Ja mam obecnie platformy we wszystkich rowerach, nawet w szosówce. Niedawno, po dłuższym rozstaniu z szosą na okres zimowy, wsiadłem na rower, włożyłem nogi w noski (bo miałem przykręcone i wcześniej wiele lat jeździłem na szosie w noskach, trochę też w szosowych spd - PD-A520) i ciągle coś mi nie pasowało. W końcu odkręciłem noski i jest mi z tym dobrze. Oczywiście mocowanie nogi do pedału ma pewne zalety, ale i wady. Ja już swoje powiedziałem gdzieś w paru tematach (chyba głównie w temacie "Technika pedałowania" http://szosa.org/top... +pedałowania )więc nie będę się powtarzał.
Możesz najpierw spróbować pojeździć w noskach (to mały wydatek), ale na początek nie dociągać mocno pasków. To da już jakieś pojęcie o jeździe z nogami przypiętymi do pedałów.
Wyglądem się nie przejmuj.
Ja się już nie przejmuję, choć wszyscy patrzą na mnie jak na wariata. Moja szosówka ma stos podkładek pod mostkiem, mostek na plus, siodło mocno nosem w dół i jeszcze plastikowe platformy. A, i jeszcze torebkę trójkątną z przodu ramy.