Interesuje mnie dobór kasety do korby.
Na wstępie nie chcę rozmawiać o cenach i firmach ale o konkretnych możliwych rozwiązaniach.
Jeżdżę i po ciężkich górach i po płaskim terenie. Startuje w zawodach amatorskich, potrzebuje osprzętu na góry (czasami poważne) i na czasówki szybkie płaskie.
Mam aktualnie comapct 50x34 i kasete 11-28.
Na góry daje radę, ale gdy przyjdzie do 20% podjazdu to chętnie jeszcze 2 ząbki z tyłu mogłyby być.
Jeśli chodzi o czasówki czy zjazdy, na 50x11 moge kręcić mniej więcej do 60km/h ale na czasówki można by było troszkę szybciej czasami.
Dlatego najbardziej interesowałoby mnie 53x34 (albo 53x39) ale kaseta min. 11-28 albo 11-30 albo 11-32. Co jest możliwe przy moich założeniach.
Można powiedzieć, że szukam maksymalnego rozciągnięcia biegów, od skrajnie górskich do skrajnie szybkich. Najłatwiej jest z czegoś zrezygnować. Dlatego wprowadzono compact. Mam rozumieć, że to co mam to max czy może jest jakaś nadzieja?
SRAM Apex jest fajny (50x34 i 11-32) ale nadal na płaskim mam to samo.
Wydaje mi się, że próbujesz pogodzić wodę z ogniem. Ale po kolei.
1. Zakładam, że nie nazywasz się Contador, Armstrong czy inny Beloki. To oznacza, że 50x11 to prawdopodobnie i tak zbyt wysokie przełożenia jak na Twój stopień wytrenowania. Chyba, że masz przyzwyczajenie do patologicznie niskich kadencji ( 50-60 obr/min ), ale wtedy raczej popracowałbym nad kadencją, a nie rzucał sprzęt na problem.
2. Jeżeli ścigasz się na czas, to prawdopodobnie będziesz potrzebować jak największej precyzji doboru przełożenia. To zaś implikuje kasetę o ciasno rozłożonymi koronkami, a więc ostatecznie, kasetę o małym rozstawie 11-25 czy podobnie. Kaseta która nie posiada conajmniej 6 koronek co 1 ząbek ( tzn 11-12-13-14-15-16 ) to wg mnie z nie nadaje się do czasówek. Ideał to 11-21

3. Jeżeli ścigasz się w górach, to prawdopodobnie potrzebujesz zakresu, a nie precyzji. Zwłaszcza, że wynik na etapie górskim decyduje się właśnie na podjazdach. W takiej sytuacji nie rozdrabniałbym się i od razu zapodał górskie 11-36.
Ogólnie, to wyjdzie na to, że potrzebujesz 2 kasety. Jedną na góry i drugą do ścigania na czas. Jedyna wada, to fakt, że przy takich dwóch ekstremalnych kasetach będziesz potrzebować dwie przerzutki, gdyż większość szosowych nie ogarnie skosu kasety 11-36, a i raczej będziesz potrzebować średniego wózka do takiego zestawu.
EDIT: Btw, pozdrawiam wszystkich po dłuższej nieobecności
