Sport "wyczynowy" a problemy zdrowotne.
#21
Posted 02 January 2013 - 15:53
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
#22
Gosc_Yurek3_*
Posted 02 January 2013 - 18:15
Ty zmien dietę oczyść organiżm z robaków (astma to skutek pasorzytów) przetań zajadać duże ilości węglowodanów ,więcej tłuszczu (od tłuszczu się nie tyje) białko na poziomie 2gramy na kg masy ciała.
No trenuj leciutko żednego forsowania bo w prosektoruim możesz skończyć w pierw doprowadż odganizm do stanu constans.
#27
Posted 02 January 2013 - 20:29
Lecz ja byłem u wielu lekarzy, państwowo, prywatnie, lekarzy sportowych, kardiologów, w regionie, po za regionem, po znajomosci, w szpitalach itp itd I Zawsze jest ta sama gadka - zakaz jazdy w ogole, czy to wczynowo czy amatorsko nie ma znaczenia.
Albo Twoje wpisy to prowokacja, albo jesteś nienormalny. Żal mi Twoich rodziców.
Obejrzyj sobie ten serial dokumentalny -> Operacja życie - VOD TVP może prawdziwe historie ludzi których życie nie oszczędza nauczą Cię szacunku dla własnego życia. W serialu bardzo wiele historii, również osób aktywnych, którzy m.in. ze względu na problemy z sercem z dnia na dzień stali się nie zdolni do życia bez przeszczepu/aparatury medycznej.
#28
Gosc_Bosiur_*
Posted 02 January 2013 - 20:41
Przeznacz sobie pół roku na zbieranie informacji i chodzenie po lekarzach, zajmij się dietą i jeśli faktycznie nie ma ratunku, znajdź sobie inne zainteresowanie.
#29
Posted 02 January 2013 - 21:00
Lecz ja byłem u wielu lekarzy, państwowo, prywatnie, lekarzy sportowych, kardiologów, w regionie, po za regionem, po znajomosci, w szpitalach itp itd I Zawsze jest ta sama gadka - zakaz jazdy w ogole, czy to wczynowo czy amatorsko nie ma znaczenia.
Albo Twoje wpisy to prowokacja, albo jesteś nienormalny. Żal mi Twoich rodziców.
Obejrzyj sobie ten serial dokumentalny -> Operacja życie - VOD TVP może prawdziwe historie ludzi których życie nie oszczędza nauczą Cię szacunku dla własnego życia. W serialu bardzo wiele historii, również osób aktywnych, którzy m.in. ze względu na problemy z sercem z dnia na dzień stali się nie zdolni do życia bez przeszczepu/aparatury medycznej.
To nie jest kwestia nienormalności. Miałem się za kolarza, czyli osobę która jezdzi i startuje kosztem zdrowia. Gdybym miał wybrać życie z rodziną w dostatku i szczęsciu lecz bez kolarstwa, a np: 2 sezony spędzone w protourze (nawet bez sukcesu). To wybrałbym ten wariant kolarski. Nawet gdyby zakończył się męką w szpitalach i dużo krótszym życiem.
Proste. Dla jednych to wariactwo, dla innych głupota, a jeszcze dla innych to coś najnormalniejszego. Nie ma tutaj żadnej prowokacji, nie widzę sensu pisania głupot na forum. Nie rozumiem też czemu piszesz o moich rodzicach? Co oni mają do tego?? Czemu Ci ich żal? Przecież to moje życie i mój wybór.
Co do diety, jest bardzo dobra i zaawansowana. Pisaliscie coś tam o robakach, w sensie pasożytach? Regularnie mam badanie żywej kropli krwi i jak coś sie pojawia to wtedy się oczyszczam z tego syfu, ale nie mam z tym problemów. Astma raczej jest genetycznie, bo u mnie ją prawie wszyscy mają
#30
Gosc_KeNaJ_*
Posted 02 January 2013 - 21:16
Rozumiem wszystko pasja, miłość do kolarstwa itp ale ty po prostu się zabijasz. Twój zdrowy rozsądek zaczyna się buntować i próbujesz go zagłuszyć szukając jakiejś innej diagnozy na forach. Jak dla mnie kolarstwo nie kończy się tylko na jeździe i przy odrobinie chęci zmian można zostać w tym świecie. Pozostaje tylko życzyć... opamiętania.
#31
Gosc_Yurek3_*
Posted 02 January 2013 - 21:26
Yuurek3 fajnie ze jestes i dzielisz sie z nami swa wiedza
Ale temu tu już nie można pomóc On nie chce sobie pomóć.
Tak na marginesie ro mój pierwszy post jakiś nadgorliwy macjej1986 usónoł twierdząc ,że reklamuje coś nawet nie przeczytał taki ignorant ,a było jak za pomocą extractów ziołowych podnieść wydolność.
Wzięło mnie pogotowie, lekarze się pytali czy coś trenuję bo tętno mialem jak mówili 40ud/min i ciśnienie 90/60.. Po podaniu kilku zastrzyków i dwóch kroplówek ciśnienie wrócilo do normy, a tętno skoczyło aż do 50ud/min... Choć i tak dostałem skierowanie do kardiologa... Do pracy wrócę w poniedziałek - pierd*lę, zdrowie ważniejsze.. Treningi też zostawiłem..
