Skocz do zawartości


Wygodne siodełko do szosy.


21 odpowiedzi w tym temacie

#21 Gosc_Nikt Ważny_*

Gosc_Nikt Ważny_*
  • Gość

Napisano 09 lipiec 2016 - 22:32

Selle Royal Freccia pozornie wydaje się wygodne, ale jest zbyt miękkie i szerokie, dlatego po dłuższej jeździe powodowało odparzenia i otarcia. Trudno mi sobie wyobrazić takie siodełko w rowerze szosowym...



#22 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 14 sierpień 2016 - 22:46

Od paru miesięcy w rowerze crossowym mam założone takie siodełko:

http://allegro.pl/se...5842696609.html

Teoretycznie jest to wersja damska, ale dzięki temu jest szersze niż typowe sportowe siodełko męskie, które rzadko mają więcej niż 140-145 mm. 

Tutaj jest już na czym usiąść, tył jest mięsisty (wypełnienie tylnej części jest dość grube, ale raczej jędrne niż miękkie) i dobrze podpiera kości kulszowe (przynajmniej u mnie). Nos jest wąski i odrobinę za twardy, ale ja i tak ustawiam ze sporym spadkiem więc mnie nie gniecie. Sama skorupa jest dość sztywna, ale pręty (a może rurki, nie jestem pewien) są ze stali manganowej i dają pewną amortyzację.

Ogólnie za tą cenę ciekawa propozycja. Jakość wykonania bardzo dobra, no i lampka w komplecie. Lampka wprawdzie świeci słabo jak na dostępne dzisiaj technologie, ale jest. Myślę, że z baterii CR2032 spokojnie da się obecnie wycisnąć więcej, więc może producent wypuści jakąś mocniejszą, poprawioną wersję.

Po wielu wąskich (zbyt wąskich?) siodełkach sportowych to jest dla mnie sporą odmianą. 

W szosówce nie sprawdzałem, ale dla kogoś kto jeździ w nieco bardziej wyprostowanej pozycji może się nieźle sprawdzić.

Siodełko nie tylko dla kobiet, ale także dla mężczyzn o nieco szerszym rozstawie kości kulszowych.





Dodaj odpowiedź