36 odpowiedzi w tym temacie

[Petri]

Alez ja juz zbudowalem sobie kola  

Obrecze : Nemesis 32otw

Zaplot : 3x /3x (p/t i p/l / ds/nds ) 

Szprychy P : DT Supecomp 2-1.7-1.8

Szprychy T: nds  DT Supecomp 2-1.7-1.8 / ds DT Competition 2-1.8-2

Nyple: mosiadz

Naciag : przod i ds 110kg

 

Moje pytanie odnosilo sie do wypowiedzi Malik'a : on zaplatal 2x/3x - stad pytanie, i drugie odnosnie wiazania - raz , ze widzialem na YT z paris-roubaix, dwa - we 2ch na 3 ksiazkach, ktore mam : zalecaja... 

[SPIKE]

no, a myślałem ze dalej  teoretycznie robisz , masz kase to sie bawisz w różne szprychy.

Wiesz, każdy kto buduje koła ma jakieś swoje " upodobania", wazne jest aby końcowy efekt był pozytywny.

:-D

[nick]

Ano, ostatni raz z wiązaniem i tzw warkoczykiem spotkałem się.......z 15 lat temu.  pozdr

[Petri]

a ja widzialem na filmie z zeszlorocznego Paris-Roubaix... 

 

stad watpliwosci  :roll:

[nick]

Jak widać są miłośnicy różnych rozwiązań :roll:   pozdr

[SPIKE]

tylko jeszcze trzeba rozgraniczyć  dwie sprawy, jakie  i na jak długo .

Wg takiej teori mozna by było wszystkie kółka robić na szprychach np 2/1.5 i wiązać krzyże aby pod 100 kg  sie nie gieło, ale to tak nie działa  jakby sie mogło wydawać że taka teoria jest sluszna, jeśli nastąpi przeciążenie to coś w końcu musi ustąpić .

Warkoczyki ma np znajomy w rowerze miejskim, gosć wazy 78 kg i mu ostatnio szprycha pękła, co sie sam zdziwił

 

Osobiście uważam że koło musi pracować , podczas jazdy  występują tutaj bardzo duże siły  zwłaszcza w jeździe terenowej, i wolałbym aby mi pękła szprycha , czy gwint puścił niż felga .

 

Petri, pośmigasz to sprawdzisz.

zrób sobie pare jazd normalnie, a następnie zwiąż szprychy i dalej jazda , myśle że znacznej różnicy nie odczujesz , aby zyskać na na okrążeniu np 1 minute .

 

Piszesz ze w ksiażkach zalecają, a w jakim porzypadku ?

[Petri]

Gerd Schraner. Ksiazka wydana przez DT Swiss. 

 

Na moj rozum powod moze byc taki : z czysto mechanicznego pkt widzenia , obrecz dostaje "strzal" ( nierownosc, np. ) odstep miedzy szptychami powoduje, ze calosc naprezenia obreczy przejmie ta jedna szprycha. Ale jesli bylaby zwiazania, to wtedy sila (amortyzacja) rozklada sie na dwie szprychy... to samo w 2a strone : wiazane szprychy usztywniaja obrecz bardziej niz niewiazane... 

 

Jesli rok temu na P-R zawodowcy jezdzili na wiazanych kolach robionych przez zawodowcow i mechanicy techniczni to zaaprobowali , to musi byc jakis konkretny powod ! 

 

Zakladam ( slusznie ) , ze sa madrzejsi ode mnie i na 100% wiedza co robia. 

[SPIKE]

nie bardzo, strzał przejmuje nie szprycha tylko najsłabsza część - czyli obręcz w przypadku wiazania, bez wiązania  szprychy pracują bo przejmą uderzenie, ugną sie ..

 

Ale dobra , możemy se tak gadać do końca świata , ważne abyś Ty był zadowolony , i po przejechaniu 500 km napisz coś ciekawego.

 

Zawsze będzie ktoś mądrzejszy,  bardziej doświadczony czy szybszy , korzystamy z wiedzy lepszych i dlatego uczyć sie jest rzeczą ludzką .

 

[Petri]

I tu mam "dysonans poznawczy" - bo jedna z koszysci z obreczy karbonowych jest sztywnosc wieksza od alu, czyli wiazane alu ( taka pokretna logika ) powinno zachowywac sie jak karbon ( w tym zakresie ) - w koncu szprychy (wiazane ) powinny usztywnic uklad (?)

[SPIKE]

Response from DT Swiss
The performance advantage of tied and soldered wheels is difficult to quantify, but some riders claim to notice an improvement in wheel stiffness, ride quality, and wheel life. The effect of tying and soldering would be minor, however, compared to the differences between various rims and spokes that you could choose. In the past, tying and soldering was very popular for track racing, where strong side loads can be exerted on the wheels. It also helped to make up for inferior spoke quality. Now that rims and spokes are significantly improved, the benefits of tying and soldering are less tangible. You could certainly try it on your current wheelset and see if it makes a difference, but most likely you will have the best riding experience using heavier rims and spokes.
Paul Aieta
General Manager
DT Swiss, Inc.
 

 

to jedna z wypowiedzi jaką znalazłem tak przy okazji, mysle że ostatnie zdanie mówi samo za siebie
 

[Petri]

Dzieki za txt. 

 

Ale ciagle : producent jedno, a mechanicy w peletonie swoje...  

 

dzisiaj mialem wolne ( w sumie to zrobilem sobie wolne do konca roku    ) i poczytalem sobie o DT Revolution.... znowu. 

 

Bede sobie robil kola do szosy na wiosne, i zrobie wlasnie na DT REV przod i tyl NDS, DS dam Supercomp.  Obrecze sztywne, powinno byc OK... 

 

A jak nie- to zwiaze 

 

SPike : jakie masz roznice w naciagu na przodzie, albo DS w tyle ( ta sama strona ) ? Obrecze alu, niskoprofilowe.

[Petri]

Z Revolution mam dysonans .... na forach szosowych bywa ze kola sa "miekkie" , natomiast na MTB ludzie maja w 29er'ach ( poza tyl naped strona ) i twierdza, ze sprawdza sie super...

 

Analizuje jeszcze 1.8-1.6-1.8 ... 

[Petri]

zrobilem wlasnie kola na 2-1.7-1.8 , i mimo malego gwintu szprycha dosc mocno sie skreca... 

 

1.8-1.6-1.8 jest podobno duzo mocniejsza od 2-1.5-2 , stad taki "pomysl"... . 

[piotrfala]

Mam taką małą uwagę co do wiązania, zamiast rowingu węglowego zastosuj kevlar, dużo wytrzymalszy na zerwanie niż węgiel.

[lukas_fatty]

Ja pod podobną wagą i przeznaczenie zbudowałem koła na szprychach:

 

przód (radial) revolution 2.0 - 1.5

tył lewa (radial) competition 2.0 - 1.8

tył prawa 2x   Champion 2.0

nyple wszędzie aluminiowe.

 

Szczerze mówiąc przednie koło w ciasnych zakrętach czuję, że pracuje. Tył za to pancerny. Niestety, jak nie waży się 60 kg to nie da się cudów z rumakiem też zrobić ... Pozdrawiam