75.8 km i 731 m w pionie na rozruszanie po 3.5 tyg. zastoju (od 24 listopada): www.strava.com/activities/2941107879
Mój Dzisiejszy Trening
#13841
Napisano 18 grudzień 2019 - 17:07
- piotrkol lubi to
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#13842 Gosc_beskidbike600_*
Napisano 19 grudzień 2019 - 14:32
Świetna jazda! Wyjazd w celu rozmasowania i rozluźnienia nóg. Czułem się lepiej niż myślałem, musiałem się hamować żeby nie jechać za mocno, nogi kręciły mi się same idealnie płynnie, nic w nich nie czułem a po jeździe czułem się bardziej wypoczęty niż przed, noga idealnie rozluźnienia jak napnę czworogłowy do wewnątrz jak i ro zewnątrz to dosłownie nic w nim nie czuję szok.
Do tego psychicznie czułem się świetnie, jadąc spokojnie delektowalem sie jazdą jak dziecko i cała godzine myślałem jak kocham kolarstwo i rower, i że mimo momentów nawet lat bez roweru zawsze byłem do niego stworzony, wspominałem chwile zanim pierwszy raz siadlem na szosę, jak kochałem zawsze długie jazdy i jak poznawalem smak pierwszych "bomb" czy poznawalem nieodkryte dla mnie wcześniej drogi miasta i wsie na rowerze. I nigdy już nie zrezygnuje z jazdy bo to jedyna rzecz ktora lubie i zawsze lubiłem. I może i narazie ilość lat od kiedy zacząłem jeździć na rowerze innym niż dzieciecy z kółkami i zacząłem sam jeździć po ulicach jest bardzo mała, wręcz nie licząca się zbytnio w skali choćby historii państwa Polskiego to co z tego, dla mnie to i tak cały świat 😍 cała droge z uśmiechem jechałem.
A wracajac do planów zostało mi wczoraj 530.7 TSS w tym cyklu. Specjalnie pojechałem tak żeby mi zostało 500.0 szok. Nie 500.1 nie 499.9 tylko 500.0 ja to umiem idealnie trafić🙀 mam na to czas do dnia wigilii włącznie.
- beskidbike i piotrkol lubią to
#13843
Napisano 19 grudzień 2019 - 17:01
naprawdę szczerze się uśmiałem
może i narazie ilość lat od kiedy zacząłem jeździć na rowerze jest bardzo mała, wręcz nie licząca się zbytnio w skali choćby historii państwa Polskiego
jednak jak Ty coś jeb...sz to nikt inny tak nie potrafi...niepodrabialny
Tu jest przyszłość "prawdziwych" wyścigów
https://m.facebook.c...306217250231641
Po co się męczyć i trenować, wystarczy mocny silnik
#13845 Gosc_beskidbike600_*
Napisano 20 grudzień 2019 - 18:02
DST: 193
AVG P: 204 W
NP: 224 W
AVG HR: 160
HR max: 186
TSS: 279
https://www.strava.c...ties/2945105378
W tym tempówka
2:00h 265W avg 178 hr avg
Cudem znalazłem drogę gdzie przez 76 kilometrów(tak średnia wyszła 38) nie musiałem się ani razu zatrzymywać i był mały ruch, przez bite dwie godziny pełne skupienie, presja, puste drogi w ogromnych lasach i musiałem wykazać się silną wolą żeby to skończyć z zadaną mocą. Potem odpoczynek na colę i 3 godziny na 175W reszta treningu. Wcześniej rozgrzewka 45 minut 170-180W. Reszta to 15 minut bladzenia koło Lublińca żeby z niego wyjechać.
Dodam że przez ostatni tydzień przejechałem 18 godzin i 864 TSS. 🙀🙀🙀
- roadturysta lubi to
#13848 Gosc_beskidbike600_*
Napisano 21 grudzień 2019 - 15:02
Czuje się mega zmęczony. Po 35 minutach na 145 W musiałem się zatrzymać na colę. Bolało mnie całe ciało. O ile wczoraj na 6h treningu zrobiłem tempowkę 2h na 265W to dzisiaj najmocniejsze 30s z całej jazdy to 207 🙀 dobrze że ten cykl się kończy.
