Jako ciekawostka :
Skladka "zdrowotna" w Polsce : Ok 10% i stan sluzby zdrowia jaki jest kazdy wie.
Skladka zdrowotna w Finlandii : 1.37% plus ok 2% od dochodu ubezpieczenie wypadkowe i chorobowe wskutek wplywu pracy na stan zdrowia ( praca, droga do pracy i komunikacyjne )
Te 2% to skladka w prywatnej ubezpieczalni - i leczenie jest w prywatnych klinikach.
Ubezpieczenie "panstwowe" obejmuje opieke dentystyczna ( wlacznie z "pogotowiem" ) w razie "alarmu" oczekiwanie wynosi 10 min, normalnie tydzien, dwa.
Zabiegi typu tomografia czy rezonans nie sa postrzegane jako "luksusowe". Robi sie je kiedy trzeba, albo jest podejrzenie, ze trzeba. Czeka sie albo 1 sekunde ( np podejrzenie wylewu, uraz glowy ) albo tydzien ( nie pilne przypadki ) , urazy sportowe to dzien- dwa czekania .
Urzadzenia do MRI sa w KAZDYM miescie powyzej 60-70.000 mieszkancow, a znami takie po 15000 i sa. Nie wspominam nawet o dowozie helikopterem pacjentow z terenow odleglych/ wiejskich, taksowki wozace pacjentow po operacji do domu nawet 500km na koszt ubezpieczyciela itp itd.
Emeryci dojezdzaja taksowkami non stop na koszt "zusu", placa maly ryczalt , nie wiecej niz rownowartosc 2 roboczo dni ROCZNIE.
Sztuczne stawy ( kolana, biodra ) wszczepia sie nawet 80o latkom - to ze czlowiek jest w podeszlym wieku nie oznacza, ze musi cierpiec...
I tak jak mowi ROZMIAR : a co mnie obchodzi niewydolnosc systemu ( czytaj marnotrawstwo czego sie da, jak sie da i kiedy sie da ) ?
Moja noga i moj bol sa dla mnie najwazniejsze- innych moze bolec .
Tylko nie zgadzam sie z ze slowem "naleza" i "zarzadzania" : to jest inaczej : place i wymagam. ubezpieczyciel bierze pieniadze i ma spelnic zawarte umowa swiadczenie. Uaski nie robi ( nie przez L zeby niektorzy nie "dorozumieli"
) . A jego wewnetrzne problemy mnie nie interesuja… inetresuje mnie umowa i jej realizacja. I dziwnie sie strasznie, ze nikt w Polsce nie pozwal "systemu" "opieki" zdrowotnej o potwornie wielkie odszkodowanie. Latwiejsze niz sie wydaje.
i przy mniej niz 1.5% skladce DA SIE to zrobic - a system uwazany jest za "powolny" ( SIC! ) ale finansowo wydolny ( byla mala podwyzka z 1.2 na 1.37% rok czy dwa temu … ) - ale tu forsa sie nie rozplywa w powietrzu
NFZ rzadzi nie zarzadza- za taki zarzad w firmie to sie zgodnie z prawem idzie siedziec.
A kolejke zajmuje moj brat - wiecie co sie dzieje w szpitalu w POlsce jak ksiegowy sie dowiaduje, ze placi zagraniczny system ubezpieczen wg ICH stawek ??? Profesor, nie rezydent, 1ka z lazienka i darmowym telewizorem, kazda forma leczenia jaka sobie zamarzysz… najlepsze leki ( tak ! one sa w szpitalach, tylko nie dla wszystkich… ) , zabiegi po dobrym sniadanku ( nie tym z kuchni dla pacjentow ) , nielimitowane wizyty, ambulansem do domku, MRI - juz sie robi, tomografia - nie trzeba czekac, konsultacja innego specjalisty : juz dzwonimy, bedzie za 15 min…. itp…