Skocz do zawartości


Zdjęcie

Po co kupować lekki rower szosowy?5


49 odpowiedzi w tym temacie

#41 mat777

mat777
  • Użytkownik
  • 274 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 16 kwiecień 2013 - 20:43

Petri - A czy to nie jest tak jak z wspomnianymi przez Ciebie modelarzami? Wydają często dużo kasy, składają model, stawiają na półce i na tym historia się kończy. To też jest "forma kompensacji zderzenia dużych aspiracji z małymi możliwościami"?

#42 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 16 kwiecień 2013 - 21:32

Ale oni ( o ile wiem ) nie udaja, ze sa pilotami....

Gdyby bylo inaczej byliby pewnie mistrzami jakiejs gry symulacyjnej...

Zeby ni ebylo : nie jestem wrogiem anoreksji sprzetowej jako takiej . Zapewne fajna zabawa. Mnie nie kreci- i to nie znaczy , ze nie akceptuje takiego hobby u innych.

Smiesza mnie tylko do lez wyznania "zawodowcow" o sztywnosci suportu, szybkich kolach, wzroscie predkosci przy zmianie stozka obreczy o 1mm ...... przykladow sa dzisiatki, jesli nie setki.

Do tej samej kategorii zaliczam lepsze wyniki na jakiejs imprezie dzieki tytanowej srubce mocujacej sztyce ( scieta z 270 do 265mm notabene ) i butach 0 3% wiekszej sztywnosci podeszwy.

Zlozyc rower 10g ciezszy od limitu UCI nie jest ani trudne i przy odrobinie czasu wcale az tak kosztowne. W kazdym razie nie ma z tym problemu.

Ale, wracajac do twojego pytania . Ja widze 3, moze 4, a nawet 5 grup "kolarzy amatorow" .

1. Kupili sobie rower ( adekwatnie do budzetu nan przeznaczonego- tani, sredni lub drogi ) i jezdza bo lubia. Zmieniaja cos jak sie zepsuje. Maja najwieksza frajde z jazdy na rowerze ze wszystkich grup, moze poza 5 . Zmieniaja rower jak im sie juz nie podoba- albo zaczyna sie psuc.

2. Kupili sobie rower i sa nieszczesliwi. Bo jest za ciezki, bo za malo "zawodowy" . Zaczynaja coraz wiecej czasu poswiecac na siedzenie na forach , kosztem jezdzenia. To prowadzi ich czesto do grupy 3ciej

3. Fanatycy posiadania sprzetu. Rzadko kiedy na nim jezdza, duzo o nim mowia i pisza. Chocby tylko mieli powtarzac po innych, co ustawia ich w "mainstreamie" / ci zazwyczaj maja "tanie-ciezkie" rowery/ . Osobnicy z silna potrzeba akceptacji i przynaleznosci. Znaja na pamiec parametry, nowinki i wyniki pro-tour'öw Typowy kandydat na "weightweenie"- chocby tylko taki "teoretyk". Czesto tylko teoretycy-marzyciele, ale tez duza grupa faktycznie ma to o czym pisze. "prawdziwy" WW ma to o czym pisze i jego wiedza jest czasem nieznosnie imponujaca. Jak poznac kto jest kto ? Teoretyk-marzyciel nigdy nie "wychyli sie" z kontorwersyjna opinia.

4. "zawodnicy" - amatorzy. Maja najlepszy sprzet na jaki ich stac , co i tak czyni ich nieszczesliwymi, bo mogli by miec lzejszy/ lepszy. Pasja posiadania tak samo silna jak radosc z jezdzenia- lecz nie niezmacona posiadanym sprzetem. Testerzy. Sprzetu, smarow, narzedzi. W odroznieniu od gr 3 - oni jezdza na swoich rowerach. I podchodza do tego smiertelnie powaznie. W sumie to oni nie jezdza na rowerze - oni na nim trenuja. Sporo z nich to "ww".

5. CYKLISCI. Milosnicy roweru jako takiego i podrozy rowerowych/ jazdy na rowerze. Czesto jezdza na stylowych/ stalowych rowerach. Sprzet skladaja/ zmieniaja adekwatnie do potrzeb- rzadko kierujac sie waga, a niemal zawsze uzytkowoscia czesto / audaxiarze rzadko/ estetyka/ ideologia (Campagnolo, Cinelli itd.. ) . Lubia rzeczy piekne, ponadczasowe. Do tej grupy naleza tez "z-fix-owani" .


Kazdy mniej lub bardziej "podpada" pod ktoras z grup :mrgreen:

Ja zdecydowanie pod 1 i 5. :-P


I znowu wsadzilem kij w mrowisko.... :mrgreen:

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#43 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1367 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 17 kwiecień 2013 - 11:59

Dobre Petri. Ja też należę do 1 i 5. Apropo głównego tematu: zawsze jak zaczynam być niezadowolony z tego co mam i kusi mnie żeby wydać na zmiany, przypominam sobie te słowa proroka Izajasza:

„...Czemu wydajecie pieniądze na to, co nie jest chlebem? I waszą pracę na to, co nie nasyci?..."

