28 odpowiedzi w tym temacie

[Robert_Rybnik]

Kto na Jarną sie wybiera...?
Od nas jedzie grupa 12 osób z TEAMU ;-)
Na pewno poznacie, którzy są z AGK Rybnik :mrgreen: :-P

Gorąco polecam REWELACYJNY wysćig :-P

[kr1s1983]

Ja napewno:)mam nadzieje ze tym razem zdrowie nie zepsuje mi jazdy.Pewnie sie spotkamy licze ze w 1 grupie;)

[Robert_Rybnik]

No ktoś od nas na pewno będie w czubie :mrgreen:

Ostatnio Mariusz k był 9. chyba w GENERALCE :mrgreen:
Na tak liczną grupe, jak nie będzie jakeijś TRAGEDII to powinno być całkiem całkiem ;-)

[michal900]

Ja też będe na pewno. To będzie mój pierwszy wyścig :-D

[michal900]

Pytanie do bardziej doświadczonych: czy przełożenie 39-23 wystarczy na wszystkie górki w tym wyścigu??

[mariusz k]

Pytanie do bardziej doświadczonych: czy przełożenie 39-23 wystarczy na wszystkie górki w tym wyścigu??

Nie za bardzo chyba że jesteś bardzo mocny. Ten podjazd do mety jest bardzo sztywny i ja bym bez 25 nie jechał. Nie jeden szedł do mety pieszo ;-)

[michal900]

To mój pierwszy wyścig także nie wiem do których sie zaliczam :mrgreen:, ale raczej nie do mocnych...., a masz może gdzieś profil tego podjazdu??

[mariusz k]

http://www.genetyk.c...hrebienok1.html do mety prowadzą ostatnie 3km, w poprzednich latach zaraz po starcie było poiczątkowe 13km, ale niestety ten fragment wycieli :-( .

[michal900]

:shock: no to rzeczywiście może być ciężko..... i znowu 200zl na kasete w plecy... :-/

[saint]

zadowoleni?

[mariusz k]

zadowoleni?

średnio bo na ostatnich 300 metrach przegrałem podium, jadąc 90% ostatniego podjazdu z kilkunastosekundową przewagą którą straciłem :-| .

W sumie wyścig bardzo fajny jak zawsze. Szkodatylko tych kraks na początku bo troche kości i rowerów połamenych :-| , ale tak to czasem bywa jak startuje 250 zawodnków o różnym stopniu wtajemniczenia, słabsi z przodu, lepsi z tyłu i potem jest przepychanie. Jeśli chodzi o trase to w poprzednich latach było nieco lepiej bo start honorowy nieco ustawiał peleton według umiejętności i nie było tak nerwowo. Pierwsze 70km jechałem oszczędnie około 50 miejsca, przed pierwszym podjazdem przesunąłem się nieco do przodu żeby nie przegapić odjazdów noga szła bardzo topornie, o dziwo po pierwszej górze zostało ok 40 zawodników czyli poziom chyba się wyrównuje. Na płaskim w miare spokojnie i atak późniejszego zwycięzcy. Miałem chwile zastanowienia czy nie zabrać się w tą ucieczkę, ale postanowiłem nie podejmować ryzyka a szkoda.
Potem zaczął się drugi podjazd taki jak lubie czyli długi i równomierny bez stromizn i zaczęli strzelać kolejni zawodnicy, zostało nas 14, pod koniec nawet zaatakowałem, ale było zbyt blisko do szczytu żeby to miało sens i na zjeździe odpuściłem. Do podnuża ostatniego podjazdu dojechaliśmy razem i zaczęła się walka o 2 miejsce, zacząłem mocno, ale podjazd okazał się dla mnie zbyt sztywny i nie dałem rady, nie radze sobie na takich ścianach. Mogło być lepiej gdyby na Strbskim Plesie szło mocniejsze tempo i nastąpiła większa selekcja pewnie byłbym wyżej.

W sumie i tak było całkim nieźle jak na moją obecną niezadowalającą formę skończyłem na 8 miejscu i na 4 w kat 18-23 tracąc do 2 miejsca tylko 45 sekund.
Tu sa wyniki http://www.tatrytour...lovenska_flag=0

[saint]

no mówiłem, że za mocno zacząłeś. mi nie dużo zabrakło, żeby być drugim tam, ale Słowakowi zostało siły na ostatni skok ale i tak, dla mnie to największy sukces do tej pory.

a kraks było, oj było...

[emer]

kurcze ... dobrzy jesteście ... :shock: Gratuluje wyników ... :!:

[Robert_Rybnik]

NASZA GALERYJA :-P

:arrow: http://kolarstwo.mar...a-klasika-2009/

[Miguel]

Gratulacje Mariusz, gratulacje Saint!!

[kr1s1983]

WYscig byl zacny.Gratulacje za wysokie miejsca.Mi tez niezle poszlo,oczywiscie jak na moje niezbyt gorskie mozliwosci.Bylem 111 w open.Zostalem na podjezdzie pod Teplice dla mnie za mocne tempo jak na ostry podjazd.Szczyrbskie spokojnie na dojechanie.Hrebieniok to koszmar byl ale sie doczolgalem na koniec odpierajac ataki 3 dziadkow:)Ogolnie to zle zrobili przenoszac start do SMokovca pozwolilo to potezbnej grupie jechac zbyt dlugo razem na zjazdach stad te powazne kraksy i duza nerwowosc.

[Robert_Rybnik]

Ja tej imprezy nie zaliczę do udanych, pod względem SPORTOWYM...
Reszta bez komentarza :-(

No, ale się pooglądało trochę Tatr, kolarzy, Słowacji... Spotkało znajomych... Co nie ..? :-P

Ogólnie BARDZO FAJNIE :mrgreen:

[michal900]

To był mój pierwszy wyścig. Ogólnie nie było najgorzej bo zajołem 29 w open, mogło być wyżej lecz przed pierwszym podjazdem za daleko ustawiłem sie w peletonie i kiedy czołówka sie formowała na podjeździe, ja musiałem wyprzedzać tych "maruderów" i tyle widziałem peleton :-( Kolejny podjazd zaczynałem w 10 osobowej grupce, lecz na szczycie już tylko tempa dotrzymał mi jakiś Słowak, po drodze dołaczył do nas kolejny kolarz i w tym składzie dojechaliśmy do podnóża Hrebienoka, gdzie wyszedłem na zmiane i znowu zostałem sam :mrgreen: Ku mojemu zdziwiniu doszedł mnie Słowak na ostatnim zakręcie przed metą, więc zafinishowałem i cały czas poweżej 20km/h do mety :-D