AK94, dnia 07 Paź 2019 - 19:38, napisał:
Może i jestem daleki od formy, ale na Ciebie wystarczy. To co podaj o której w niedziele i gdzie Cie zgarniamy
Daje Ci max 15 sekund na moim kole. 30s żebyś sie utrzymal juz niemożliwe
AK94, dnia 07 Paź 2019 - 19:44, napisał:
Trzasne Ci 800w przez minute utrzymasz sie gora 10 sekund. Po minucie mam już 40s przewagi a potem to juz tylko w trupa powiekszam przewagę minuta na kilometr. Moze byc po Kocierzy zeby nie bylo ze jstem swiezy. Zjeżdżam z Koxierzy i robimy to pod Magurke dawaj
Na Magurce to nawet 2 minuty na kilometr.
Ależ ja przecież nie mam żadnych ambicji, żeby się z Tobą ścigać. Być może nawet będę w niedzielę na Kocierzu i chętnie wam pokibicuję Mój problem polega na tym, że mam niesamowitą polewkę, gdy jadę sobie swoim umiarkowanym tempem i mija mnie taki właśnie ścigant wypluwający płuca i oglądający się co 5s jaką ma przewagę
Po prostu ze śmiechu nie mam siły mocnej kręcić, naprawdę
Co innego jak mija mnie gość, skupiony i zapatrzony przed siebie, bo widać, że ciśnie po jakieś tam swoje rekordy...
W obydwu jednak przypadkach, nie robi to na mnie żadnego wrażenia i mam to głęboko w d...
Moje zdanie jest takie: "chcesz pokazać swoją moc i miejsce w szeregu, jedź na wyścig"
W związku z powyższym: Adam, Arni, proszę się pochwalić wynikami, tak jak robi to np. @mess. Wtedy pogadamy