I mi przechodzi :mrgreen: ;-)

www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#44 bans

bans
  • Użytkownik
  • 464 postów
  • SkądPszczyna

Napisano 17 kwiecień 2013 - 12:05

Ach, i oczywiście, teraz każdy na tym forum to będzie 1 i/lub 5, bo jakże by inaczej... LOL, szkoda, że obserwuję tu zupełnie inną tendencję:)

#45 Dromik

Dromik
  • Użytkownik
  • 494 postów
  • SkądCzechowice-Dziedzice

Napisano 17 kwiecień 2013 - 13:03

Do mnie najbardziej pasuje 4 i dobrze mi z tym :-P

#46 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1367 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 17 kwiecień 2013 - 13:55

Ach, i oczywiście, teraz każdy na tym forum to będzie 1 i/lub 5, bo jakże by inaczej... LOL, szkoda, że obserwuję tu zupełnie inną tendencję:)


Przeczytałem raz jeszcze i z całą pewnością prawie zawsze u mnie było 1 i 5, tak jest teraz i tak niech pozostanie. Może czasami 2 i 3 ale tylko jak naciągnę pewne fakty, w dodatku dawno temu i krótko. Nigdy 4 ;-)

www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#47 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 17 kwiecień 2013 - 15:32

ja zdecydowanie 5, z elementami 1 .

Wieczorami i noca nr 2 :mrgreen:

Nigdy 3 i 4.

garmin mi potrzebny, zeby sie nie zgubic w okolicy :oops: kilka razy juz chcialem wrocic, a nie bardzo wiedzialem jak ....

A poza tym, to tylko taka moja "klasyfikacja". Niekoniecznie pelna i wlasciwie uporzadkowana, ale mysle, ze cos w tym wszystkim jest.

#48 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1389 postów
  • SkądRumia

Napisano 17 kwiecień 2013 - 19:50

„...Czemu wydajecie pieniądze na to, co nie jest chlebem? I waszą pracę na to, co nie nasyci?..."

+1. Święte słowa i to dosłownie. ;-)

Należę też do grupy 1/5. Ale mimo tego bardzo i to bardzo zamiast obecnie nieco sypiącego się Raleigh'a składanego chyba z 3 rowerów, kupiłbym sobie:
a) albo Peugeota Cologne na RX100 kolor koniecznie fioletowo-granatowy - był moją pierwszą szosówką, którą w życiu ujeżdżałem
B) wariant bardzo wysokiej klasy stalowej ramy np. na Columbusie SLX z pięknym osprzętem Dura Ace 7400 od biedy Ultegra 6400. :-) Rower do końca życia. Najlepiej także Peugeot.

No i budżetowa przełajówka na ramie Jaguara - i to akurat zrealizuję niebawem.

Więcej do rowerowego szczęścia nie potrzebuję

#49 Hrehor

Hrehor
  • Użytkownik
  • 503 postów
  • SkądKraków

Napisano 17 kwiecień 2013 - 20:08

arghhhh, h/k mamy podobne klasyfikacje, jeśli chodzi o sprzęt, chociaż i tak obecnego rowerku nie zamieniłbym na nic w świecie, nawet na najnowsze cervelo :-D. JAkoś się przywiązałem. Jeśli zaś chodzi o wagę roweru... ja tam nie wiem, zdaję sobię sprawę że są pasjonaci odchudzania, i dla mnie ok, hobby jak każde inne, czemu by nie? Ja tam jednak wolę wygodne i wytrzymałe rowery, które cieszą oko w takim stopniu, że jakbym powiesił na ścianie obok prac Warhola, to żeby ktoś miał duży problem zdecydować czego bardzie porząda. I Dalej - dużo chętniej wydam ponownie na następne klamkomanety 6400, pomimo tego że są ciężkimi klocami na 8 biegów, niż ciut nowszą lżejszą 9. 6400 dalej mi świetnie służą, gleb troche przeżyły, i da się to nawet łatwo naprawić w razie czego. Nowych shimano bałbym się trochę rozbierać, Campa dla mnie jeśli chodzi o wykonanie klamkomanetek jakościowo to kiepsko, ale precyzja fajna, i części zamienne (wertykal ma katalog). Ale nie wygodne dla mnie jeśli chodzi o uchwyt. Jedyny element na jaki IMHO warto wydać na odchudzanie to koła ( w granicach rozsądku), bo to najbardziej czuć.

#50 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 17 kwiecień 2013 - 20:57

A propos Peugeota ;)

http://cycles.peugeo...01/undefined-2/

psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 




Dodaj odpowiedź