Skocz do zawartości


Zdjęcie

Osłabienie podczas treningu


24 odpowiedzi w tym temacie

#1 sosha07

sosha07
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 30 styczeń 2013 - 15:55

Od początku zimy zmagam się z problemem osłabienia, które daje się we znaki podczas "trenażerowania". Nigdy nie miałam takiego problemu jeżdżąc na dworze. Zastanawiam się z czym to się wiąże??
Osłabienie dopada mnie dość szybko, bo po około 20-40min kręcenia. Nie chodzi o to, że brakuje mi siły w nogach. Chodzi raczej o całe ciało, tak jakby uchodziła ze mnie energia. Robi mi się słabo i nie jestem w stanie mocno kręcić, więc po prostu przestaje.
Wspomnę od razu, że nie uważam żeby miało to coś wspólnego z przetrenowaniem. Dziś jestem bardzo wypoczęta, przespałam ok 9h, wczoraj nie robiłam żadnego intensywnego treningu, poza tym po prostu czułam się "świeżo". Czasem kiedy jestem zmęczona, czuję zmęczenie w nogach bez problemu robię trening, a innym razem jak dziś kiedy jestem wypoczęta nie daje rady.
Czy miał ktoś może podobny problem??

#2 Dromik

Dromik
  • Użytkownik
  • 494 postów
  • SkądCzechowice-Dziedzice

Napisano 30 styczeń 2013 - 16:01

Może zła dieta co powoduje brak odpowiedniego paliwa?

#3 danek

danek
  • Użytkownik
  • 608 postów
  • SkądKoszalin

Napisano 30 styczeń 2013 - 16:05

Ja bym stawiał na żywienie, później warto też zrobić badania krwi. ale to taka diagnoza na odległość.

ROSE XEON CRS 5000 Campagnolo Chorus :D http://szosa.org/top...00/#entry261183

 

 


#4 rowerzysta

rowerzysta
  • Użytkownik
  • 100 postów
  • Skądfrombork

Napisano 30 styczeń 2013 - 16:53

A mi się wydaje. że jest to sprawa psychiki. Ja też tak mam, że jak wsiądę na trenażer to po 30 minutach mam wszystkiego dosyć. Jak jeżdżę na powietrzu, biegam czy pływam jest wszystko ok, jak tylko dosiądę tego cholernego dziada od razu uchodzi ze mnie powietrze. Spróbuj porobić coś innego i zobaczysz, że nie jest to sprawa diety i od razu wróci Ci ochota na treningi.
W tym roku jeszcze nie próbowałem trenażera i niech tak zostanie.

#5 przemonr1

przemonr1
  • Użytkownik
  • 419 postów
  • SkądKobiernice

Napisano 30 styczeń 2013 - 16:53

Ja stawiam na trenażero-wstręt. Nie masz ochoty kręcić w miejscu i tyle - normalna sprawa. Mam coś podobnego, po 30min czuje, że fizycznie nie dam rady. Najzabawniejsze, że pod koniec zaplanowanego czasu, często jestem w stanie zrobić jakiś mocniejszy akcent. Moim zdaniem problem leży w psychice i przekłada się na wyniki - przecież podobno głowa kręci nogami... ;-) Powodzenia w leczeniu Twojej niemocy - z czegokolwiek by nie wynikała ;-)

#6 sosha07

sosha07
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 30 styczeń 2013 - 17:46

Dieta taka jak była w sezonie i jakoś nie miałam podobnych problemów. Jeśli chodzi o ostatni posiłek przed startem to opiera się on na węglowodanach złożonych i jem go na jakieś 2h przed jeżdżeniem, później ewentualnie na pół godziny przed rozpoczęciem jakiś baton energetyczny lub szybki banan ;)
Czy to problem związany ze złym nastawieniem/negatywnym to nie wiem. Gdybym korzystała z trenażera codziennie na pewno miałabym go dość, jednak używam go tylko 3razy w tyg i staram się podchodzić do tych treningów z entuzjazmem (największym jaki można mieć przed kilkugodzinnym kręceniem w miejscu). Do tego 2-3razy w tygodniu trening na siłowni, basen zwykle raz + ćwiczenia na brzuch, a w ramach urozmaicenia jakieś jazdy w lesie lub biegówki jak pogoda dopisuje. Więc to też chyba nie kwestia monotonni. Może faktycznie mam jakąś podświadomą awersje do trenażera :roll:

#7 jano_3

jano_3
  • Użytkownik
  • 1982 postów
  • SkądWwa

Napisano 30 styczeń 2013 - 19:26

Nie masz za duszno?? Jeździsz przy otwartym oknie??

