Rolki jako sposób na wypocenie się podczas przeziębienia
#1
Napisano 23 luty 2013 - 18:57
Teraz mam z tym kłopoty i pomyślałem sobie o rolkach. Wsiąść na 20 minut/pół godziny tylko po to aby się porządnie wypocić...ktoś praktykował coś podobnego ? Boję się trochę, że to jednak nie to samo i zadziała w drugą stronę...
#3
Napisano 23 luty 2013 - 19:08
#5
Napisano 23 luty 2013 - 19:15
NO WAY!!!!!!!!!!!
Trenujemy tylko, gdy jesteśmy zdrowi!!!
Poszukaj, bo było już o tym sporo na forum.
To ma nie być trening...i nie wyskakuj mi tutaj z szukaniem bo nie o to pytam.
Chodzi o uwagi jak np. ditom-a czy Marcines-a.
#6
Napisano 23 luty 2013 - 19:15
Inna sprawa, że istnieje żaden medyczny dowód na skuteczność "terapii przez wygrzewanie" (a przynajmniej nie słyszałem o nim ani ja, ani mój wykładowca, profesor immunologii) ;-) Odpoczynek jak najbardziej, ochrona przed wychłodzeniem również, ale rozgrzewanie się na siłę nie tylko nic nie daje, ale wręcz grozi przewianiem po wyjściu spod kołdry, więc dobrze być ostrożnym.

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#7
Napisano 23 luty 2013 - 19:19
Inna sprawa, że istnieje żaden medyczny dowód na skuteczność "terapii przez wygrzewanie" (a przynajmniej nie słyszałem o nim ani ja, ani mój wykładowca, profesor immunologii) Odpoczynek jak najbardziej, ochrona przed wychłodzeniem również, ale rozgrzewanie się na siłę nie tylko nic nie daje, ale wręcz grozi przewianiem po wyjściu spod kołdry, więc dobrze być ostrożnym.
Kwestia organizmu. Mi to zawsze pomagało odkąd pamiętam.
#8
Napisano 23 luty 2013 - 19:26
Wracając do tematu...
Chodzi o uwagi jak np. ditom-a czy Marcines-a.
p.s. mikroos nie po to założyłem ten temat żeby dyskutować nad tym czy leżenie pod kołdrą i wygrzewanie się daje jakieś pozytywne efekty czy wręcz odwrotnie. Zapytałem dość jasno: czy wypocenie się podczas 20 minut na rolkach coś da czy nie.
#9
Napisano 23 luty 2013 - 19:41
#11
Napisano 23 luty 2013 - 20:33
Nie wspominając o tym, że po treningu powstaje efekt otwartego okna i oprócz infekcji wirusowej, którą jest przeziębienie, można podłapać jakąś bakterię (np. angina-paciorkowce), a wtedy już bez antybiotyku się nie obejdzie. Oczywiście jeśli robimy to w domu, gdzie nikt nie choruje, a po trenażerze idziemy od razu do łóżka ryzyko jest minimalne.
Czy trening pomoże, ja nie mam zdania. Organizm sam walcząc z infekcją podnosi temperaturę. Ale podnoszenie temperatury poprzez trening, gdzie potrzebne jest używanie zasobów energii, nie wiem czy nie niesie za sobą negatywnych skutków.
#12
Napisano 23 luty 2013 - 20:36
I powiem Ci, że również kiedyś się nad tym zastanawiałem. Przy niedawnym mocnym przeziębieniu "popełniłem" to wykroczenie.
Niestety nie wyszło mi to na dobre. Jeszcze przed wsiadaniem na rolki czułem się fatalnie i w zasadzie nie chciało mi się wsiadać na nie. Jedynie popychała mnie pokusa, jak to jest się "zrypać" na rolkach w lekkiej chorobie.
Pokręciłem lekko ponad 10 minut. Tętna nawet nie musiałem specjalnie "kręcić", bo samo wskoczyło bardzo wysoko. Zmęczenie szybko zaczęło łapać (do tego przyczyniła się również praca).
