15534 replies to this topic

[4gotten]

Kilka interwałów w ramach przygotowań do V KMT https://www.strava.c...sis/12318/13514 Dokucza prawe kolano, dlatego odpuściłem intensywność na rzecz zwiększonej objętości.

[cauchy]

Wawer MTB, obie trasy. Po wczorajszych 222km na szosie, dzisiejsze szarpanie się na PRy w Wawrze było trochę głupie, bo już od pierwszych zakręceń korbą czułem beton w nogach. Co prawda wszystkie czasy poprawiłem, ale nie tak jak bym chciał (miały być KOMy  ). W jednym miejscu, gdy już widziałem wąsko, zmyliłem kurna trasę i doliczyłem z minutę na całym fioletowym. Innym razem, z luźniejszą nogą

https://www.strava.c...ies/2551119119/

[mess]

wszystkie czasy poprawiłem, ale nie tak jak bym chciał (miały być KOMy  ).

 

nie brakło wiele

[ex_lemon]

Trening nr 13.

Dystans: 174,83 km

Czas jazdy: 7:50 h

Hrmax: 171

Hrśr: 135

 

Po wszystkim, co nas spotkało - zadowolenie. Najpierw upał ok 28stC aż do Czech, następnie ulewa z gradem, zimny wiatr. Kilka razy pomylona "ścieżka". Jazda przez pole, suchy las, mokry żwir. Opony 28 mm dają radę. Trochę się gubimy, ale w końcu wracamy na ścieżkę. Wracając z Ostrawy ścieżka prowadzi nas przez las, tym razem po burzy. Powalone drzewa. Trzeba zejść z trasy i je omijać. Za to zapach cudny. Runo leśne. W końcu wyjechaliśmy na drogę nr 78 w kierunku domu. Czerwone światło na skrzyżowaniu. Stoimy. Z podporządkowanej za nami wyjeżdża niebieska furgonetka i.. bum gościu w nas wjeżdża. Zapatrzył się na nawigację.. Na szczęście zareagował. Wezwał pogotowie. Przejął się. Ja zdążyłem lekko odskoczyć na bok, ale gleba zaliczona. Krwawi kolano i szlif na udzie. Kolegi rower pod samochodem, a on sam walnął głową w asfalt. Boli go kark. Najpierw przyjechała policja, chociaż kierowca dzwonił bezpośrednio na 999. Jeden radiowóz - badanie alkomatem po raz pierwszy. Później dojechała lodówa - badanie innym alkomatem po raz drugi. W sumie "sprawą" zajmuje się już 5 policjantów. W końcu po jakichś 45 min przyjeżdża karetka. W sumie nic mu nie było. Pojechaliśmy dalej.

[dywyn]

W sobotę 77 km w głównie w s1 a w środku czasówka trwająca około 17 min z 5.44 w/kg. Później burger z żonką i emocjonujące TdF.

W niedzielę tlenowo po płaskim: 131 km i 576 m w 3h 47 min. Opłacało się wstawać o 6 bo już o 13 rozpoczęła się kilkugodzinna ulewa.

Koniec luzowania po Tatrze i czas wrócić do treningów.

[mess]

powrót na mtb, generalnie lekko ale dość długo, w celu sprawdzenia samopoczucia

 

T: 2h56min

DST: 54km

AVS: 18.5kmh

AVHR: 140ud (77%)

CAD: 74

AVP: 166W (214NP)

 

https://www.strava.c...ties/2554274593

[mess]

MTB, z mocnym 10min akcentem po pomarańczowej pętli w mpk. Chciałem sprawdzić jak bardzo zamulony jestem. Tętno wraca na swoje miejsce

 

T: 1h49min

DST: 41km

AVS: 22.5kmh

AVHR: 119ud (65%)

CAD: 78

AVP: 180W (247NP)

 

https://www.strava.c...ties/2559786099

[mess]

rozgrzewka na mtb przed jutrzejszym wyscigiem, plecy dalej czuje, ale da sie jechac, ale dzis oprocz jednego 4min akcentu jechalem b.lekko, więc nie wiem jak będzie przy 2h orki

 

T: 1h

DST: 24km

AVS: 24.2kmh

AVHR: 124ud (65%)

CAD: 89

AVP: 177W (275NP)

 

https://www.strava.c...ties/2564047482

[Dari]

Czwartek: 111,16 km

 

Sobota: 155,31 km

 

Niedziela (dzisiaj): 112,42 km

[tadzikpl]

Odbyłem pierwszą od 2 lat przerwę dłuższą niż dwa dni. Przybyło mi 3kg, i kur...cze blade, formy ubyło, nazwałbym to resetem. Ale nie od poziomu zero, jaki był 4 lata temu, więc nie jest źle Lubię online zabawki, więc Elite Nero, Xert etc i do listopada na sezon 2019/2020 na Zwift chcę być gotowy.
Adam, masz wiedzę, błyszczysz teorią, ale czy masz przyjemność z jazdy na rowerze? Nie pojedziesz w TDF, ani nawet w Tour de Mazovia (jak wszyscy na tej grupie), więc nie walcz liczbami z innymi. Wsiadaj na rower, jeździj, nie marnuj czasu na tą grupę..

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka