Jump to content


Photo

Po co kupować lekki rower szosowy?5


49 replies to this topic

#1 XeLz

XeLz
  • Użytkownik
  • 4 posts
  • SkądWawa

Posted 13 April 2013 - 22:57

Witam,
ostatnio wybierałem rower szosowy zdecydowałem się na Kellys 1.9 jestem zadowolony.

Zastanawia mnie kilka rzeczy:
Sprzedawcy w sklepach z rowerami szosowymi strasznie naciskali na to, żeby rower był możliwe najleżejszy na pytanie po co odpowiadali, że taniej kupić całość roweru niż tak jak oni wymieniać specjalnie osprzęt ciesząc się, że gubią kilka gram w rowerze. Jednakże zdecydowana większość z nich miała sporą nadwagę z 10kg do 30kg. Mówili, że zrozumiem ich po co ma być to takie lekkie jak się wciągne w kolarstwo...
Pytanie:
Jaka jest różnica pomiędzy rowerem 11kg a 8kg oprócz ceny która wynosi około 5tys. zł.

Jaka jest różnica w jeździe ważąc 100kg a 75kg przy 180cm w moim odczuciu łatwiej zrzucić 10kg nadwagi niż inwestować w rower 10tys. zł. Po co ten karbon, jeśli jest tak mało trwały?

Czym się różnią akcesoria rowerowe wraz ze wzrostem ceny obniża się jedynie waga?

Nie mogłem znaleźć takiego topicu nigdzie dlatego pytam jeśli było proszę link i zamknięcie tematu.

#2 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Posted 13 April 2013 - 23:40

Z odchudzaniem roweru jest trochę tak, jak z pieniędzmi. Wszyscy wiedzą, że pieniądze szczęścia nie dają, ale każdy woli się o tym przekonać osobiście.

Wiesz, zawsze lepiej mieć 30 kg nadwagi i rower o wadze 8 kg, niż 30 kg nadwagi i rower o wadze 11 kg ;-) .

#3 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Posted 13 April 2013 - 23:59

Pytanie:
Jaka jest różnica pomiędzy rowerem 11kg a 8kg oprócz ceny która wynosi około 5tys. zł.

Jaka jest różnica w jeździe ważąc 100kg a 75kg przy 180cm w moim odczuciu łatwiej zrzucić 10kg nadwagi niż inwestować w rower 10tys. zł. Po co ten karbon, jeśli jest tak mało trwały?

Czym się różnią akcesoria rowerowe wraz ze wzrostem ceny obniża się jedynie waga?


Jak masz w nogach dłuższy dystans, to te 3 kilo na kolejnym podjeździe będziesz czuł. Tak samo, żeby przyspieszyc - 3 kg to kotwica...

Hm, zrzucic 10 kg w pewnym wieku wcale nie jest łatwo...

Dlaczego karbon nie jest trwały? Poza tym, który karbon - bo jeden drugiemu nie równy

Co do akcesoriów - nie chodzi tylko o wagę, ale też jakośc wykonania, sztywnośc lub zdolnośc tłumienia drgań - zależy o jakie akcesoria Ci chodzi

#4 Gosc_RafalPolo_*

Gosc_RafalPolo_*
  • Gość

Posted 14 April 2013 - 00:40

kasa,marketing wszyscy polecają wszystko najlepsze.
Taka sama jest sytuacja innych środowiskach, jakiś czas temu kupowałem sprzęt hifi do domu to jak fora audiofilskie i sklepy stacjonarnie zgone były, że sprzęt poniżej 5 tysięcy to badziew.
Ja na to, trzeba mądrze wybierać pod swoje potrzeby, a nie głupio iść za rzeszą i marketingiem.
Też uważam, że taniej będzie mi zrzucić 3kg niż zapłacić więcej 5tysięcy za rower.
Tak to wychodzi z pozycji amatora, który jeździ dla siebie, dla sportowców pewnie punkt widzenia jest inny.

#5 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1,389 posts
  • SkądRumia

Posted 14 April 2013 - 00:56

RafalPolo, a prawda jest taka, że nie ma np. różnic pomiędzy wzmacniaczami, na które audiofile kładą tak ogromny nacisk. Po prostu od pewnego dość niskiego pułapu to głównie rzetelność mocy znamionowej się zmienia raczej. Oczywiście z klasycznym Hi-Fi jest inaczej, ale wiadomo. ;-)

Jak masz w nogach dłuższy dystans, to te 3 kilo na kolejnym podjeździe będziesz czuł. Tak samo, żeby przyspieszyc - 3 kg to kotwica...