#8 mimaj

mimaj
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 30 styczeń 2013 - 19:31

Co to znaczy kilkugodzinnym? Proponuje nie przekraczać 2h (choć pewnie zaraz odezwą się tacy którzy kręcą po 5h i im nic nie jest ;-)).

#9 Bomge

Bomge
  • Użytkownik
  • 12 postów
  • SkądWarsaw

Napisano 30 styczeń 2013 - 19:55

Ja mam coś podobnego, tylko chyba w większym stopniu. Kupiłem trenażer jakoś jesienią, żeby nie stracić formy. Zakładałem, że będę jeździł 3 razy w tygodniu, a jeżdżę jakieś 2 razy na miesiąc! To mnie totalnie dołuje i boje się jak z moją formą będzie na wiosnę, jednak mam zamiary powoli zwiększać częstotliwość moich treningów. Do tej pory głównie biegałem, żeby do końca się nie zapuścić, więc mam nadzieje, że nie będzie najgorzej. Podsumowując dla mnie jazda na trenażerze to wielka nuda i nie odczuwam żadnej przyjemności podczas kręcenia w miejscu. To tak jakby kierowca rajdowy jeździł w garażu w miejscu na rolkach - zero frajdy.

#10 sosha07

sosha07
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 30 styczeń 2013 - 19:57

jano_3 Jak jest plusowa temp, jak dziś to przy otwartym. Jeśli spory minus to wietrze z godzinę nim zaczynam trening.

mimaj Póki co 4h nie przekraczam i już raczej nie przekroczę. Nie mam problemu przy dłuższej jeździe, jeśli nie odpadnę przez te pierwsze 40min to dalej jest okay

#11 Gosc_Bosiur_*

Gosc_Bosiur_*
  • Gość

Napisano 30 styczeń 2013 - 20:54

Osłabienie, zawroty głowy... Mogą być spowodowane niedotlenieniem mózgu (staraj się kręcić przy otwartym oknie, tylko nie rób przeciągu), spadkiem cukru we krwi (to co jesz 2-3h przed treningiem nie ma większego znaczenia, przyjrzyj się posiłkom potreningowym i w ciągu całego okresu do kolejnej sesji na rowerze), niskim ciśnieniem tętniczym krwi (walnij sobie mocną kawę 30min przed jazdą, lub kup jakieś suplementy pobudzające na bazie tauryny, guarany itp.), aż w końcu odwodnieniem, o czym niżej.
Ja nigdy nie miałem takiego problemu, a kręcę 7 dni w tygodniu w pomieszczeniu - jak nie trening specyficzny, to rozgrzewka/rozjazd odpowiednio przed/po treningu odporności i objętościowo wychodzi tego sporo. W pomieszczeniu oczywiście bardziej się pocimy, dlatego należy dbać o odpowiednie nawodnienie, w moim przypadku 800ml/1h przy 65%VO2max to jest minimum. Stosuję napoje izotoniczne, wraz z nadmiernym wydzielaniem potu wypłukujemy też więcej minerałów. Dodatkowo zawsze wietrzę pomieszczenie w którym będę kręcił przez jakieś 20min i trenuję przy uchylonym oknie, które znajduje się blisko mnie, ale nie za blisko (świeże, lecz lekko ogrzane powietrze).
Jeśli te wszystkie czynniki przeciwko osłabieniu są spełnione, to prawdopodobnie cierpisz na schorzenie zwane trainerophobia :-P