#13849
Napisano 21 grudzień 2019 - 18:10
Druga w 25 letniej rowerowej "karierze" setka w grudniu (104.03 km, 1349 m up, <23.23/h>) stała się faktem: www.strava.com/activities/2946952531
- piotrkol, Marcin321 i 4gotten lubią to
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#13851 Gosc_beskidbike600_*
Napisano 23 grudzień 2019 - 15:53
https://www.strava.c...ties/2951281929
W zimnym deszczu wprowadzonko leciutko. Ciuchy do wyrzucenia rower do utylizacji. Jutro ostatni dzień cyklu trzeba sześć godzin kręcić🙀
PS. Gdzie herosi którzy mówią że nie ma złej pogody tylko słabe charaktery, no i trzeba częściej robić pranie? Na lokalnych terenach rekreacyjnych widzialem tylko dwóch biegaczy. Na całej trasie ani jednego roweru.
- beskidbike lubi to
#13852
Napisano 23 grudzień 2019 - 23:41
Gdzie herosi którzy mówią że nie ma złej pogody...
Po prostu jeżdżą, bawią się tym.
https://www.strava.c...ties/2951346332
Polecam marznącą i zacinającą mżawkę.
Wielu pewien etap ma już dawno za sobą, stąd zapewne cisza w temacie.
Rower nawet szosowy w takich warunkach jest ciężko ukatrupić, ale też trzeba na pewne rzeczy zwracać uwagę. Ciuchy - warto mieć ze 3 komplety.
- astronom i beskidbike lubią to
CykloOpole !!!
#13853 Gosc_beskidbike600_*
Napisano 24 grudzień 2019 - 03:42
No i nici z noich planów godzina 4 a ja nie moge spać zle sie czuje... O 7 mialem wstawać o 8 wyjechac. Pojade 136 TSS 3h zeby zakonczyc cykl idealnie z planem idealnj4e z terminem... Ale nic ponad. Niby nawet lepiej patrzac treningowo ale psychicznie dla mnie to dno.
No i nici z noich planów godzina 4 a ja nie moge spać zle sie czuje... O 7 mialem wstawać o 8 wyjechac. Pojade 136 TSS zeby zakonczyc cykl idealnie z planem idealnj4e z terminem... Ale nic ponad. Niby nawet lepiej patrzac treningowo ale psychicznie dla mnie to dno. Zawsze można wyjechac po godzinie snu i na osiem godzin w deszczu i skończyć sezon w grudniu na zapaleniu pluc. Straszny wstyd dobrze ze wykonam chociaz zaplanowany plan co do tss. Nawet jak nie bede spal do 7 i nawet jak sie bede czuł beznadziejnie i w ulewie jednak 136 dam rade.
#13854 Gosc_BikeBang_*
Napisano 24 grudzień 2019 - 08:18
Przepraszam jaki wstyd??? Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli i sztuką jest dostosować się do warunków..Adam zluzuj majty..pozdrawiam serdecznie.No i nici z noich planów godzina 4 a ja nie moge spać zle sie czuje... O 7 mialem wstawać o 8 wyjechac. Pojade 136 TSS zeby zakonczyc cykl idealnie z planem idealnj4e z terminem... Ale nic ponad. Niby nawet lepiej patrzac treningowo ale psychicznie dla mnie to dno. Zawsze można wyjechac po godzinie snu i na osiem godzin w deszczu i skończyć sezon w grudniu na zapaleniu pluc. Straszny wstyd dobrze ze wykonam chociaz zaplanowany plan co do tss. Nawet jak nie bede spal do 7 i nawet jak sie bede czuł beznadziejnie i w ulewie jednak 136 dam rade.
