Dziś zrobiłem 70km. Jednak dziś padło na trening podjazdów. Mam niedaleko podjazd, pewnie z 3-4 stopnie pod szczytem pewnie i z 5 jest, tak koło 1km. Więc w tych 70km zrobiłem jeszcze 15 podjazdów rozłożonych na 3 tury. Tj. 3x5 podjazdów, z czego każdy podjazd z 5 był na bardziej twardym przełożeniu. Nie podjeżdżałem na korbach.
Mimo podjazdów udało się wybić średnią 29,2km/h. Lecimy do przodu.