Przenoszę kilka(set) postów z "Techniki Pedałowania", żebyśmy mogli w spokoju kłócić się tutaj nie offtopując tam.
-moderacjusz.
Wiem,że można ciągnąć korbę do góry i płynniej przenosić moc, jednak naturalnym ruchem nogi jest pchanie a nie ciągnięcie. Czy pedały zatrzaskowe przełożą się na wzrost średniej prędkości jazdy przy tym samym wysiłku? Czy ktoś kto przeszedł na spd-y zaobserwował wzrost osiągów? Zastanawiam się czy totalny amator całe życie jeżdżący na platformach zaobserwuje jakieś korzyści z tego systemu? Nie chodzi mi o kwestie wizualne,że np. platfusy nie pasują do karbonowej szosówki Takie myśli mnie naszły po udziale w małym wyścigu, gdzie wszyscy oprócz mnie i małych dzieci jechali w pedałach spd i podobnych...