one mają"słaby" naciąg bo większego nie przyjmą bo im oczka powylatują :-D a wiąże sie szprychy do jazdy na torze głównie, albo ludziom , którym na kołach niezależy , ja nikomu nie wiązałęm szprych i jakoś koła jeżdżą
W przełaju na szytkach śmiga sie przy ok 1.5-2 atm , i moze wiązanie tutaj nie spowoduje "uszkodzeń " innych komponmnetów np felga - bo gdzieś te napreżenia muszą iść w czasie jazdy
zyski krzyzowań - 3 x jest najlepszy przy 32 h., jakby 2x coś dawało przy 32 to sam bym sobie takie zrobił , ale nie robie jesli chodzi np u mnie .
Miałem dziesiatki i mam jeszcze gdzies koła stare na recordach , czy Durace i żadne nie miało wiązanych szprych,
Z moich obserwacji wyszło ze wiązno szprychy ...za słabe aby wzmocnić tym sztywność koła, bo kto wiązałby 2.0 ?/?.
Nie spotkałem sie ze stwierdzeniem 9/10 że wiązać trzeba
Petri, problem Twój polega na tym iż za dużo szukasz sobie komplikacji, zamiast po prostu zrobić koła normalnie na 3x całość i będziesz Pan zadowlony,
Kół sie nie robi na 100-300 km , tylko na dłużej dlatego propozycje jakie otrzymałeś mają służyć , zrób sobie całość na Sapim Race i gitara, a jeśli nie będzie gitary to od napędu dasz 2.0 i bedzie sztywniej i przeniesienie napędu także będzie lepsze
Wyszukiwanie gramów maiłoby sens jakbyś schudł do conajmniej 65 kg , ale pewnie sie to nie zapowiada więc kręć Pan nyple i jazda bo sezon sie skończy.
Jesli masz jeszcze wąttpliwosci napisz do do jakiegoś znanego montażysty na zachodzie.