No tak, a czujesz różnicę w jeździe jak wypijesz 2 bidony wcześniej załadowane na maxa? Bo ja nie - poza tym, że jestem zmachany, bo nikt tyle nie pije bez powodu. :-P

Dlaczego karbon nie jest trwały? Poza tym, który karbon - bo jeden drugiemu nie równy

Bo zapewne źle znosi zdarzenia losowe np. mocne walnięcie kamieniem albo kraksę. Już kilkakrotnie pisałem, że dlatego wolę stal, tutaj ta nie super-wylajtowana (pokroju Reynolds 501, 531) powinna dobrze służyć (sam używam ramy na rurach 501).

#6 wojtekmtb

wojtekmtb
  • Użytkownik
  • 367 posts
  • Skądmazury

Posted 14 April 2013 - 10:13

Odchudzanie roweru to w dużej mierze pasja a nie tylko wymierne korzyści wynikające z poruszania się lekkim rowerem, pasja i to dość droga jeśli bierzemy pod uwagę tylko części hi-endowe.

#7 XeLz

XeLz
  • Użytkownik
  • 4 posts
  • SkądWawa

Posted 14 April 2013 - 15:57

Dzięki za odpowiedzi jeszcze tylko dopytam:

Czyli przy pokonywaniu 50-100 km tygodniowo mogę być smiało zadowolony z mojego roweru ?

Myślałem, że może droższe przerzutki łatwiej wyregulować bądź ciszej działają mają lepszy ślisk, mniejszy opór stawiają...

A te 3kg kotwicy rozumiem że chodzi o całość wagi z rowerzystą?

W przypadku kiedy ważę 76kg przy 181c i rower 11kg to łącznie 87kg. Nie ma znaczenia czy odchudzę siebie 3kg czy rower efekt będzie ten sam bo łączna waga będzie wynosiła 84kg?

Heh to jest ogólnie dla mnie dość komiczny widok, kiedy dwóch kolesi z ogromnymi brzuchami cieszy się, że rower po jakiś tam zmianach waży 1kg mniej, brzmi mało wiarygodnie i profesjonalnie a niewypada nikogo z takim argumentem skonfrontować. Ratuje ich to co powiedział wojtekmtb, że to pasja po prostu jak zbieranie znaczków, wtedy jestem w stanie to zrozumieć :mrgreen:

Co do karbonu czytałem, że w razie upadku jest zwykle do wyrzucenia a z aluminium ludzie prostują, kombinują... Sam mam widelec karbonowy ramę aluminium. Różnicy nie widzę :)

#8 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1,389 posts
  • SkądRumia

Posted 14 April 2013 - 22:20

może droższe przerzutki łatwiej wyregulować bądź ciszej działają mają lepszy ślisk, mniejszy opór stawiają...

Precyzja działania idzie w górę z klasą (i to nie zawsze), ale to prawie na pewno się będzie tyczyć konkretnie jedynie manetek - bo chyba tylko najlepsze przerzutki nie łapią tak szybko luzów.

#9 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Posted 14 April 2013 - 22:48

Heh to jest ogólnie dla mnie dość komiczny widok, kiedy dwóch kolesi z ogromnymi brzuchami cieszy się, że rower po jakiś tam zmianach waży 1kg mniej, brzmi mało wiarygodnie i profesjonalnie a niewypada nikogo z takim argumentem skonfrontować.



A tam kilogram - oni się cieszą nawet ze 100 g mniej. ;-)

#10 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1,003 posts
  • Skądinąd

Posted 15 April 2013 - 20:06

100? co tam 100 ! sa "walki" o 10 ! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#11 appl

appl
  • Użytkownik
  • 21 posts
  • Skądcentrum

Posted 15 April 2013 - 20:34

XeLz, kolego niestety muszę Cię zmartwić, ale z tymi kilogramami to nie ma prostego przełożenia i nieważne, czy Ty, czy rower schudnie o np. 4 kg. Im wyższa półka tym mniejsza waga, większa sztywność ramy, korby itd, bardziej precyzyjna praca napędu, szybsze koła, tyle w dużym skrócie. Pojeżdzisz trochę więcej-zrozumiesz.

