Skocz do zawartości


Zdjęcie

Stalowa Rama = Śmierć?

stal cro-mo rama retro

134 odpowiedzi w tym temacie

#121 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 25 maj 2014 - 17:15

Z tą lepszą sztywnością ram alu nad stalówkami to bym polemizował. 

 

Mam columbusa max'a, który sztywnością nie odbiegał za bardzo od tcr'a advanced. Nie spotkałem jeszcze tak sztywnej ramy alu jak ten max. 

Jasne jak ktoś zapoda ramę na zwykłych wylajtowanych i okrągłych rurach no to to nigdy nie będzie sztywne. Dlatego też jestem ogromnym fanem max'a.

 



#122 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4693 postów
  • SkądKraków

Napisano 25 maj 2014 - 22:53

ok ale ty masz nowa rame nowej generacji a chopaki zazwyczaj mają stare dezele poniemickie lub ze szwajcarskiej wystawki a to róznica jest taka jak trabant do suva .

 

Jka do Kogi wsadzilem koła na stożku 42 mm to sie okazało ze rama po prostu ...pływa ....mięciutka, ale i wygodniutka ....


Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#123 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 26 maj 2014 - 06:16

Dlatego też nie można wkładać wszystkich stalówek do jednego wora. ;-) 



#124 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 21 maj 2015 - 12:18

Czy ktoś z was miał do czynienia z tymi ramami (rowerami)?

http://rowerowawaga....ar=378&art=4851

Wprawdzie niedługo sam będę mógł taką dotknąć (były ostatnio na Allegro skrajne rozmiary, z demontażu, już kliknąłem) , ale już się nie mogę doczekać. 

Masa całkiem dobra jak na niedrogą stalówkę.

Najmniejszy rozmiar na pewno zejdzie poniżej 2 kg.  

 

 



#125 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 26 maj 2015 - 20:15

Oto jest:

DSCF1432J_wshnhra.jpg

DSCF1433J_wshnhxn.jpg

DSCF1435J_wshnhxs.jpg

 

Rama zważona z miskami sterów (stalowe, około 50-60 g) i ślizgiem (7 g), więc goła może nawet zejdzie poniżej 1900 g.

Rozmiar 48 cm ma rurę podsiodłową 44 cm (c-t), górną 49.5 cm (c-c), a efektywna długość górnej rury (czyli horyzontalnie na wysokości górnej płaszczyzny główki ramy - 51.5 cm (http://hampshirebicy...jamsatsport.pdf).

Widelec dołączany do zestawu jest pancerny i waży nieprzyzwoicie dużo, sztyca w tym rozmiarze ma 26,6 mm (w większych rozmiarach typowe 27,2) i też spokojnie da się zastąpić czymś lżejszym.

 

Wiadomo, że to nie Rychtarski czy jakaś włoska robota, ale jakość wykonania przyzwoita (Made in Taiwan), no i wydaje ten nieporównywalny z żadnym aluminium szlachetny stalowy ton przy stuknięciu palcem, choć to zwykłe cr-mo 4130 (double butted).

 

Jamis chwali się, że rurki w różnych rozmiarach są dobierane średnicą i grubością ścianki w celu uzyskania podobnego komfortu jazdy niezależnie od rozmiaru (SST - Size Specific Tubing). Tutaj górna i podsiodłowa mają 28.6 mm, a dolna 32 mm.

 

Szacuję, że po przełożeniu gratów z mojego znienawidzonego już, topornego  i nieco przydużego Accenta Via Montana (50 cm c-t, efektywna długość ok. 54 cm), z karbonowym widelcem Scott Cr1 Superlite (który wizualnie będzie bardzo pasował do cienkich rurek stalówki, a z Accentem mocno się gryzł) zmieszczę się poniżej 9 kg z pedałami, sakwą, licznikiem i tylną lampką. 

 

Moim zdaniem jest to ciekawa alternatywa dla tanich ram aluminiowych. Głównym winowajcą dużej masy gotowych rowerów na tej ramie jest tani osprzęt i potwornie ciężki stalowy widelec.

 

Jak coś zmontuję, to się pochwalę zdjęciami.

 

 

 

 


  • beskidbike i soar lubią to

#126 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 28 czerwiec 2015 - 18:11

Trochę to trwało, ale w końcu rower gotowy:

DSCF1469J_wahares.jpg

DSCF1470J_wahareq.jpg

DSCF1471J_waharwq.jpg

Masa dotyczy roweru gotowego do drogi (włącznie z zapasową dętką i pompką w sakiewce, a także z tylną lampką, pedałami z noskami i koszykiem na bidon). Aha, w uchwycie brakuje tyko licznika (trzeba doliczyć 28 g).

Wiem, że sakiewka paskudna, ale mam do niej sentyment.

Do pedałów z noskami również.