#12 sosha07

sosha07
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 30 styczeń 2013 - 21:31

Właściwie właśnie tak się czuję jakby mocno spadało mi ciśnienie lub cukier. Ale w sumie jeśli walne sobie cole to cukier powinien podskoczyć i wszystko szybko powinno się poprawić, czyż nie?? :-P
Może spróbuję z tą kawą, chodzi pewnie o taką chamską czarną kawę, której nie cierpię, a nie o jakieś rozpuszczalne?? Ale czy takiej kawy czy suplementów, o których wspomniałeś nie powinnam stosować w trakcie treningu bo w sumie jeżeli wypije je 30min wcześniej to czy przy dłuższym treningu, powiedzmy 3h będą jeszcze działały?? A poza tym czy kawa nie jest przypadkiem moczopędna i czy jak zacznę trening to nie będę potem złazić do toalety :roll: ??
Tak sobie teraz myślę, że to faktycznie może mieć coś wspólnego ze spadkiem ciśnienia bo często podczas długich treningów miewam totalną zamułkę, może nie wiąże się to wtedy z ogólną słabością, ale mam wrażenie że za chwile zasnę, a jak spada ciśnienie to jest podobnie, więc może coś w tym jest.
A co do odwodnienia to raczej odpada, czasami wypijam i po 2,5l na 2h jazdy więc chyba wystarczająco

#13 Gosc_Bosiur_*

Gosc_Bosiur_*
  • Gość

Napisano 30 styczeń 2013 - 21:45

30min przed, bo mniej więcej tyle czasu potrzeba, by suplement trafił do krwi, a działanie tych pobudzających środków utrzymuje się w okolicach 3-5h. Musisz zadbać o to, by przyjąć odpowiednią dawkę, bo kawa rozpuszczalna z jednej kopiatej łyżeczki nic nie zdziała. Jeśli Ci nie wchodzi mała czarna to zainwestuj w czystą kofeinę np. http://allegro.pl/pr...2975365328.html i masz zapas na 2 miesiące - radziłbym stosować jedną kapsułkę na czczo po przebudzeniu i jedną 30min przed treningiem właśnie. Co do kawy i jej wpływu na odwodnienie, faktycznie to występuje przez kilka pierwszych dni od rozpoczęcia picia kawy, ale jeśli pić dawki do 200mg kofeiny co 5h to po kilku dniach nabywamy tolerancję i problem z "moczopędnością" mija, źródło bodajże "Kolarstwo. Podstawy treningu" D. Lau, ale nie dam głowy uciąć - w każdym bądź razie sprawdziłem na sobie, i czarna rozpuszczalna kawa z 3 kopiatych łyżeczek nie wywołuje u mnie żadnych zmian, poza pobudzeniem.
Już nie wspominam o kilkunastu pozytywnych aspektach przyjmowania kofeiny w sportach wytrzymałościowych, doping znany od wieków.
Napisz jeszcze ile dziennie węglowodanów spożywasz i przy jakim szacunkowym zapotrzebowaniu energetycznym.

idę spać, do jutra:->

#14 sosha07

sosha07
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 30 styczeń 2013 - 23:00

To spróbuje z kofeinowymi tabsami, jeśli to jakiś szajs to Ci odeślę i sam je sobie będziesz wsuwał :mrgreen:

Napisz jeszcze ile dziennie węglowodanów spożywasz i przy jakim szacunkowym zapotrzebowaniu energetycznym

Ciężko na to odpowiedzieć, to jest zależne od dnia i od tego jaki trening i czy w ogóle w danym dniu robię. Chodzi Ci o węglowodany ogólnie czy tylko złożone?? Poza tym nie kontroluję aż tak dokładnie swojej diety, musiałabym przez kilka dni poczynić dokładniejsze obserwacje tego co spożywam, żeby móc udzielić precyzyjnej odpowiedzi. W każdym razie na 100% mogę powiedzieć, że węglowodany stanowią minimum 50% tego co dziennie zjadam (w tych dniach uboższych w węgle) bo często jest to 60-70% a jeśli wliczać w to również proste to jeszcze więcej

#15 jano_3

jano_3
  • Użytkownik
  • 1982 postów
  • SkądWwa

Napisano 31 styczeń 2013 - 09:16

Jakie masz ciśnienie spoczynkowe, przy jakim tętnie??

