15530 replies to this topic

[sirkozi]

Co to za kierownica (szerokość)? Na zdjęciu wygląda trochę jak z rowerów sprzed 15 lat.

[cauchy]

chinski bardzo lekki karbon z allegro (jest w wersji prostej i giętej), oryginalnie była 720, przyciąłem ją do 680, dla mnie to idealny rozmiar

[sirkozi]

68cm jak na dzisiejsze standardy to i tak mało, ale na zdjęciu sprawiała wrażenie jeszcze węższej.

[cauchy]

zmierzyłem jeszcze raz, ma 700mm z gripami.

może perspektywa szerokiego kąta sprawia takie wrażenie, dla mnie to już jest naprawdę "żagiel", a i przeciskanie się między drzewami jest nieraz łatwiej z węższą

[Marcin321]

Dzień wolnego, młody w końcu w „stacjonarnej” szkole to trzeba było ruszyć nogą.



Kolor oznacza wysokość, wyszło 662m up.

[JHartman]

Bardzo lubię te okolice na zachód od Tarczyna i Grójca - bardzo malownicze tereny i jak sady zakwitną to kojarzy mi się z Toskanią (oczywiście - zachowując wszelkie proporcje ). A i tych hopek można nazbierać w kilkaset metrów przewyższenia.

Szkoda tylko, że asfalty w większosci są tragicznie - ostatnio na zjeździe wpadłem w takie dziury, że aż banan wyskoczył mi z tylnej kieszonki Dobrze, że kierowca jadący z przeciwka zachował się ok i go ominął...

Zainspirowany trasą Marcina przejechałem :



https://strava.app.link/Bk5NhAv55fb

Pozdrawiam!

[Marcin321]

Bo trzeba wiedzieć co omijać. Obstawiam że banan wyskoczył między Skuły a Piotrowice A jest idealny objazd przez Grzegorzewice.

Dziś MTB 1h40min, a jutro ponownie za Tarczyn.

[Dari]

Tydzień okrutnego wiatru.

 

Poniedziałek - 79,32 km. Było mokro, do tego miało padać więc pojechałem na rowerze crossowym z błotnikami.

 

Środa - 110,25 km

 

Sobota - 117,25 km

 

Niedziela (dzisiaj) - 103,46 km. Mniej więcej na 95 km złapał mnie tak mocny skurcz w lewą nogę, że miałem obawy czy dam radę dojechać do domu i trzymal do końca. Jestem około dwoch godzin po zakończeniu jazdy, a nadal -gdy dotknę miejsce skurczu- odczuwam lekkie pobolewanie. Dziwne.

[Marcin321]

Spokojnym tempem, w sumie to wyszło 2x60km bo była przerwa na kawę, ciacho i colę

[Bzyk]

Objazd Złotej Wstęgi Kaczawy. Trochę luźno, trochę mniej. Wpadło trochę QOM'ów, niestety nie mi. 

Trasa bajka! Widoki rewelacja i sporo bardzo wymagających podjazdów. 

 

 

[JHartman]

Trasa wygląda super! Wstaw proszę linka do Stravy, zapisze w bibliotece "do przejechania" jak będę w pobliżu.

Pozdrawiam, Jarek

[d.m.]

@JHarman, trasa jest tutaj: Szosowy Klasyk Złotoryja - PRO | Bikemap - Your bike routes

[Bzyk]

@JHarman, trasa jest tutaj: Szosowy Klasyk Złotoryja - PRO | Bikemap - Your bike routes

 

Z tym, że to jest Pro, a my pojechaliśmy, czyli 2 pętle. A pojedyncza pętla z dystansu Fun jest tu:

https://www.bikemap.net/en/r/8329407

 

[TomekSw]

Pierwszy raz na krótko w tym roku

https://www.strava.c...ties/5274415811

Na interwale wpadł fajny czas na segmencie (zupełnie nieplanowane). Stwierdzam, że miernik mocy robi robotę... tanie karbonowe chińczyki też.

[LuckyLuk]

Pierwsze 200km i zarazem rekord w metrach wysokości. Poszło lepiej, niż oczekiwałem choć od batoników byłem przesłodzony. 

https://www.strava.c...ties/5262549030

 

Co jecie, przy długich dystansach? 

[alterego]

Kupiłem foremkę do batonów i sam robię. Właśnie dla zachowania balansu słodkości, żeby się nie porzygać od tego.

[LuckyLuk]

dobry pomysł, masz jakiś sprawdzony przepis, który nie jest tajemnicą kucharza? Do czego batony pakujesz? Papier śniadaniowy? 

[Senninho]

dobry pomysł, masz jakiś sprawdzony przepis, który nie jest tajemnicą kucharza? Do czego batony pakujesz? Papier śniadaniowy?

Normalne jedzenie. To na co mam ochotę. Kajzerki z boczkiem albo z nutellą, albo z dżemem. Kanapki, banany, coś słodkiego lub słonego dla przełamania smaku. Ciastka owsiane. Wysiłki tlenowe czyli trzeba i tłuszczy i cukru. Mój faworyt to grzanki z oliwą. Nie wyobrażam sobie długiej jazdy tylko na słodkim.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[LuckyLuk]

No ok ale tego wszysktiego do kieszonki nie zmieszczę

Przed wyjazdem jest jasne, wyjadam jajecznicę, później płatki owsiane z owocami suszonymi i miodem ale podczas jazdy grzanki z oliwą serwuje się dość trudno. 

 

[alterego]

Papier śniadaniowy i spinam gumką żeby było łatwo zębami otworzyć, bo mam strach przed puszczaniem kierownicy jak wieje. 😅

Robiłem metodą prób i błędów.
Ostatnio:
300g granoli
150g daktyli
150g śliwek suszonych
100g rodzynek
50g nerkowcow
100g WPC
600g mleka skondensowanego niesłodzonego

Oczywiście daktyle i śliwki siekam.
Mleko podgrzewam do wrzenia, wszystko to zalewam i kręci się w robocie przez parę minut.

Później do foremek (mam akurat takie silikonowe do batonów, gdzie wychodzą w okolicach 80g).
Piekarnik na 130°C, po włożeniu od razu skręcam na 110 i 55-60 min.

Każdy baton ma jakieś 250 kcal i mało tłuszczu.
Wyszła mi taką struktura, że awaryjnie mogę cały włożyć do pyska i nie zaklei mnie.