Skocz do zawartości


Zdjęcie

Koszulki rowerowe - letnie


358 odpowiedzi w tym temacie

#241 roadturysta

roadturysta
  • Użytkownik
  • 83 postów

Napisano 12 grudzień 2019 - 10:44

 absurdalne jest że mając 182 wzrost, kupuję XS koszulki i bluzy :D

tym samym może osiągasz cel, czyli koszulki do połowy brzucha :D



#242 Gosc_adazz_*

Gosc_adazz_*
  • Gość

Napisano 12 grudzień 2019 - 11:04

tym samym może osiągasz cel, czyli koszulki do połowy brzucha :D

 

W Santini to nierealne, robią je mega długie, nawet XS, w Raphie, w linii pro team top nosiłem S, i było tak jak trzeba, no ale to Nasza wina bo wymagamy od producentów komfortowej, niezbyt opiętej, uniwersalnej lajkry na co dzień, tym samym ja mam przechlapane ponieważ kocham suity, aero, i second skin fit.... :)


  • roadturysta lubi to

#243 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 12 grudzień 2019 - 11:08

A jakby ktoś chciał ci sprzedać komplet od chińczyka za 1000 zł to też byś tak myślał?
Jeśli ktoś dał ci ten komplet Endury i wmówił, że kosztuje 1300 zł to wcale nie znaczy że tak jest i pewnie można go kupić za 500-600 zł ;)
Jak w wielu innych markach, ceny wyjściowe są wymyślane z kosmosu dla podniesienia prestiżu. Nie chodzi tylko o ciuchy. Specialized, Trek, Cannondale. Nie wyróżniają się niczym specjalnym. Z Endurą jest to samo. Jelenie płacą, podczas gdy okazuje się, że w rzeczywistości można kupić o wiele taniej.


Chyba coś jest z Tobą nie tak....
Zestaw był ze sklepowej półki. Zamowiony do regularnej sprzedaży, zrobiony na zamówienie. Zastosowane najlepsze w ich ofercie materiały oraz wkładka.
Jeśli chcesz gadać o czymś sensownie to musisz brać ceny regularne a nie ceny takie jak zaoferuje Ci np złodziej który wyniósł towar ze sklepu na Twoje zamówienie.
Jeśli ktoś będzie mi chciał sprzedać Chińczyka za 1000 to niestety się rozczaruje bo chcąc wydać tak absurdalnie dużo robię zakupy w normalnym sklepie.

#244 Gosc_adazz_*

Gosc_adazz_*
  • Gość

Napisano 12 grudzień 2019 - 14:48

Jeśli ktoś będzie mi chciał sprzedać Chińczyka za 1000 to niestety się rozczaruje bo chcąc wydać tak absurdalnie dużo robię zakupy w normalnym sklepie.

 

No za 1k PLN, masz obecnie do wyboru i koloru letnie lajkry, wszystko jest na sales, bo jest otwarty sezon na zimowe, w cenie 1k dostaniesz Santini, Castelli, Bioracera, Raphę classic na sales, i całą masę marek które robią serio solidne lajkry



#245 roadturysta

roadturysta
  • Użytkownik
  • 83 postów

Napisano 12 grudzień 2019 - 15:15

Może w Norwegii są jacyś nie kumaci, myślą, że jak jest cena za Endurę 1000 zł czy więcej, to będzie tip-top. Po cenach promocyjnych widać, ile tak naprawdę są warte, a i tak zarabiają, przecież nikt do interesu nie dokłada. A kto normalny kupuje za cenę wyjściową?

W sumie, dla Norwega 1000 zł to tak jak dla nas kupić "chińczyka"  ;)

Przy obniżce powiedzmy -50% uważam, że spora część kolekcji Endury ma rewelacyjny stosunek ceny do jakości.

 



#246 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 12 grudzień 2019 - 16:57

Nie, tip top był za 2000 tysiące.

Kto normalny? Ci którzy od kilku pokoleń żyją w normalnym kraju. Konsekwencją tej normalności jest też np danie możliwości zarabiania innym zamiast rzeźby na własną rękę. Bo w tym czasie można zrobić coś przyjemniejszego.
Wiem że ciężko to zrozumieć zyjac w polskiej rzeczywistosci, mi też było a zmiana jest możliwa dopiero gdy trochę, dłuższe trochę, pożyje się np tam.