#12 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1,003 posts
  • Skądinąd

Posted 15 April 2013 - 20:42

jestem zainteresowany "szybszymi kolami" . Powazne oferty prosze na PW ! :mrgreen:

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#13 appl

appl
  • Użytkownik
  • 21 posts
  • Skądcentrum

Posted 15 April 2013 - 20:54

Petri mam nadzieję, że jezdzisz rometem huraganem, który ma najszybsze kółka i nie jestem w stanie przebić oferty. Podobnie w S5 też zapewne używasz kółek z huragana.

#14 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1,003 posts
  • Skądinąd

Posted 15 April 2013 - 21:01

Plonne twe nadzieje : jezdze na 2 BMC, jeden ma kola Mavic'a , drugi Campagnolo.

Nie mam Cervelo, i nie chce miec ( a moge ) .

Ale para takich szybkich kol, to by bylo cos !

Moja oferta nadal aktualna ! :mrgreen: :-P

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#15 grzegosz.

grzegosz.
  • Użytkownik
  • 623 posts
  • SkądZielona Góra

Posted 15 April 2013 - 21:10

to pewnie te, które jadą nawet jak rower stoi :D

#16 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1,003 posts
  • Skądinąd

Posted 15 April 2013 - 21:17

jak Forest G. ;-)

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#17 appl

appl
  • Użytkownik
  • 21 posts
  • Skądcentrum

Posted 15 April 2013 - 21:17

To wspaniale, że jezdzisz na dwóch bmc, ale chyba nie jednocześnie. Wybacz, nie poinformuję Cię na czym jezdżę, a dalsza dyskusja nie związana z tematem traci sens.

#18 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1,003 posts
  • Skądinąd

Posted 15 April 2013 - 21:19

tu mamy zgodnosc - czytanie (twoich) glupot nie ma sensu. Ale ile daje radosci :)

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#19 carloss

carloss
  • Użytkownik
  • 461 posts
  • SkądKraków/Bronowice

Posted 15 April 2013 - 21:22

a prawda jest taka, że nie ma np. różnic pomiędzy wzmacniaczami, na które audiofile kładą tak ogromny nacisk. Po prostu od pewnego dość niskiego pułapu to głównie rzetelność mocy znamionowej się zmienia raczej. Oczywiście z klasycznym Hi-Fi jest inaczej, ale wiadomo.

no to troche poleciałeś teraz... :mrgreen:

Ja na to, trzeba mądrze wybierać pod swoje potrzeby

Mądrze gada.
Bedziesz zadowolony z rowerka. Ale o tym 50-100km tygodniowo to zapomnij. Moze pierwszy tydzien, ale jak się wkręcisz to zaczniesz tluc kilometry;)

#20 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1,389 posts
  • SkądRumia

Posted 15 April 2013 - 21:54

No tak, tymi wzmacniaczami to szału nie ma. Szkoda kasy na jakieś drogie rozwiązania. Miałem sprzęt, od którego wziąłem nicka (hk570i, fajna i solidna maszyna), potem Pioneera VSA-1000, a teraz Radmor 5102-T i szczerze poza mocą, funkcjonalnością i wyglądem nie widzę różnicy - wszystkie sprzęty współpracowały z kolumnami Unitra Tonsil Dynamic Speaker HX 80 regenerowane na oryg. częściach, naprawdę przyzwoite kolumny. Acz z sentymentu do harmana może wrócę. A co do różnic w brzmieniu kabli i osprzętu pod 230V to nie komentuję - już lepiej pomóc ubogim zamiast marnować pieniądze na jakieś kondycjonery g dające czy dziadostwo w ogóle nie lepsze od beztlenowych przewodów z Castoramy czy taniego Neutrika. Może na naprawdę superkolumnach jakąś różnicę odczułbym, ale słabą.

Ale to forum szosowe, więc dyskusja o rowerach. Co do kół, owszem różnice są, ale i tak dla amatora trenującego i niezbyt z zasobnym portfelem zwykłe kółka 36 czy 32-szprychowe na dość dobrych obręczach powinny starczyć i jakichś też piorunujących różnic względem wylajtowanych bym się nie spodziewał. No i sztywne koła - to ważne. Nieraz mam wrażenie, że rower mi pływa - koła mam właśnie dość miękkie (niskie profile i dość mocno cieniowane szprychy), ale to zasłużone klasyki i nie przeszkadza mi to. :-)



Reply to this topic