Decathlon - Seria Triban
#2162
Napisano 22 czerwiec 2016 - 13:31
Myślę, że nie ma sensu porównywać tego roweru do 700af, porównajmy to do innych rowerów z osprzętem 105 2x11, pomijając unibike athlona, który jak wiemy ma beznadziejną geometrie, ewentualnie porownanie do rowerów z tego samego przedziału cenowego <3500. Myślę, że nie da się znaleźć równie dobrze wyposażonego roweru w tej cenie.
To chyba nic w tej cenie na 105 Nie ma ☺️
Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka
a o Merlinie słyszeliście?
#2163
Napisano 22 czerwiec 2016 - 16:39
Jaki marketing. 11s jest całkiem spoko, ma wewnętrzne prowadzenie linek którego niestety zabrakło w ich modelach 10s. Jedyny minus to zmiana położenia łapki do zrzucania biegu - strzelili sobie w kolano zmieniając na coś co przypomina Campe albo starą Sore. Pod tym względem stare modele wychodziły znacznie lepiej - ergonomia pierwsza klasa, a do tego budziły zaciekawienie wśród innych kolarzy
#2168
Napisano 23 czerwiec 2016 - 14:38
No więc właśnie mówię że to głupie, bo chętnie kupiłbym coś o znośnej geometrii , karbonowym widelcu z osprzętem 2x10 czy 2x11 za mniej niż 3000 PLN
Z nowych to takich rzeczy nawet w "Erze" nie mają... ale jak by ktoś gdzieś widział to biorę
Pozdrawiam
#2169
Napisano 23 czerwiec 2016 - 14:59
Dr0zda, joesatch - Przecież było kilka razy na forum proponowane - https://www.merlincy...bike-84208.html2642PLN za Tiagre, 3200 za 105.
#2170
Napisano 23 czerwiec 2016 - 20:05
Dr0zda, joesatch - Przecież było kilka razy na forum proponowane - https://www.merlincy...bike-84208.html2642PLN za Tiagre, 3200 za 105.
Niby racja, ale 3200 + 275 przesył to już 3480
Podejrzewam że w podobnej cenie po targach już będzie można wyrwać tego: http://rower.com.pl/...ier-1-28-547322
Tylko jak jego geo... czy ktoś mógłby co nie co powiedzieć o geometrii tego bulsa oraz wypowiedzieć się o nim...
Mam jeszcze na oku Giant Defy 2 2016 za trochę poniżej 3800zł.
Defy spokojnie mogę przymierzyć lokalnie, Bulsa podejrzewam że w Activia też obejrzę, Merlina raczej tylko na zdjęciu
Pozdrawiam
#2176
Napisano 06 lipiec 2016 - 12:31
Witam, staję przed wyborem pierwszej szosówki.
Czytając to forum oraz inne wywnioskowałem, że Tribany są godne polecenia. Szczególnie zwracałem uwagę na opinie Tribana 500, na którego się "nastawiłem". Jednak przeglądając sklep Decathlona, zwróciłem uwagę na Tribana 520 FB.
Fakt, przekracza on mój budżet, który ustaliłem na poziomie 1500zł, lecz porównując te dwa rowery są istotne różnicę do których może warto jednak dopłacić te 400 złotych.
Zwróciłem uwagę na to, że 520 FB posiada Sorę, inną kierownicę, która nie jest typową w szosówkach, rama jest przystosowana do montażu bagażnika, który być może w przyszłości mi się przyda, inny widelec i to właściwie tyle z istotnych różnic, jeżeli są jeszcze inne, które mogą wpłynąć na komfort użytkowania to proszę o uzupełnienie.
Wracając do kierownicy, czy komfort jazdy jest lepszy na "prostej" czy jednak przysłowiowego "barana". Dodam że za dzieciaka miałem "kolarzówkę", Rometa, ale to było kupę lat temu, niemniej pamiętam komfort jazdy z baranem.
Jeszcze jedno, widziałem że pierwotne 500 miały inny osprzęt niż teraźniejsze, stąd również moja obawa czy nie zaniżyli jakości podzespołów.
Oczywiście zastanawiam się również czy w budżecie 1500 złotych nie lepiej poszukać roweru używanego. Jednak komfort posiadania gwarancji jest oczywisty.
#2177
Napisano 06 lipiec 2016 - 13:09
Witam, staję przed wyborem pierwszej szosówki.