Serce powinno być małe i silne o grubuch ścianach ,a nie duże i słabe tęrno spoczynkowe tak niskie to nie miernik wydoności a wielkości serca.
To nie serce pompuje krew w czasie wysiłku ,a kapilary serce ją jedynie przepycha dlatego powinno mieć śiłe wyrzutowa dużą ,serce najciężej pracuje podczas spoczynku bo w tedy samo musi wykonać całą pracę odpowiedzialną za dostarczenie tlenu i wszyskiego co jest komóką niezbędede życia.
Pozdrawiam
#32
Posted 02 January 2013 - 21:33
John_Michael_Kane ktoś dobrze napisał. Weź się w garść. Porób wszystkie badania. Pogadaj z lekarzami i podejmij decyzję.
Yurek3 daj sobie spokój. Pasujecie z szymasem do siebie.
#33
Posted 02 January 2013 - 21:39
Tak czysto teoretycznie i bez żadnego wymyślania.. przeciez np: w kolarstwie jak pewnie indziej tez zawodowcy szprycują sie ile wlizie, też przez to tracą zdrowie, wysoki stosunek erytrocytów do reszty, łapią latwo infekcje, gęsta krew, masa substancji i kroplówek, a nawet w skrajnych przypadkach są to substancje jeszcze nie sprawdzone do końca i mało znane (w celu uniknięcia pozytywnego wyniku w kontroli antydoping). To jest ryzykowne życie, ale jedyne w swoim rodzaju. Osiągniecie wyniku przez kogoś w takiej stawce, gdzie poziom jest mega wysoki i wyrównany, jest bezcenne. Ja również, jak to pisałem - czuje satysfakcje jeżeli wygrywam wyscig będąc wrakiem człowieka. Spoglądam na innych z dumą. To miłe uczucie pokonać zdrowego człowieka, zwlaszcza jak lekarz Ci mowi ze to jest niemozliwe. Zawdzięczam to dzieki ciezkiej pracy. Wiem jakie są konsekwencje. Przynajmniej teoretycznie. Pisząc na tym forum myslałem ze jeszcze dodatkowo uzyskam jakies ciekawe pomysły, ale ogołem dziekuje za wszystkie wypowiedzi ! :-)
Jano_3 Szanuję Twoje wypowiedzi i serdecznie dziękuje za udział w tym temacie, jednak prosiłbym o nie poruszanie kwestii prywatnych.
Pozdrawiam.
#34
Posted 02 January 2013 - 21:42
Bardzo dobrze, za jakiś czas nie będziesz pamiętał że miałeś przerwę w treningach a jak sobie zrobisz krzywdę to masz życie z głowy... Mnie męczy od połowy grudnia, miałem ambitne plany żeby dojechać do 150setek w roku i 21tys ale zdrowie najwazniejsze więc zrobiłem sobie przerwę.... Choć i tak dostałem skierowanie do kardiologa... Do pracy wrócę w poniedziałek - pierd*lę, zdrowie ważniejsze.. Treningi też zostawiłem..
#36
Gosc_Yurek3_*
Posted 02 January 2013 - 21:45
Yurek3 daj sobie spokój. Pasujecie z szymasem do siebie.
Nie bardzo wiem kto to szymas ,ale z kąd te osobiste wycieczki w mym kierunku.
A bym zapomniał poprawniw jest tachycardia
Więc następnym razem wpierw sprawdż ,a potrm poprawiaj.
Notabene wątek jest jakiegoś kolesi ,który zamiast dbać o siebi i rodzicóe nie dba o nikogo.
Pozdrawiam
#37
Posted 02 January 2013 - 21:45
Na początku dostałem od jednego kolegi, który boryka się z alergią bardzo ciekawe i cenne wypowiedzi. Jeżeli Tobie nie pasuje, że ktoś może trenować mając chory organizm to myślę, że nie ma problemu - po prostu nie denerwuj się i nie pisz w tym temacie. Jak już pisałem wcześniej, dziekuje za wypowiedzi, jeżeli są na temat. Zdaje sobie sprawę z konsekwencji. Dziekuje i pozdrawiam
#38
Posted 02 January 2013 - 21:50
A bym zapomniał poprawniw jest tachycardia
Piszesz po łacinie czy po polsku. Jak po łacinie to pisz całe zdania w tym języku. Po polsku tachykardia.
Nie bardzo wiem kto to szymas ,ale z kąd te osobiste wycieczki w mym kierunku.
Ma dziwnie podobną ortografię i interpunkcję do Twojej.
Dla mnie zwykła prowokacja. Dziękuję, to był mój ostatni post w temacie. Zdrówka życzę.
Do autora tematu jak chcesz wrzuć tu skany USG z opisem, a jak nie podeślij mi na maila. Zobaczymy jak to wygląda i czy jest tak jak piszesz.
#40
Gosc_Yurek3_*
Posted 02 January 2013 - 21:57
Ma dziwnie podobną ortografię do Twojej.
W nosie mam ortografie to jest forum sportowe i treść jaka przekazujemy jest ważna ,a nie czy coś się pisze przez "ó" czy "u" pie rozmawiam po polsku od 15 lat czasami cos pisze ,ale zawsze się musi znależć jakiś nadgoliwiec.
Pozdrawiam
To także mój ostatni post w tym watku koleś chce popełniś samobója.



