Skocz do zawartości


Zdjęcie

Początek Przygody + Dieta


39 odpowiedzi w tym temacie

#21 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 12 styczeń 2019 - 15:06

Redukuje się tłuszcz od ujemnego bilansu kalorycznego. Czy to na węglach czy na facie. Na keto jest złudne wrażenie lepszych efektów, bo mała ilość Węgli = mała ilość wody (kolejny minus w sportach wytrzymałościowych).
A ze swojego doświadczenia i wielu znajomych (siedzę od wielu lat w sportach sylwetkowych) mogę powiedzieć, że u osób z dużą aktywnością mocne ograniczenia tłuszczów przynosi lepsze efekty, niż ograniczenie węglowodanów. Nie wspominając już o efektywności treningów czy to siłowych czy wydolnościowych.

#22 HarveyDent

HarveyDent
  • Użytkownik
  • 1105 postów
  • Skądwe mnie tyle piękna

Napisano 02 luty 2019 - 21:27

Keto sreto :P Wszystkie diety prowadzą do jednego: efektu jojo. Ty nie masz być na diecie. Ty masz jeść zdrowe, zbilansowane posiłki. Cały czas. Jeść, nie wpier%$%# jak świnia. Oto wielka tajemnica odżywiania.


  • Hargin lubi to
To jest Forum Fanatyków
marvelo
 
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT

#23 Damian Chlanda

Damian Chlanda
  • Użytkownik
  • 50 postów
  • SkądChicago, Rzeszow

Napisano 30 kwiecień 2019 - 02:45

Moze ten artykul rozjasni troche jak odzywiac sie podczas regularnych treningow. 

https://cyklopedia.cc/carb-cycling

 



#24 dzemik93

dzemik93
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • SkądBeskid Niski

Napisano 07 maj 2019 - 08:46

Od siebie mogę polecić książkę "Bike&Cook, Kulinarny przewodnik rowerzysty". Nie znajdziecie tam cud diety na formę w 2 tygodnie, ale za to jest spora dawka przydatnych informacji podanych w ludzkim języku, bez wgłębiania się grubą biologię. Do tego ogrom przepisów od izotoników, przez posiłki potreningowe po kolacje, oczywiście z policzonymi makrosami. Jak coś mogę podrzucić jakąś fotkę jakby kogoś interesowało. Do tego jeszcze polecam podręcznik z gastronomika "Podstawy żywienia człowieka", bardziej złożona wiedza, ale nadal przystępna. 



#25 Biegacz_z_polnocy

Biegacz_z_polnocy
  • Użytkownik
  • 4 postów

Napisano 29 październik 2019 - 21:26

Keto sreto :P Wszystkie diety prowadzą do jednego: efektu jojo. Ty nie masz być na diecie. Ty masz jeść zdrowe, zbilansowane posiłki. Cały czas. Jeść, nie wpier%$%# jak świnia. Oto wielka tajemnica odżywiania.


I to jest właśnie stwierdzenie w punkt! Nie oszukujmy się dietami, tylko zmieńmy trwale nawyki żywieniowe. Dietę można utrzymać przez miesiąc, pół roku, rok, kilka lat, ale na pewno nie przez całe życie. A tylko trwałe zmiany nie spowodują efektu jojo.
11888517_813254115460628_168523353887830

#26 Robert555

Robert555
  • Użytkownik
  • 193 postów

Napisano 31 październik 2019 - 13:21

To jest jakaś bzdura. Że co mam być trwałe w deficycie?Nie słuchajcie tych motywacyjnych pierdół. Każda dieta ma jakiś cel. Jak chcesz zbić 10kg to musisz przestać stosować dietę bo schudniesz15.

#27 sthEn

sthEn
  • Użytkownik
  • 265 postów

Napisano 31 październik 2019 - 13:34

Tylko że w większości przypadków "przestać stosować dietę" oznacza "powrót do starych nawyków żywieniowych" i w efekcie jojo.

Dlatego ważna jest stała zmiana nawyków żywieniowych, a nie czasowe diety w konkretnym celu. Nikt Ci nie każe być na trwale w deficycie. 


  • Yar_Tur lubi to

Ribble R872 - Octane One Gridd


#28 HarveyDent

HarveyDent
  • Użytkownik
  • 1105 postów
  • Skądwe mnie tyle piękna

Napisano 31 październik 2019 - 15:19

Jak chcesz zbić 10kg to musisz przestać stosować dietę bo schudniesz15.

Taaaa..... A jak nie przestaniesz to znikniesz.... :)

 

 

Tyjesz bo jesz więcej kalorii niż spalasz. Nadwyżka idzie w tłuszcz. Proste i logiczne.

Jak wpierdzielasz 4 000 kalorii to nie dziw się że tyjesz skoro siedzisz przed kompem większość dnia i potrzebujesz ze 2 000. Chcesz jeść dalej po 4000 i nie tyć ? Proszę bardzo. Idź do roboty do kopalni, huty, kamieniołomu czy gdzie tam chcesz lub zajmij się ruchem i to przepal. Proste i logiczne.