#16 sosha07

sosha07
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 31 styczeń 2013 - 11:04

Tak średnio to 115/70 tętno 70

#17 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 31 styczeń 2013 - 11:25

Mam odpowiednią dietę, wyniki krwi itp mam ok, a również miewam dni kiedy po prostu mam ochotę zejść z trenażera i się położyć do łóżka.
W moim przypadku to problem z brakiem świeżego powietrza w pomieszczeniu w którym trenuję.
Z tego co słyszę wiele osób ma właśnie z tym problemy.
Dobrze jest mieć wentylator, który nie musi nawet dmuchać prosto na ciało, wystarczy, że będzie stał obok. Dzięki niemu zwiększy się cyrkulacja powietrza i w pomieszczeniu nie powinno być tak duszno.

#18 Gosc_Lukash_*

Gosc_Lukash_*
  • Gość

Napisano 31 styczeń 2013 - 12:23

Może porostu, przemęczenie? Może za mało snu, a za dużo treningów. Czasem najprostsze rzeczy są rozwiązaniem na większość problemów. Ja osobiście stosuje Magnez + B6 + Cynk przed snem. Nie którzy proponują ZMA. Warto sprawdzić.

#19 sosha07

sosha07
  • Użytkownik
  • 193 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 31 styczeń 2013 - 13:32

Malik Jak wspomniałam wcześniej wietrze lub jeżdżę przy otwartym oknie, dziś jest mocny wiatr więc i cyrkulacja będzie dobra bez żadnego wspomagania wiatrakiem, zobaczymy czy to coś pomoże.

Lukash O tym też chyba już pisałam, ale ze snem problemu nie ma bo obecnie mam full wolnego czasu i wysypiam się w 100%, prawie nic mnie nie ogranicza więc wstaje wtedy kiedy czuje się wyspana. Za dużo treningów też raczej nie. Teraz w zimę średnio 15h ćwiczeń tygodniowo, czyli raczej b. mało.

Póki co wypróbuję pomysł z suplementacją pobudzającą na bazie kofeiny, guarany, tauryny, inozyny itp. Dziś nie mam żadnych prochów więc wmuszę w siebie czarną kawę, bleeee.
Dodatkowo może więcej izotoników, bo większą wagę do nich przykładam przy dłuższych treningach. Jeśli jazda trwa do 1-1,5h to czasem w ogóle ich nie pije. Myślałam, że przy takim krótkim treningu nie są mi potrzebne, ale może właśnie są.
A może powinnam pic je na te pół h przed startem, zamiast np. zjedzenia banana???
Może wypije dziś przed rozpoczęciem izotonika z dodatkiem czarnej kawy??? :mrgreen:
Sama nie wiem czy to dobry pomysł, w każdym razie mam nadzieje że dzisiejsza jazda pójdzie lepiej

#20 Gosc_Yurek3_*

Gosc_Yurek3_*
  • Gość

Napisano 31 styczeń 2013 - 14:56

Inosine odłóż możesz się nabawić za dużego nawodnienia i zatrzymania wody w organizmie szczególnie w stawach co skutkuje bólem kolan w czasie treningu.
dalej dieta proporcje jeśli w twej diecie Ww są paliwem czyli z Ww czerpiesz energie to powinno to wyglądać tak W/B/T 2-3/2/1 gram na kg masy ciała.
Dalej zmień trenażer na bieganie i zobacz czy ta przypadłość będzie się powtarzała jeśli tak to badanie krwi może masz tzw. anemie sportową co przy diecie ubogiej w produkty zawierające np. żelazo i przy intensywnym treningu tak się objawia.

Poczytaj o adaptogenach i jeśli ci jakiś z nich będzie odpowiadał zastosuj.

Pozdrawiam



Dodaj odpowiedź