.com/
Dzięki za podpowiedź. Próbowałem "tego wynalazku" już wcześniej ale .....
jakoś nie przypadł mi do gustu ;-)
ZORBA pozdrawia !!
Posted 09 August 2015 - 17:25
lubię słońce, ale dzisiaj miałem dość. Poland Bike w Markach. 18 Open/10 M3. Ostatnie 10km myślałem, że zejdę z roweru i pójdę spać
56km / 23.1kmh @ 86% 82kad
https://www.strava.c...ities/365123683
+dojazd/powrót łącznie 39km.
EDIT: o i awansowalem do pierwszego sektora
Posted 09 August 2015 - 18:06
Taki trening dzisiaj na TTT Amber Road 2015:
http://kris91.bikest...-Road-2015.html
Ból, cierpienie, skurcze jak nigdy....
http://kris91.bikest...-Road-2015.html
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
Posted 09 August 2015 - 19:10
Wczoraj pierwsze 200 km na szosie solo, upal jak cholera. Wyjazd 6:30 ale juz po 8 bylo chyba ponad 30 stopni, max mi pokazywalo 42 stopnie wypite 4 litry wody. Szkoda, ze po wypiciu paru lykow odechciewalo mi sie tego pic Pierwszy raz mialem tak plytki oddech pod koniec mimo, ze nie odcielo mi pradu, ale trasa konkret.
Dist: 201 km
Time: 6:55:04
V avg: 29,1 km/h
V max: 63,4 km/h
Hr: 150 bpm
Hr max: 194 bpm
Cad: 83
https://www.strava.c...096187/overview
A dzis luzno.
Dist: 82,4km
Time:3:17:51
V avg: 25km/h
V max: 65,2 km/h
Hr: 131 bpm
Hr max: 182 bpm
Cad: 80
https://www.strava.c...218912/overview
Posted 09 August 2015 - 20:31
Pasmo Brzanki i pogórza: 55.6 km i 720 m. Brakuje pierwiastków i kopa przez te upały...
www.strava.com/activities/365314863
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Posted 09 August 2015 - 21:42
Dziś: 118,2 km ze średnią 28,7 km/h
Posted 10 August 2015 - 06:56
W sobotę jakieś regeneracyjne 35 km spokojnie - a wczoraj miał być wypad na kawę do Lanckorony, ale znowu kapeć - chyba coś z oponą nie ten tego, bo dopompowana jak PB przykazał na 8 atm., a ostatnio średnio co 100 km łapię gumy. Do tego perturbacje z pompowaniem, zawróciłem i pojechałem do domu na niedopompowanym kole. W sumie i tak wyszło 90 km, jeszcze na deser strzeliłem sobie parę okolicznych hopek i prysznic ze zraszacza u mnie na rynku.
90,6 km, 660 up, AVS 28,1, AVHR 134 bpm.
https://www.strava.c...ities/364741523
Posted 10 August 2015 - 08:07
Wczoraj dla odmiany MTB , chciałem wykorzystać że jest ''Snieżka Uphill'' - http://www.uphillrace.pl/ zrobić pętle z Cerna Hora i Modre Sedlo potem przy powrocie zjechać z peletonem do Karpacza.
Plan był ambitny http://bikeroutetoas...I/Course/824926 ponad 100 km i ponad 3000 w górę.
Skończyło się na takim czymś https://www.strava.c...ities/365175943 -trochę szutru było.
Niestety w Janskich Laznach moje 2 * 0,75 bidony były już puste a temp +32 chyba, miałem kartę płątniczą ale kupić praktycznie nigdzie za nią nie idzie , za euro też jest problem w tych wszystkich Boudach.
Źródełek jak w Alpach też brak - nie było wyboru musiałem zjechać na sam dół do sklepu w Svobodzie , gdzie wiedziałem że obsługują karty.Potem już wracałem prawie standardową drogą przez Okraj /Albertice = nowy asfalt położyli.
Nie pierwszy raz problem z płatnością kartą w Czechach,-Spindlerov Mlyn, Janskie Laznie niby ośrdoki narciarskie a sklepy obsługujące można na palcach liczyć tym bardziej w niedzielę. Jakoś nie było czasu wybrać się do kantoru korony kupić, myślałem, że mam jakieś klepaki a tu nic.
(Poniżej film -goniłem biegacza pod Karkonoską ,zobaczyłem go gdzieś na 1,5 km wypłaszczeniu ,oglądnął się............... przyspieszył i zaczął się oddalać - ja jechałem jakieś 6 km/h, tak bez zaginania się bo miało być +3000 a to dopiero była 1 wsza górka. Wyprzedziłem go dopiero w samej końcówce. https://plus.google....899846154622573 )
Posted 10 August 2015 - 08:55
W sobotę jakieś regeneracyjne 35 km spokojnie - a wczoraj miał być wypad na kawę do Lanckorony, ale znowu kapeć - chyba coś z oponą nie ten tego, bo dopompowana jak PB przykazał na 8 atm., a ostatnio średnio co 100 km łapię gumy. Do tego perturbacje z pompowaniem, zawróciłem i pojechałem do domu na niedopompowanym kole. W sumie i tak wyszło 90 km, jeszcze na deser strzeliłem sobie parę okolicznych hopek i prysznic ze zraszacza u mnie na rynku.
90,6 km, 660 up, AVS 28,1, AVHR 134 bpm.
Jeśli masz drutówkę sprawdź czy to nie druty od środka ocierają o dętkę i wbijają się. Miałem tak kilka postów temu.
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Posted 10 August 2015 - 09:19
Drutówka właśnie (Conti Ultra Sport). Wczorajsza dziura była w okolicy miejsca, gdzie kiedyś łatałem oponę (szkło), ale kawałek dalej - ale to właśnie od tego szkła w oponie zaczęły się hece. Przejrzałem wczoraj dokładnie całą oponę jeszcze kilka razy, jest kilka rozcięć ale nic na wylot i nic tam wydaje się nie siedszieć. Nowa guma już zamówiona, ta pójdzie na zimę na trenażer(taaa. już to widzę )
Posted 10 August 2015 - 12:57
wczoraj 130km polączone ze startem w czasowce. Stawalismy z kolegami pic wode w zrodlach mineralnych Krynica,Tylicz.Raz w sklepie po cole i mialem niesamowite sensacje wracajac po tym wszystkim autem.Drgawki i skurcz calego ciala,ledwo oddychalem.Dowloklem sie jakos do domu i dopiero po 20min jak cos wypilem slodkiego magnes potas mineraly to puscilo.Co ta woda do cholery mogla zrobic?