Siodło też tak ma być, wcale się nie przekrzywiło.

 



#127 FOBOS

FOBOS
  • Użytkownik
  • 395 postów
  • SkądReykjavík

Napisano 28 czerwiec 2015 - 18:44

_____Fajnie wyszło ;) solidna kolarka na lata, jak nie 10-cio lecia i nie całe 9 kg. 

 

ps. a jak cenowo ?



#128 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 28 czerwiec 2015 - 19:50

Bardzo fajny rowerek ale ta masa podkładek pod mostkiem i dziwaczne ustawienie siodła psują całość.



#129 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 28 czerwiec 2015 - 20:11

Ciężko teraz wszystko policzyć, bo większość rzeczy już miałem od paru lat (przełożyłem po prostu z poprzedniego roweru na ramie Accent).

Ramę kupiłem jako frameset ze stalowym widelcem, sztycą, sterami i mostkiem 90 mm za 699 zł na allegro (ten rozmiar wciąż dostępny: http://allegro.pl/no...5456143701.html). 

Widelec Scott Cr1 Superlite kupiłem kilka lat temu jako nowy (400 zł, cena okazyjna jak na 300-gramowy widelec full carbon).

Kilka części kupiłem jako używane:

hamulce RC (taki na nich widnieje napis), lekkie, choć niezbyt mocne - 60 zł (waga kompletu 305 g)

przerzutka przednia Dura Ace 7700 - niecałe 50 zł

korby Ultegra 6500 - 200

kaseta Tiagra 9 s - 40 zł

 

Sporo części nowych w promocyjnych cenach, np. opony Vittoria Rubino Pro Slick w Decathlonie (chyba 120 zł za komplet), mostek Pro LT (45 zł, allegro), siodełko Selle Italia SL (90 zł, przecena z powodu drobnej skazy na pokryciu), sztyca Kalloy, lżejsza od tej z zestawu i z płynną regulacją kąta (20 zł, sklep Justabike). Kierownica Icon Sterling (240 g, 100 zł też w Justabike).

 

Napęd jest konfiguracją "shimegro" - klamkomanetki Campagnolo (10 s) sterują przerzutką Shimano (105) po innym podpięciu linki. Kaseta to 8 zębatek z 9-ki (dla zmniejszenia wagi).

Klamkomanetki oryginalnie to były Mirage, ale po drugim złamaniu się plastikowej dźwigienki redukcji kupiłem Używane Veloce i przeszczepiłem aluminiowe dźwigienki. W Mirage regenerowałem też mechanizm (wycierające się plastikowe ząbki).

 

Koła to zastaw składany samodzielnie na piastach Novatec (291 i 171), cieniowanych szprychach (przód Laser, tył Revolution/Race), naplach alu (CN), a obręcze to Alexrims R390 (przód) i Mavic Open Pro (tył). Dętki Maxxis Flyweight. Kompletne koła z ogumieniem i kasetą ważą niecałe 2500 g.

Dlatego cały rower wyszedł dość lekki, zwłaszcza jak na rower na stalowej ramie (i nie kosztującej majątku).

Rama ta w rozmiarze xs jest jednak dość krótka, stąd mostek 120 mm i dość mocno cofnięte siodło. Ja w ogóle jestem chyba dość nietypowej budowy, bo przy wzroście 170 cm mam raczej krótkie nogi (ale same uda długie) i długi korpus. Jestem też mało gibki, więc kierownicę muszę mieć dość wysoko. Wprawdzie mostek jest na tej samej wysokości co w ramie Accent (a widelec przecież ten sam), ale ze względu na różnicę w kątach główki (Accent 73 st. Jamis 71 st.) tutaj jest bardziej poziomo, więc wypada niżej. Chętnie jeszcze bym podniósł z centymetr, ale podobno lepiej zostawić jedną podkładkę nad mostkiem, gdy rura sterowa jest carbonowa. Może spróbuję jeszcze z inną kierownicą (płytszą i węższą), mam w domu ITM MIllenium (też bardzo lekka). 

Może na próbę założę też mostek 100 mm.

 

Jeździ się całkiem inaczej niż na aluminiowej Via Montana. Jamis zdecydowanie wolniej skręca, ale i dzięki temu jest stabilny i idzie po dziurach jak czołg. Nie wiem, jak zachowywałby się z oryginalnym stalowym widelcem (nawet go nie zakładałem na próbę), który ma większy offset niż Scott (50 mm vs 45 mm), pewnie skręcałby nieco łatwiej, bo mniejszy byłby wtedy trail (ciąg widelca).