#13855
Napisano 24 grudzień 2019 - 13:08
No i nici z noich planów godzina 4 a ja nie moge spać zle sie czuje... O 7 mialem wstawać o 8 wyjechac. Pojade 136 TSS zeby zakonczyc cykl idealnie z planem idealnj4e z terminem... Ale nic ponad. Niby nawet lepiej patrzac treningowo ale psychicznie dla mnie to dno. Zawsze można wyjechac po godzinie snu i na osiem godzin w deszczu i skończyć sezon w grudniu na zapaleniu pluc. Straszny wstyd dobrze ze wykonam chociaz zaplanowany plan co do tss. Nawet jak nie bede spal do 7 i nawet jak sie bede czuł beznadziejnie i w ulewie jednak 136 dam rade.
Nie zawsze trzeba grać twardziela. Trening na trenażerze może przynieść podobne efekty. Na pewno podpatrujesz swojego ziomala z Dąbrowy, który nieźle miesza w ultra. Sporo ciśnie teraz na trenażerze.
#13856 Gosc_Kuba__H_*
Napisano 24 grudzień 2019 - 15:41
Jezeli mowisz o Pawle to on raczej z Sosnowca i tez jak ostatnio z nim rozmawialem o wiele bardziej woli wyjsc na zewnatrz niz nawalac na trenazerze.Nie zawsze trzeba grać twardziela. Trening na trenażerze może przynieść podobne efekty. Na pewno podpatrujesz swojego ziomala z Dąbrowy, który nieźle miesza w ultra. Sporo ciśnie teraz na trenażerze.
Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka
#13857
Napisano 24 grudzień 2019 - 16:00
Faktycznie, Sosnowiec. W Dąbrowie rządzi ktoś inny
Może woli na zewnątrz, ale na razie tłucze megawaty na trenażerze
#13858 Gosc_beskidbike600_*
Napisano 24 grudzień 2019 - 17:16
https://www.strava.c...692979/overview
Nieskromnie powiem że idealnie zakończyłem cykl co do dnia co do tss... Dzisiaj 3h w zimnym deszczu choć był moment gdzie wyszło słońce.. Ale wtedy już miałem kilo piachu w tyłku i butach 🙀😂
Dotychczas wykonana praca od rozpoczęcia przygotowań:
Cykl1 11.11 - 30.11
20 dni
1651 TSS
36h 35 min
0.67 IF
26167 kJ
Okres regeneracyjny1 01.12 - 03.12 (0h)
Cykl2 04.12 - 24.12
21 dni
1802 TSS
40h 12 min
0.67 IF
28282 kJ
Trzeba dodać że dobre 3/4 treningów w mocno nieprzyjemnych warunkach. Teraz czas na chwilę oddechu żeby wejść już w kolejnym cyklu na nowy wyższy poziom formy.
#13859 Gosc_beskidbike600_*
Napisano 27 grudzień 2019 - 14:41
Pierwszy trening regeneracyjny w cyklu regeneracyjnym trwającym od 25.12.2019 do 29.12.2019. Czuje się po nim świetnie noga od razu świeża i napięta. Dni wolne mi nie służą.
PS. Użytkownik beskidbike przegiął, dlatego przywita podobnie jak użytkownik grzesiek32(na stravie) prezent w postaci bana500 z okazji Raphy500 😯 a to oznacza że przez najbliższe 182621 dni słownie sto osiemdziesiąt dwa tysiące sześćset dwadzieścia jeden dni, nie zobaczy mojego profilu na stravie ani nie napisze na szosa.org. jak sam napisał nie prezentuje poziomu który by pozwolil mu oglądać moje jazdy więc niech sie cieszy że nawet niechcący nie zobaczy obrażających go jazd )
Następni w kolejce. Kto odpocznie przez 182621 dni od złośliwych komentarzy się okaże ☺
Grzesiek pisał że Prozor dał mu bana na miesiąc więc niech go przebije i niech zablokuje na rok. No to teraz przebilem wszystkich z długością blocka 😁
Użytkownik Adaś :) edytował ten post 27 grudzień 2019 - 17:47
- beskidbike lubi to
#13860
Napisano 27 grudzień 2019 - 15:55
Ty tak ciągle tą długością się musisz chwalić?
🤣
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750