Kolejny raz: ciuchy Endury o których pisałem uznałem za produkty premium bo ich cena nie odbiegała w tamtych realiach od cen marek premium. Nie pisałem o skarpetkach czy standardowych bluzach czy szortach. Do tego były zamówieniem specjalnym, małonakładowym, omówionym w szczegółach z przedstawicielem firmy który przyjeżdżał na pogaduchy i prezentację. Zakładam że w takim przypadku, dla wieloletniego klienta, wykonuje się produkty z dbałością o szczegóły.
Dostaliśmy je w świątecznym prezencie jednak gdybym miał je kupić, nawet z pracowniczym rabatem , nie zrobiłbym tego.
Jeśli ktoś jest przekonany o sensie wyboru ich produktów- niech bierze.

#247 roadturysta

roadturysta
  • Użytkownik
  • 83 postów

Napisano 12 grudzień 2019 - 17:17

Nie, tip top był za 2000 tysiące.
 

No to jeszcze lepiej :D

 

Kto normalny? Ci którzy od kilku pokoleń żyją w normalnym kraju. 

W takim razie jak wytłumaczysz to, że dokładnie te same ciuchy np. ja kupuję za 50% ceny albo i mniej?

Bo dla mnie jest to po prostu wykorzystywanie bogatszych ludzi-jeleni, ich nieświadomości albo nieliczenia się z kasą.

I to że ich stać, a nas trochę mniej, nie ma tu żadnego znaczenia. To wciąż ten sam produkt, tej samej jakości.

Ale skoro jest klient, który płaci, cóż...ja bym wołał nawet 3000 zł za komplet, czemu nie? :P



#248 Gosc_adazz_*

Gosc_adazz_*
  • Gość

Napisano 12 grudzień 2019 - 19:28

No to jeszcze lepiej :D

 

W takim razie jak wytłumaczysz to, że dokładnie te same ciuchy np. ja kupuję za 50% ceny albo i mniej?

Bo dla mnie jest to po prostu wykorzystywanie bogatszych ludzi-jeleni, ich nieświadomości albo nieliczenia się z kasą.

I to że ich stać, a nas trochę mniej, nie ma tu żadnego znaczenia. To wciąż ten sam produkt, tej samej jakości.

Ale skoro jest klient, który płaci, cóż...ja bym wołał nawet 3000 zł za komplet, czemu nie? :P

 

Yo! Sorrki że wejdę Wam w słowo, ale PLS nie róbmy tu tak radykalnych i skrajnych opinii, więcej zrozumienia *(czytania siebie ze zrozumieniem). *(wystarczy że ja jestem maniakiem ultra napiętej lajkry hehehe)

 

Wytłumaczenie 50% przecen jest BANALNE, to zwykłe schodzenie z stanów magazynowych :) ot cała tajemnica (wiary.....aero suity, i aero okulary) 

 

Ja np kupowałem całe lata Raphę, jednak kolekcja pro team w swoim najnowszym wydaniu ma bardzo, ale to bardzo niską trwałość ....dodatkowo zmienili wkładkę w bibsach, nadal jest sztosem, ale.....nie jest też tym czym była :/ *(a szkoda, bo to był SZTOS prawdziwy warty swojej ceny) Czy byłem "jeleniem"? Otóż nie, doszedłem do takich drogich zakupów po latach doświadczeń, od 1-go setu od Danielo, aż do .....co tam na rynku jest najdroższego  :P  Podobnie z rowerami....



#249 roadturysta

roadturysta
  • Użytkownik
  • 83 postów

Napisano 12 grudzień 2019 - 19:42

Tylko widzisz...jest różnica. Kupowałeś, płaciłeś nie mało za jakość i chwaliłeś/chwalisz. 

Być może szukałeś przecen. A może byłeś jeleniem a la Norweg i przepłacałeś 2x "bo cię stać", a potem narzekanie, że kupiłeś komplet (niby) premium, bo przecież 1000 zł kosztował, a tu taka lipa. To że bez problemu można było kupić za 500 już jest nieistotne ;)



#250 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 12 grudzień 2019 - 19:50