Dodam, że okno miałem zamknięte i nieziemsko się zgrzałem. Fakt, na katar chwilowo pomogło. Bardzo wtedy czyste zatoki miałem przez kilka dni, ale właśnie ze wspominaną gorączką był problem. Szybka gorąca(!) kąpiel i łoże.
Nawet nie wstawałem robić sobie kolacji. Tylko spać i odpoczywać.
Suma summarum wyszło na średnio udaną pomoc doraźną. Nic nie pomogło, tylko przeczyściłem sobie zatoki;)
Nie od dziś wiadomo, że nieleczony katar ma się 7 dni a leczony tydzień.
Radzę aspirynę i faktycznie gorące łóżko.
#13
Gosc_solid_crank_*
Napisano 23 luty 2013 - 20:56
Żaden problem z odpowiedzią :-) Oczywiście, że da. Osłabienie organizmu, który ma walczyć z chorobą, a nie z naszą chorobliwą (w tym momencie :-P ) ambicją kolarską!
Jakże często lubimy wmawiać sobie i innym, że to co oczywiste, nie jest oczywiste.
Jak kolejny raz ktoś musi koniecznie przekonać się na sobie... Jego dobre prawo!
Sam się na tym już przewiozłem. Dawno i swoje wiem :-|
#14
Napisano 23 luty 2013 - 21:02
To jest tak (aby wszystko była jasne). Nie podchodzę do tematu, że jak wypocenie się na rolkach ma mi pomóc błyskawicznie to wsiadam i już.
Jeżeli nie ma innej opcji to OK, będę używał metod tradycyjnych przez kilka dni (czy nawet tydzień, nie ma to najmniejszego znaczenia).
Bardziej jestem ciekaw jakie to da efekty, nic poza tym.
Pomyślę jeszcze...mogę wsiąść na max pół godziny i przekonać się na własnej skórze co będzie dalej. W ramach eksperymentu. Zimę przespałem (będzie tak: jaka zima taki sezon) więc płakać nie będę czy wsiądę na rower już w pn czy za tydzień...
Z drugiej strony czy warto ??? Pomoże to OK, będzie tak samo - OK, ale jeżeli stan się pogorszy to może dojść do ciężkich komplikacji (jak wiadomo, z głupiego przeziębienia może zrobić się zapalenie płuc).
solid_crank tutaj nie chodzi o żadne ambicje :-P
Nie trenuję praktycznie wcale (tak jakoś ostatnio wyszło). Ale dzięki, konkretna odpowiedź (uwaga)
#15
Napisano 23 luty 2013 - 22:47
Herbata z miodem i cytryną (nie gorąca), czosnek, coś przeciwzapalnego, witaminki, gorąca kąpiel i do łóżka
Pisałem o tym nawet na blogu:
http://trzymajkolo.b...i-co-dalej.html
pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia !!
Trzymaj Koło - blog dla PRO amatorów
Wycieczki weekendowe i atrakcje turystyczne
#17
Napisano 24 luty 2013 - 11:18
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
#18
Napisano 24 luty 2013 - 15:00
http://mathmed.blox....Infekcje-i.html
Polecam lekturę, i wiele innych artykułów na tym blogu, naprawdę mądre rzeczy
#19
Napisano 24 luty 2013 - 15:52
Jeżeli bakteryjna sprawa, to wszystko zależy od tego, co dokucza. Jeżeli zwykły katar, wygrzanie się jest super. Najlepiej na katar działa sauna. Uwaga! do publicznej sauny nie wolno (!!!) chodzić będąc chorym/przeziębionym.
Jeżeli jednak jak u mnie się trafiło, złapałem po grypie bakteryjne "zapalenie" pęcherza, to rowerek (w domku, lub w temp. 20C) nie zaszkodzi.
#20
Napisano 24 luty 2013 - 19:06
Jeśli wirus infekcja jest mnie poważna. I tu można kombinować.



