Zmasakrowany gwint?
#1
Posted 01 April 2009 - 22:21
Dzisiaj do nowo kupionej Meridy Road 901 wkręciłem najprostsze pedały chcąc po prostu sprawdzić ją na szosie na kilku kilometrach czy przerzutki i hamulce sprawne etc. Wkręciłem je bez żadnych oporów, prawy po prawej, lewy po lewej (nie ma więc mowy o wkręcaniu ze złej strony), palcami, powoli, uważając żeby nie uszkodzić gwintu.
Zanim zabrałem się za wkręcanie specjalnie nie wpatrywałem się w gwint ale po prawej wydawał mi się odrobinę płytszy w środkowej częsci. Ale uznałem że to bez sensu myslenie, zresztą wkręcanie poszło bardzo gładko.
Tak czy inaczej w czasie przejażdżki testowej wszystko byłoby świetnie gdyby nie okazało się że pedał trochę chodzi. No i jak ostatni idiota zamiast zsiąść i zadzwonić po kogoś żeby mnie podwiózł, zawróciłem i podjechałem na rowerze, bo wydało mi się że wszystko jest jeszcze całkiem w porzadku, a przecież pedał był wkręcony okej.
Jak tylko dojechałem to okazało się że gwint jest zmasakrowany, okropna sprawa, w ogóle się do niczego nie nadaje. Lewy gwint z kolei, gdzie pedał był wkręcony identycznie jak w prawym, jest w idealnym stanie.
Co z tym fantem począć? Sprzedawca który dostał maila ze zdjęciem mówi że sprzęt nie nadaje się do wymiany gwarancyjnej bo gwint jest 'zmasakrowany' i trudno się kłócić, ale nie wiem gdzie tu moja wina i jak w ogóle mogło się to stać, bo mam pewność że oba wkręcałem jednakowo.
Ramię jest do wymiany i nie wiem do kogo się zgłosić. Sprzedawca napisał co napisał, więc pewnie nie będzie chciał wymienić. Czy jest możliwość zamówienia np. z Meridy Polska osobno ramienia albo podesłania im korby i jeśli odmówią naprawy gwarancyjnej to po prostu wymiany ramienia za opłatą?
Nie uśmiecha mi się sprowadzać na własną rękę nowej korby.
#2
Gosc_Qba_*
Posted 01 April 2009 - 22:43
Zanim zabrałem się za wkręcanie specjalnie nie wpatrywałem się w gwint ale po prawej wydawał mi się odrobinę płytszy w środkowej częsci.
Szkoda, że już wtedy nie zrobiłeś zdjęcia i nie przesłałeś sprzedawcy. Z drugiej strony jeżeli nie wyglądało to na jakiś wielki defekt, pewno sam bym się nie przejął tylko też wkrecił pedałka...
No i nie wiem jak jechałeś, że przy wkręcaniu "prawie" nic nie było widać a po wykręceniu gwint jest zmasakrowany. Możesz wrzucić foto?
Jeżeli sprzedawca nie uzna reklamacji- a pewnie zaraz będzie pieprzył, że to z winy złego użytkowania a nie wadliwej produkcji itd...- to nie zostaje nic innego jak dokupić ramię korby... Dobrze zrozumiałem, że mówimy o prawym ramieniu, z tarczami?
Co to za korba?
Pozdro!
#4
Posted 02 April 2009 - 15:16
To mnie strasznie dziwi właśnie. Normalnie uznałbym że to moja wina, ale tutaj mam pewność że wszystko było wkręcone tak jak trzeba, jechałem normalnie i tylko jeden gwint był zmasakrowany, więc coś musiało być nie tak.No i nie wiem jak jechałeś, że przy wkręcaniu "prawie" nic nie było widać a po wykręceniu gwint jest zmasakrowany. Możesz wrzucić foto?Zanim zabrałem się za wkręcanie specjalnie nie wpatrywałem się w gwint ale po prawej wydawał mi się odrobinę płytszy w środkowej częsci.
No tak, moja głupota, ale ogólnie to gwint wyglądał całkiem normalnie.Szkoda, że już wtedy nie zrobiłeś zdjęcia i nie przesłałeś sprzedawcy.
Shimano Sora. I tu pojawia się problem, bo już w paru miejscach słyszałem że ramienia nie dostanę osobno i muszę płacić za całą korbę. A 240 zł za zepsuty... gwint to już dla mnie spora kwota.Jeżeli sprzedawca nie uzna reklamacji- a pewnie zaraz będzie pieprzył, że to z winy złego użytkowania a nie wadliwej produkcji itd...- to nie zostaje nic innego jak dokupić ramię korby... Dobrze zrozumiałem, że mówimy o prawym ramieniu, z tarczami?