No to jeszcze lepiej :D

W takim razie jak wytłumaczysz to, że dokładnie te same ciuchy np. ja kupuję za 50% ceny albo i mniej?
Bo dla mnie jest to po prostu wykorzystywanie bogatszych ludzi-jeleni, ich nieświadomości albo nieliczenia się z kasą.
I to że ich stać, a nas trochę mniej, nie ma tu żadnego znaczenia. To wciąż ten sam produkt, tej samej jakości.
Ale skoro jest klient, który płaci, cóż...ja bym wołał nawet 3000 zł za komplet, czemu nie? :P


Nadal się nie rozumiemy.
Kto Ci powiedział że przeciętny Norek nie może kupić też za 50 % mniej? No może.
Ale może i kupuje za 100 %, bo ma ochotę.
Prosty rachunek - wykorzystywanie jeleni:
Tygodniowa w Polsce Polaka X to 600 zł. Tego samego Polaka w Norwegii, kiepska, to 2500.
Polak w Polsce kupuje za 500 regularnych złotych ciuch X. Ten sam Polak płaci za ten ciuch tam 700 zł.
Ponad 80% jego tygodniówki w Pl do mniej niż 30% tam.
Jeśli Ty dostaniesz zniżkę 50 % na swoje 500 a ja 50% na moje 700 to ty zapłacisz 250, ja 350. Nie czuję się wykorzystany.
Gdybyś zarabiał w Pl 2500 i zapłacił 500 a ja za to samo 2000 zarabiając 10 000 to wiedząc że wszędzie na świecie to coś kosztuje 500 zł a u mnie 2000 to czułbym się wydymany.
Wyższa cena = dojenie klienta?
W jakiś sposób mój pracodawca musi zarobić pieniądze żeby dać zarobić 4 razy więcej.
Matematyka jest nieubłagana.

#251 Gosc_adazz_*

Gosc_adazz_*
  • Gość

Napisano 12 grudzień 2019 - 20:05

Tylko widzisz...jest różnica. Kupowałeś, płaciłeś nie mało za jakość i chwaliłeś/chwalisz. 

Być może szukałeś przecen. A może byłeś jeleniem a la Norweg i przepłacałeś 2x "bo cię stać", a potem narzekanie, że kupiłeś komplet (niby) premium, bo przecież 1000 zł kosztował, a tu taka lipa. To że bez problemu można było kupić za 500 już jest nieistotne ;)

 

Nie obraź się proszę, nadal czegoś nie rozumiesz, wiesz dlaczego koła Zipp są drogie? bo ja wiele lat byłem przekonany że to typowa ściema, overpricing, naciągana kwestia, itp itd........aż se kupiłem koła Zipp, no powiem Ci, i to poważnie Ci to powiem, już wiem dlaczego tyle kosztują, i to rozumiem. 

 

 

Zostawmy kwestię cen, jeleni, odstrzału lisków, i wróćmy do tematu fajnej lajkry na lato :) Howgh!



#252 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 12 grudzień 2019 - 20:06

Tylko widzisz...jest różnica. Kupowałeś, płaciłeś nie mało za jakość i chwaliłeś/chwalisz.
Być może szukałeś przecen. A może byłeś jeleniem a la Norweg i przepłacałeś 2x "bo cię stać", a potem narzekanie, że kupiłeś komplet (niby) premium, bo przecież 1000 zł kosztował, a tu taka lipa. To że bez problemu można było kupić za 500 już jest nieistotne ;)


Ja nie narzekam.
Narzekalbym gdybym kupił bez paragonu i umoczył bez możliwości zwrotu.
Albo kupił za jakiekolwiek pieniądze i musiał oddać na reklamację, nie mieliby zamiennika a oddany komplet byłby jedynym jaki mam i w wyniku tej strasznej sytuacji muszę dymać szosą w dresie.

I Norweg nie narzeka bo Norweg idzie, pokazuje problem i dostaje drugie, nowe albo zwrot pieniędzy i przeprosiny.
Nawet nie musi mieć paragonu, bo kupił ciuch z logo tego sklepu , dwa miechy temu, towar jest w ofercie od 3 więc nikt go nie pyta czy mu się gwara skończyła.
A jeśli są wątpliwości, klient nie ma paragonu to miły sprzedawca klepie jego nazwisko w system i znajduje klienta i listę wszystkich jego zakupów z ostatnich 10 lat. Klient niczego nie musi udowadniać, sklep nie ma problemu z uczciwym podejściem i pomocą klientowi.

A ja nie mam powodu narzekać bo dostałem to w gratisie. Gdy na gaciach zrobiły się falbanki wrzuciłem je do śmieci.