Czytając to forum oraz inne wywnioskowałem, że Tribany są godne polecenia. Szczególnie zwracałem uwagę na opinie Tribana 500, na którego się "nastawiłem". Jednak przeglądając sklep Decathlona, zwróciłem uwagę na Tribana 520 FB.
Fakt, przekracza on mój budżet, który ustaliłem na poziomie 1500zł, lecz porównując te dwa rowery są istotne różnicę do których może warto jednak dopłacić te 400 złotych.
Zwróciłem uwagę na to, że 520 FB posiada Sorę, inną kierownicę, która nie jest typową w szosówkach, rama jest przystosowana do montażu bagażnika, który być może w przyszłości mi się przyda, inny widelec i to właściwie tyle z istotnych różnic, jeżeli są jeszcze inne, które mogą wpłynąć na komfort użytkowania to proszę o uzupełnienie.
Wracając do kierownicy, czy komfort jazdy jest lepszy na "prostej" czy jednak przysłowiowego "barana". Dodam że za dzieciaka miałem "kolarzówkę", Rometa, ale to było kupę lat temu, niemniej pamiętam komfort jazdy z baranem.
Jeszcze jedno, widziałem że pierwotne 500 miały inny osprzęt niż teraźniejsze, stąd również moja obawa czy nie zaniżyli jakości podzespołów.
Oczywiście zastanawiam się również czy w budżecie 1500 złotych nie lepiej poszukać roweru używanego. Jednak komfort posiadania gwarancji jest oczywisty.
zależy co potrzebujesz, jeśli chcesz prawdziwą szosę to wybieraj między 500 albo 520c1.
pierwotnie 500 miały ten sam osprzęt, pozostaje tylko kwestia numeracji ponieważ obecna 520 to stara 500, a obecna 500 to stara 300.
Baranek ma na pewno większe możliwości, więcej chwytów itd....
#2178
Napisano 06 lipiec 2016 - 13:31
Dziękuję za odpowiedź, mam jeszcze kilka pytań.
Czy różnica pomiędzy Microshiftem a Sorą będzie wyczuwalna?
Microshift jako niższy pułap cenowy nie będzie bardziej awaryjny lub mniej trwały?(Uwzględniając prawidłowe użytkowanie oraz serwis)
Czy odczuwalna będzie różnica w ilości przełożeń pomiędzy 500 i 520?
Być może moje pytania są trochę wyolbrzymione, niemniej jednak chciałbym podjąć odpowiednią decyzję.
#2179 Gosc_Nikt Ważny_*
Napisano 06 lipiec 2016 - 14:08
Teoretycznie według Decathlon, Microshift jest porównywalnym osprzętem właśnie z Sorą, ale to tylko teoretycznie... Triban 520 ma nie tylko napęd wyraźnie wyższej klasy, ale przede wszystkim ma korbę Sora w systemie Hollowtech II, a to jest rozwiązanie wręcz nieporównywalne z tym czymś, co jest w Tribanie 500. Nie wspomnę nawet o zasadniczej różnicy, a mianowicie o karbonowym widelcu w Tribanie 520. Różnica w cenie pomiędzy tymi rowerami jest bardzo niewielka, a różnica w jakości i w wyglądzie jest ogromna. Triban 520 to normalny, niedrogi rower szosowy.
#2180
Napisano 06 lipiec 2016 - 14:15
Teoretycznie według Decathlon, Microshift jest porównywalnym osprzętem właśnie z Sorą, ale to tylko teoretycznie... Triban 520 ma nie tylko napęd wyraźnie wyższej klasy, ale przede wszystkim ma korbę Sora w systemie Hollowtech II, a to jest rozwiązanie wręcz nieporównywalne z tym czymś, co jest w Tribanie 500. Nie wspomnę nawet o zasadniczej różnicy, a mianowicie o karbonowym widelcu w Tribanie 520. Różnica w cenie pomiędzy tymi rowerami jest bardzo niewielka, a różnica w jakości i w wyglądzie jest ogromna. Triban 520 to normalny, niedrogi rower szosowy.
Różnica w cenie nie jest taka mała 700 zł czyli prawie 50% wartości tribana 500:)
Ale tak jak piszesz korba, widelec węglowy i Sora powodują, że warto dopłacić. Natomiast jak ktoś nie ma kasy, nie jest pewien czy mu się jazda na szosie spodoba to wybór tribana 500 złym wyborem nie jest:) Znam osoby, które na takim sprzęcie ścigają się w triathlonach.