No i ta sprężystość stali. Coś w tym jest, choć pierwsze wrażenia są takie, że wszytko nieco pływa. Inaczej czuje się też ten rower pod nogą, zwłaszcza na podjazdach i gwałtownych sprintach. Mam wrażenie, że na stalowej ramie nie trzeba się skupiać na równym pedałowaniu, bo rama swoją sprężystością niejako wygładza moment obrotowy na kole. Osobiście mniej się na stalowej ramie męczę, a na podjeździe mogę pedałować na twardszym biegu bez konieczności wstawania z siodła.

Paradoksalnie wydaje się mniej sportowo, ale licznik tego nie potwierdza.

Muszę trochę więcej pojeździć, wtedy zobaczę jak ze średnimi czy czasami na znanych, treningowych podjazdach. 

 

P.S.

Dzisiaj z góry jechałem 74 km/h i rama wytrzymała. Trochę mnie tylko irytuje ten długi mostek przy mocnym hamowaniu, bo jest nieco większy strach przed przeleceniem przez kierownicę i muszę mocno przesuwać się do tyłu na siodełku. 

 



#130 Kresowiak

Kresowiak
  • Użytkownik
  • 537 postów
  • SkądKraków

Napisano 26 grudzień 2015 - 18:10

W jaki sposób najlepiej zabezpieczyć przed korozją wnętrze stalowej ramy? Czy rzadki preparat typu Noxudol załatwi sprawę? 

 

dfhk50.jpg



#131 zuczek222

zuczek222
  • Użytkownik
  • 431 postów

Napisano 26 grudzień 2015 - 19:08

Kup jakiś preparat do konserwacji np. progów w samochodzie, sprawdzone.



#132 m.arek

m.arek
  • Użytkownik
  • 170 postów

Napisano 26 grudzień 2015 - 19:39

Raz na rok wlewam w otwory parę kropel oleju silnikowego. Poprzednia rama wytrzymała tak 17 lat, a skończyła w wypadku.

#133 Kresowiak

Kresowiak
  • Użytkownik
  • 537 postów
  • SkądKraków

Napisano 26 grudzień 2015 - 20:16

Tak teraz myślę, że WD-40 też byłoby dobre.



#134 qzn

qzn
  • Użytkownik
  • 534 postów
  • SkądWrocław

Napisano 27 grudzień 2015 - 08:25

Brunox do rdzy albo Cortamin F, używam do pielęgnowania rdzy u siebie, sprawdza się.



#135 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1367 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 13 maj 2019 - 18:28

Czy może mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego odkąd mam szosówkę na aluminiowej ramie (to już druga moja aluminiowa rama szosowa), coraz mniej przyjemności znajduję w jeździe na niej i coraz częściej wybieram pozostałe dwa rowery (góral i cross), które mają ramy stalowe?

Nie wiem w czym rzecz, ale po prostu na stalowej ramie nawet zwykłe kręcenie pedałami jest jakieś takie naturalne. Pedałuję jak mi wygodnie, a rower po prostu jedzie. Chcę jechać szybciej, to wkładam więcej energii w dowolnej chwili, a rama tą energię odda, przełoży na napęd roweru, nawet jeśli z lekkim opóźnieniem. Na aluminiowej szosówce dynamiczna jazda wymaga jakiegoś nienaturalnego dla mnie, ściśle określonego sposobu kręcenia pedałami, dbania o wysoką kadencję, odpowiednią prędkość liniową pedałów w danym momencie, bo inaczej mam wrażenie, że tracę energię, a rower po prostu nie chce jechać.

 

Pomimo super lekkiego i super elastycznego widelca (Scott CR1 SL) komfort jazdy po nierównej drodze też jest marny i po godzinie jestem już zmęczony, a po dwóch jak z krzyża zdjęty (straciłem całkiem ochotę na dłuższe trasy, które kiedyś na stalowym MBK właśnie mnie pociągały). Widelec niby nieźle tłumi małe drgania, ale przy większych dziurach szybko się usztywnia, nie ma takiej liniowości ugięcia jak w stalowej ramie ze stalowym widelcem.

 

Czy Accent Via Montana jest aż tak kiepską ramą, żeby można było całą winę zwalić właśnie na jej konstrukcję, czy jednak coś z aluminium jest ogólnie nie tak?

 

Czy to wszystko mi się tylko wydaje?

Czy coś ze mną nie tak?

A może po prostu się starzeję?

 

A może stal cr-mo to jednak najlepszy materiał konstrukcyjny do budowy rowerów, jaki kiedykolwiek istniał (no, może poza tytanem)?

Czy warto dla tych kilkuset gramów tracić przyjemność z jazdy?

Coraz częściej się nad tym zastanawiam.

 

Czy ktoś z Was miał podobne odczucia?

 

Jeździłem kiedyś pożyczonym aluminiowym Canyonen ALX z widelcem karbonowym. Po każdej 100+ km trasie czułem każdy krąg w kręgosłupie. Odczucia te (bolesne) miałem jeszcze miesiąc po tej jeździe.


www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."




Dodaj odpowiedź