Nie myśl co ja myślę bo się zamotasz.

Żeby Ci jeszcze "pomóc" to podam inny przykład obsługi klienta:
Kupujesz cokolwiek (sklep podobny do naszego Deca), buty, majtki, skarpetki i w ciągu miesiąca używasz ale stwierdzisz że jednak Ci nie pasi. Idziesz do nich, mówisz że nie będziesz używał, podajesz jakiś powód, zabierają od Ciebie np te noszone skarpetki i oferują wzięcie czegokolwiek innego.

Wskaż w którym miejscu tamtejszy klient ma jakikolwiek powód do narzekania.
I w zaufaniu: Norwegowie nie mają co miesiąc nowych ciuchów, nart czy roweru. Mimo tej możliwości wykorzystywana jest ona bardzo rzadko. To się uczciwość nazywa. Skąd wiem jak to wygląda? Bo moim kolegą w pracy był gość który w tym sieciowcu pracował 10 lat.

#253 roadturysta

roadturysta
  • Użytkownik
  • 83 postów

Napisano 12 grudzień 2019 - 20:30

Piszesz o wymianach czy zwrotach gwarancyjnych. Ale nie wszystko podchodzi pod warunki zwrotu/ wymiany. Możesz być po prostu niezadowolony z wartości użytkowych w stosunku do ceny.

Uświadomię cię, w Polsce też już można liczyć na europejski poziom obsługi klienta.

Ale z jednym niestety się zgodzę. Sprzedawcy być może byliby bardziej otwarci w tym kierunku, ale polaczki, tak polaczki, nie Polacy, bezwzględnie to wykorzystują.

Potrafią przynieść rozwalone, kompletnie zużyte buty do np. Decathlona dwa miesiące przed końcem gwarancji i żądać wymiany na nowe. I tak w kółko. Przykre :(

Niestety równie bezwzględnie wykorzystują socjal i wszelkie przywileje konsumenckie  wyjeżdżając z kraju.



#254 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2911 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 grudzień 2019 - 17:45

Kupione :) jedno Rogelli Ispirato 2.0, drugie Force Dash (nie wiem co to, ale ładnie wyglądała) i jeszcze poluję na jakiś biały bezrękawnik :)

 



#255 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 13 grudzień 2019 - 18:37

Ciekawe jak będzie na Tobie działać Rogelli. Oby działała :)

#256 roadturysta

roadturysta
  • Użytkownik
  • 83 postów

Napisano 13 grudzień 2019 - 19:23

Pewnie z Rogelli też jesteś niezadowolony? :D



#257 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 13 grudzień 2019 - 19:35

Mój kolega jest dystrybutorem Rogelli w Polsce.
Miałem szorty, kurtkę softshell,spodnie zimowe oraz baselayera z długim rękawem.

Idąc tropem Twojego rozumowania - jedynym możliwym uzasadnieniem prawa do wypowiedzi na temat jakiejś marki jest bycie z niej zadowolonym.
Nie używam już obecnie żadnej sztuki ciuchów tej firmy.
Mógłbym podzielić się doświadczeniami ale lepiej żeby każdy zrobił to sam. Na swój koszt.

#258 roadturysta

roadturysta
  • Użytkownik
  • 83 postów

Napisano 13 grudzień 2019 - 20:17

Tak można wywnioskować z Twojej wypowiedzi. "Oby działała" sugeruje, że u Ciebie nie działała, ale może się mylę



#259 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2911 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 grudzień 2019 - 21:01

Raphy w Polsce nie ma, Santini jedną mam (we wzorki starej drużyny Milram) i jest fajna, ale obecne wypusty jej albo Castelli mi się nie podobały albo nie było mojego rozmiaru. 

 

Ja nie mam wielkich oczekiwań, jestem relaksacyjnym romantycznym rajderem na szosie z amortyzacją :D mam nadzieję, że koszulki bądą dobrze leżały, będą bardziej trwałe niż FDX i nie będą się tak marszczyć. Szkoda tylko, że żadna z nich nie ma zamka na suwak jak FDX na klucze np. Już raz musiałem wracać do lasu po coś co mi wypadło z kieszeni, nawet głębokiej jak się okazało :/ 



#260 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 13 grudzień 2019 - 21:08

Jeśli lubisz oryginalność to może cycology? :) ja regularnie do nich wracam.



Dodaj odpowiedź