Jak już utyjesz i pójdziesz na "magiczną" dietę to zaczniesz chudnąć. Szybko chudnąć. Jest deficyt to chudniesz. Proste i logiczne. Ale nie licz na to że po dojściu do wymarzonej wagi (większość wymięka szybko co nie dziwne) nie przytyjesz skoro znów zaczniesz w siebie wrzucać 4 000 kalorii. Przytyjesz + organizm odłoży sobie co nieco kg w bonusie "na gorsze czasy" gdy znów przyszły Ci do głowy takie głupoty :)

 

Na dietę (chwilową) to może iść świadomy człek, który chce np. dopalić smalec, a nie osoba mająca problem z nadwagą.

 

Masz problem z wagą ? To znaczy że nie odżywiasz się racjonalnie. Ogarnij michę, jedz zbilansowane posiłki z małym deficytem (nie ma nic lepszego na deficyt jak wysiłek) Po dojściu do docelowej wagi nadal jesz racjonalnie posiłki zaspakajające Twoje aktualne zapotrzebowanie kaloryczne. I ani "grama" więcej.

 

Brzuch "robi się" w kuchni. Nie na siłowni. 


To jest Forum Fanatyków
marvelo
 
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT

#29 Robert555

Robert555
  • Użytkownik
  • 193 postów

Napisano 31 październik 2019 - 21:06

Taaaa..... A jak nie przestaniesz to znikniesz.... :)

 

 

Tyjesz bo jesz więcej kalorii niż spalasz. Nadwyżka idzie w tłuszcz. Proste i logiczne.

Jak wpierdzielasz 4 000 kalorii to nie dziw się że tyjesz skoro siedzisz przed kompem większość dnia i potrzebujesz ze 2 000. Chcesz jeść dalej po 4000 i nie tyć ? Proszę bardzo. Idź do roboty do kopalni, huty, kamieniołomu czy gdzie tam chcesz lub zajmij się ruchem i to przepal. Proste i logiczne.

Jak już utyjesz i pójdziesz na "magiczną" dietę to zaczniesz chudnąć. Szybko chudnąć. Jest deficyt to chudniesz. Proste i logiczne. Ale nie licz na to że po dojściu do wymarzonej wagi (większość wymięka szybko co nie dziwne) nie przytyjesz skoro znów zaczniesz w siebie wrzucać 4 000 kalorii. Przytyjesz + organizm odłoży sobie co nieco kg w bonusie "na gorsze czasy" gdy znów przyszły Ci do głowy takie głupoty :)

 

Na dietę (chwilową) to może iść świadomy człek, który chce np. dopalić smalec, a nie osoba mająca problem z nadwagą.

 

Masz problem z wagą ? To znaczy że nie odżywiasz się racjonalnie. Ogarnij michę, jedz zbilansowane posiłki z małym deficytem (nie ma nic lepszego na deficyt jak wysiłek) Po dojściu do docelowej wagi nadal jesz racjonalnie posiłki zaspakajające Twoje aktualne zapotrzebowanie kaloryczne. I ani "grama" więcej.

 

Brzuch "robi się" w kuchni. Nie na siłowni. 

 

No tak zgadzam się ze wszystkim ale co to wnosi do dyskusji.

Chodziło mi tylko o to że jak ktoś, chciał -10 kg i trzyma deficyt 1000kcal. To już nie musi potem tego robić, bo inaczej będzie chudnąć dalej.....i może umrzeć .  Poza tym są różne diety, nie każda ma na celu tylko odchudzanie. Taki weganin nie ma celu w diecie, on chce ratować zwierzęta... więc takie nawyki żywieniowe na stałe mają jakiś sens. 



#30 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 31 październik 2019 - 21:36

I to jest właśnie stwierdzenie w punkt! Nie oszukujmy się dietami, tylko zmieńmy trwale nawyki żywieniowe. Dietę można utrzymać przez miesiąc, pół roku, rok, kilka lat, ale na pewno nie przez całe życie. A tylko trwałe zmiany nie spowodują efektu jojo.


Skoro możesz utrzymać dietę przez kilka lat to możesz i przez resztę życia.

#31 Biegacz_z_polnocy

Biegacz_z_polnocy
  • Użytkownik
  • 4 postów

Napisano 01 listopad 2019 - 21:13

Skoro możesz utrzymać dietę przez kilka lat to możesz i przez resztę życia.


Nie wiesz co mówisz :) Z gównianym jedzeniem jest jak z używkami - uzależnia i to jak cholera.
Jakby było takie proste to nikt po odstawieniu alkoholu czy fajek, bo do tego nigdy nie wrócił, a jednak mnóstwo osób się łamie po jakimś czasie (nawet kilku latach).
11888517_813254115460628_168523353887830

#32 Damian Chlanda

Damian Chlanda
  • Użytkownik
  • 50 postów
  • SkądChicago, Rzeszow

Napisano 14 listopad 2019 - 22:43

Nie wiesz co mówisz :) Z gównianym jedzeniem jest jak z używkami - uzależnia i to jak cholera.
Jakby było takie proste to nikt po odstawieniu alkoholu czy fajek, bo do tego nigdy nie wrócił, a jednak mnóstwo osób się łamie po jakimś czasie (nawet kilku latach).

 

Racja wazne jest wyrobienie sobie pewnych nawykow, i utrzymywanie balansu, czyli planowanie posilkow ktore wychodza poza norme zrowego odrzywiania, ale taki posilek od czasu do czasu Ci nie zaszkodzi a pozwoli utrzymac "psychike" w dobrym stanie. 



#33 Krzysztof303

Krzysztof303
  • Użytkownik
  • 233 postów

Napisano 24 listopad 2019 - 09:22

Byłem na wykładach u Kuby Mauricza - jednego z najlepszych dietetyków w Polsce i mówi, że keto jest ok, ale dla pani Bożenki z księgowości, która jeździ do pracy samochodem, a na górę wjeżdża windą, jej są wegle absolutnie niepotrzebne, natomiast u kolarza wręcz odwrotnie węgle, szczególnie okołotreningowo są wręcz niezbędne.

#34 Gosc_BikeBang_*

Gosc_BikeBang_*
  • Gość

Napisano 05 styczeń 2020 - 10:26

I to jest właśnie stwierdzenie w punkt! Nie oszukujmy się dietami, tylko zmieńmy trwale nawyki żywieniowe. Dietę można utrzymać przez miesiąc, pół roku, rok, kilka lat, ale na pewno nie przez całe życie. A tylko trwałe zmiany nie spowodują efektu jojo.

Wow, o chłopie ale żeś się zaciął. Te zdjęcia - genialna zmiana. Gratulacje.

#35 Gosc_beskidbike600_*

Gosc_beskidbike600_*
  • Gość

Napisano 05 styczeń 2020 - 12:45

LC i keto są dobre przy wysiłkach o niskiej intensywności przy dobrze rozwinietym metaboliźmie tłuszczowym. Powyżej tych tłuszczowych wysiłków(jakieś 75% CP) już zdecydowanie sie nie sprawdzą.

#36 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 05 styczeń 2020 - 15:47

Przerobiłem różnych strategii żywieniowych multum i śmiało stwierdzam, że LC i keto są dobre... nigdy ;). A przynajmniej wcale nie są lepsze przy HC. Dochodziłem momentami do poziomu ok. 4% BF (oczywiście chwilowo) i zawsze na HC i mocnej eliminacji tłuszczów z diety. Efekt wow przy tych strategiach robi to, że eliminujemy węgle, a co za tym idzie mamy mniejsze zapasy glikogenu. A że 1g glikogenu wiążę ze sobą ok. 4g wody, to z organizmu schodzi woda szybciej (nie ma to żadnego związku ze spalaniem tkanki tłuszczowej) i wydaje nam się, że nagle jesteśmy tacy fit. To tak bardzo z grubsza. A tak filozofii nie ma, kcal in < kcal out i spalamy fat. Wbrew temu, co może się wielu wydawać, to żadne rocket science ;)



#37 Gosc_beskidbike600_*

Gosc_beskidbike600_*
  • Gość

Napisano 05 styczeń 2020 - 15:59

Przy dużym zatłuszczeniu małej aktywności występuje oporność insulinowa. Wtedy keto ma sens. Przy niskim bf i dużej aktywności tylko HC.

Oczywiście bilans kcal to podstawa.

#38 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 05 styczeń 2020 - 16:07

Oporność, nie odporność ;). Z OI możemy walczyć nie tylko wywalaniem węgli, ale przede wszystkim zwiększaniem aktywności. Oraz bardzo istotny jest timing podaży węglowodanów. Są momenty w ciągu dnia, kiedy wrażliwość insulinowa jest lepsza i gorsza. Ale trzeba też pamiętać, że są to też kwestie dość osobnicze i jedno rozwiązanie nie będzie działać na wszystkich tak samo. Aczkolwiek na bazie doświadczeń przy prowadzeniu wielu osób mogę śmiało stwierdzić, że w większości przypadków bardziej sprawdzi się HC, niż HF. 



#39 Gosc_beskidbike600_*

Gosc_beskidbike600_*
  • Gość

Napisano 05 styczeń 2020 - 16:08

Wiem poprawilem słownik zamienił.
  • Bzyk lubi to

#40 zetor

zetor
  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 20 luty 2020 - 09:15

Wrzucam mema, który mnie zawsze bawi gdy na niego patrzę.

 

Generalnie tak jest, że aby zrzucać nadmiarowe kilogramy, trzeba więcej kalorii oddawać niż przyjmować.

Niby prosta sprawa, ale dla wielu trudna do przeskoczneia. Zwłaszcza, że cukier uzależnia. Uzależnia jak nikotyna, alkohol i inne używki.

 

Wprawdzie można stosować zamienniki typu erytrol bądź inne zamienniki słodkich produków typu: https://swiatsupli.p...osy-dietetyczne

 

Ale potrzebna jest też silna wola.

 

 

Załączony plik  MP.jpg   88,65 KB   16 Ilość pobrań





Dodaj odpowiedź