Co to za korba?
Oooo, dzięki za informację. Jestem z Nowego Sącza i nikt mi w dwóch serwisach o czymś takim nie wspomniał. Robią to normalne serwisy rowerowe czy może pytać gdzieś indziej, np. w samochodowych?Dobry serwis wstawi w miejsce zerwanego gwintu tulejkę z nowym gwintem. pozdr
EDIT: Zadzwoniłem do jednego z nich i powiedzieli mi że rzeczywiście niektórzy robią takie tulejki ale oni nigdy tym się nie zajmowali.
Sprzedawca powiedział żeby odsyłać korbę a oni wyślą do Shimano i zobaczymy co dalej, ale żal mi kilku tych dni jeśli mogę to naprawić na własną rękę. Mój znajomy powiedział mi też że używa się czegoś co on nazywa śrubą dociskową czyli gumową nakładką która chwyta wnętrze gwintu i skutecznie blokuje całą śrubę. Ponoć długi czas sam używał czegoś takiego. Słyszeliście o takich sposobach?
#8
Posted 02 April 2009 - 20:18
#9
Posted 03 April 2009 - 06:13
Tulejki owszem montuje sie do korb, jest to możliwe do zrobienia , kumpel to robi w drugim zakładzie.
Druga sprawa, masz stronę internetowa Shimano , zaglądnij, zadzwoń , zapytaj moze będzie na stanie taka korba, są w ofercie ogólnej same korby.
3 sprawa, czasem siewydaje że dobrze ktoś wkreca pedał w gwint, a okazuje sieze wkreca odrobine krzywo i z tego powodu takze wywala gwint.
4 sprawa - niestety nikt nie uzna czegoś takiego na reklamacji - powód - uszkodzenie mechaniczne - wina uzytkownika, no chyba że montował to sklep, - z udowodnieniem tego - szans brak, choć to zależy od Shimano głównie, jak sie okaze że faktycznie byla partia wadliwa.
Tulejke mozna zastosować jedynie w przypadku jak otwór jeszcze bedzie pasował do możliwosci wstawienia jej.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#10
Posted 03 April 2009 - 06:22
Ma to też spore znaczenie. Nie na darmo do niektórych korb dodawane są stalowe podkładki, które zapodaje się między pedał, a korbę.
Niektóre pedały nie mają odpowiednich zakończeń (patrz zdjęcia niżej) i wkręcenie takiego pedału w korbę aluminiową może skończyć się nieciekawie.
Miałem już kilka takich przypadków. Klient wkręcił pedał poprawnie, a ten sobie i tak odpadł.

#13
Gosc_Stas_*
Posted 03 April 2009 - 14:52
A jaki pedał został wkręcony?
...
Niektóre pedały nie mają odpowiednich zakończeń (patrz zdjęcia niżej) i wkręcenie takiego pedału w korbę aluminiową może skończyć się nieciekawie.
Miałem już kilka takich przypadków. Klient wkręcił pedał poprawnie, a ten sobie i tak odpadł.
Obrazek
Obrazek
Czy dwa przykłady to pedałka bez odpowiednich zakończeń ? Czy tylko ten pierwszy ?
Stas
#17
Posted 04 April 2009 - 11:57
Tak jak ktoś wspomniał powyżej, na gwarancji nie ma sensu tego oddawać, a w Nowym Saczu niestety nikt tulejek nie robi, co najwyżej można popytać u tokarza, ale wolałbym oddać to w ręce kogoś kto robi przy rowerach.
Naprawdę jestem zdesperowany żeby zrobić to szybko i bezstresowo (to jest mieć pewność że nie będzie fuszerki), bo póki co to siedzę i gapię się tęsknie w okno
#18
Posted 04 April 2009 - 16:07
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#19
Posted 04 April 2009 - 21:40
Otwór w ramieniu musi być odpowiednio przygotowany.
Wg. tokarz da radę o ile posiada (oprócz tokarki) wiertarkę stołową.
Spróbowałbym (google):
http://katalog.pf.pl...0B9530-m19.html
http://www.metale.pl...numerp=1594&w=p
#20
Posted 04 April 2009 - 23:15
Jak będzie tulejka,( z czym są problemu w dostępności ) a to do wtorku będę wiedział to kumpel Ci to wstawi ( przyślesz, wstawi i odeślemy ) , xxx tulejek już wstawiał, warunek jest jeden, rozwalony otwór musi się nadawać do wykonania otworu pod tulejke, zrób może w miare dokładnie zdjecie otworu i zwymiaruj suwmiarką dookoła , najlepiej do niedzieli wieczór.
p.s.
To robi zakład rowerowy profesjonalny, a nie wójek Mietek na kolanie , jakby kto pytał.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo



