78 odpowiedzi w tym temacie

[Ultek]

Jeśli nie wkładasz dużego wysiłku podczas jazdy, nie zgrzejesz się, to membrana jest ok. Inaczej odradzam. Mam spodnie Rogelli z membraną i cały pot gromadzi się pod nią. Na podany zakres temperatur, zwłaszcza ten dolny, zupełnie wystarczy dopasowana bielizna termiczna i bluza. Będzie sucho i przyjemnie.

[mburs]

Na silniejszy wiatr lub szybką jazdę po otwartym terenie można wybrać softshell, ale bez membrany (czyli prawdziwy softshell;). Z membran to sugeruję albo dobrą (gore) albo wcale. Przy 10-15 stopniach można spróbować podwójną koszulkę, np. zwykłą termoaktywną i jakąś rowerową, nawet obie z krótkim rękawem. Mnie to nieźle chroni przed wiatrem i nie przegrzewa.

[mikroos]

Pełna zgoda z @Ultek: membrana na +5 stopni jest moim zdaniem niepotrzebna. Przy tej temperaturze jeżdżę w zwykłej bluzie kolarskiej i jest mi wystarczająco ciepło.

[jano_3]

Radziłbym Ci poczytać, jak się ubierać na chłodniejsze drzwi. Po wyjściu na trening nie może być nam ciepło, mamy czuć lekki chłód.

 

Przy 15 stopniach to się w tym z mebraną zagotujesz.

 

http://www.decathlon...id_8282817.html tą mam (kupowałem na forum po taniości, bo ktoś nie trafił rozmiaru), ni to bluza ni koszulka. Jak jest poniżej kilka stopni poniżej zera i idę biegać to wrzucam ją na bieliznę termoaktywną i na to tą bluzę (to już jest typowa bluza, a nie koszulka) http://www.decathlon...id_8216556.html i jest OK. Powyżej zera koszulka i bluza starczy. Na rowerze może jeszcze jedną warstwę, gdy jedziesz jak wieje.

 

Poza tym doradzę Ci szukaj przecen, bo 179 zł za bluzę, to ja bym w życiu nie dał bo za to masz fajne pedały czy kilka owijek na kierownicę. Chyba, że finanse nie grają roli.

 

 

[mburs]

 Po wyjściu na trening nie może być nam ciepło, mamy czuć lekki chłód.

 

Dokładnie, jak jest Ci zimno to jeździsz szybciej by się rozgrzać

[kapral_szef]

osobiście używam tej kurteczki 

http://www.bikeateli...dstopper-jacket

 

powiem że jest rewelacja przy temp. 0-10stC nic lepszego nie miałem, zero przepocenia, super oddychalność. w końcu jeśli już czegoś używać to niech to działa bo topienie kasy w jakimś badziewiu zazwyczaj prowadzi do frustracji

 

miałem w rękach tą bluzę sportfula i owszem jest ciepłą ale nie założyłbym jej na temp. niższe niż 10-12stC przy słabym wietrze

[palli]

[...] http://www.decathlon...id_8216556.html i jest OK. Powyżej zera koszulka i bluza starczy. Na rowerze może jeszcze jedną warstwę, gdy jedziesz jak wieje.

 

Poza tym doradzę Ci szukaj przecen, bo 179 zł za bluzę, to ja bym w życiu nie dał bo za to masz fajne pedały czy kilka owijek na kierownicę. Chyba, że finanse nie grają roli.

Też mam taką bluzę - sprawdza się w przedziale 5-15 st. (15 to raczej z większym wiatrem, bo inaczej bywa za ciepło). Nie ma żadnej membrany, a jedynie trochę grubszy materiał (wewnętrzna strona całkiem miła w dotyku). Minus za brak gumy na ściągaczu. Wodoodporność w skali 1-10: 2 . Jak się dobrze rozejrzysz, to trafisz za 60zł.

[Ultek]

topienie kasy w jakimś badziewiu zazwyczaj prowadzi do frustracji

 

Pewnie masz większe doświadczenie ode mnie i nie zgodzisz się ze mna. Ja używam bluzy AST i Stanteks. Pierwsza jest cieńsza, druga bardziej gęsta. Obie jednak, z bielizną pod spodem, spisują się nieźle. Nieźle, znaczy całkiem dobrze, bo nie odczuwam podczas jazdy, że mogło by mi być bardziej ciepło, czy sucho. Mówię o temperaturach od ok. 2 do 15 stopni. Wiatr sprawia problemy, owszem, ale tylko dopóki nie jestem rozgrzany. Po kilku kilometrach nie myślę już o zimnie. Obie bluzy kupiłem po ok. 80 zł. Niestety, nie mam porównania z drogimi, specjalistycznymi strojami i być może straszne głupoty piszę, jednak moje doświadczenia z tańszym towarem, nie są takie złe.

Odkąd mam pulsometr, wiem, że jeżdżę w granicach 80 - 90% HR, więc wydatek ciepła jest duży. Przy mniejszym wysiłku, być może, te kurtki byłyby do kitu.

[Koniunl]

Agu ma fajną bieliznę z windstopperem, w wersji z krótkim i długim rękawem. Wygląda dość osobliwie szczerze mówiąc z tym plastikiem na klacie, ale można kupić za śmieszne pieniądze i rewelacyjnie zdaje egzamin w temperaturach od 0 do 10 stopni przy zimnym wietrze.

http://cyclewear.eu/agu-windbreaker-shirt-black-p-2698.html

http://cyclewear.eu/agu-windbreaker-shirt-black-p-2697.html

 

Na to zakładam cienką bluzę kolarską i daje radę.  

[jano_3]

Grzesiek czy lepsza nie wiem, troszkę cieplejsza.

[jano_3]

http://zapodaj.net/3...541811.jpg.html

 

http://zapodaj.net/1...578e89.jpg.html

[kapral_szef]

Pewnie masz większe doświadczenie ode mnie i nie zgodzisz się ze mna. Ja używam bluzy AST i Stanteks. Pierwsza jest cieńsza, druga bardziej gęsta. Obie jednak, z bielizną pod spodem, spisują się nieźle. Nieźle, znaczy całkiem dobrze, bo nie odczuwam podczas jazdy, że mogło by mi być bardziej ciepło, czy sucho. Mówię o temperaturach od ok. 2 do 15 stopni. Wiatr sprawia problemy, owszem, ale tylko dopóki nie jestem rozgrzany. Po kilku kilometrach nie myślę już o zimnie. Obie bluzy kupiłem po ok. 80 zł. Niestety, nie mam porównania z drogimi, specjalistycznymi strojami i być może straszne głupoty piszę, jednak moje doświadczenia z tańszym towarem, nie są takie złe.

Odkąd mam pulsometr, wiem, że jeżdżę w granicach 80 - 90% HR, więc wydatek ciepła jest duży. Przy mniejszym wysiłku, być może, te kurtki byłyby do kitu.

 

Nie mówię że jedynym najlepszym wyjściem jest kupowanie drogich ciuchów chodzi mi raczej o to że jest wtedy większa szansa na to że to co kupimy będzie się sprawdzało, osobiście nie tetsowałem wszystkiego co jest na rynku i podejrzewam żę coś by się znalazło za stosunkowo małe pieniążki. Ja się sparzyłem na odzieży Rogelli, kupiłem spodnie fobello i kurtkę z membrany efekt tego był taki że byłem cały mokry jakby mnie ktoś wodą oblał o ile spodnie poza niewygodną wkładką jeszcze bym przeżył o tyle kurtka była beznadziejna i po jednym razie rostałem się z nią. Na marginesie kurtka całą jak gumowy kombinezon a kołnierzyk pod szyją 1-2cm, przy pierwszym użyciu (temp. ~2C i silny wiatr) musiałem szybko wracać do domu po jakiś komin na szyję bo gardło byłoby wykasowane. 

 

Osobiście wydaje mi się że Biemme robi fajne ciuchy i shimano z tej niższej i średniej cenowo kolekcji. 

[Ultek]

Ja, na szczęście, kupiłem tylko spodnie z membraną i leżą w szafie nieużywane. Zakładam je tylko, jak wybieram się czasem pojeździć w śniegu i mrozie, po lesie. I muszę się pilnować, żeby się nie zagrzać.

[kryniu]

W kwestii odpowiedniego do jeżdżenia na rowerze ubioru fakty są bezlitosne : w 90% przypadków to co droższe jest lepsze , lepsza technologia ,materiały ,wykonanie , co za tym idzie komfort użytkowania. Jeżdżę od kilku lat i zwracam uwagę na jakość ciuchów , przerobiłem już kilku producentów  , poczynając od tych cenowo dostępnych dla prawie wszystkich ( BCM Novatex , wyroby BTwin z Decathlona ) poprzez średniej jakości ubiory ( seria 7 , 9 z Decathlona ,Ultima , Rogelli ) skończywszy na Castelli i Gore Bike Wear , czyli uznanych producentach z wysokiej półki. Moje wnioski w skrócie:

BCM Novatex - ok jako  budżetowy wybór - kilka lat temu zdecydowanie wyższa jakość wykonania(lepsze szycie) , chociaż kurtka softshellowa zasługuje na pochwałę -bardzo dobra ochrona przed wiatrem , BTwin - wyższe serie tych ciuchów czyli 7 i 9 jak najbardziej rozsądna propozycja , szczególnie na posezonowych wyprzedażach. Z polskich producentów wyróżniłbym Brubecka , za : skarpety i bieliznę termo - używam 2 kompletów i naprawdę daje radę.

Gore Bike Wear : klasa sama w sobie - długie spodnie , koszulki , kurtki z membraną -to użytkuję na co dzień , wszystko najwyższej jakości ,świetnie uszyte i dobrze odprowadzające wilgoć. Castelli również cenię bardzo wysoko. Wiadomo ,że są to rzeczy drogie i bardzo drogie , ale można trafić na alledrogo okazję  w naprawdę atrakcyjnych cenach. Zimową kurtkę Gore " ujeżdżam " piąty sezon ... i na razie o innej nie myślę.

Wracając do głównego tematu , czyli bluzy na chłodniejsze dni to polecam coś lekko softshellowego lub z bardzo delikatnym "meszkiem polarowym" po prostu lekko ocieplaną , lub z membraną przeciwwiatrową typu windstopper ,windtex itp . każdy producent ma swoja specyficzną nazwę. Ewentualnie : średniej grubości bluza plus bezrękawnik z windstopperem - praktykuje często taki zestaw, sprawdza się , przy mocniejszym wietrze. Wydaje mi się ,że najbardziej  istotną kwestią w chłodne dni jest odpowiedniej jakości bielizna termo -jak wspomniałem wyżej od jesieni do wiosny ubieranie na jazdę zaczynam zawsze od spodni i bluzy z długim rękawem termicznej bielizny Brubecka dopiero potem cała reszta w zależności od warunków termicznych.

Czego bym się wystrzegał ? Chińskich podróbek marnej jakości  w teamowych barwach jakich na allegro jest zatrzęsienie. I jeszcze jedno : zwróć uwage na wysoką stójkę aby po zapięciu zamka zakrywała wysoko szyję , im wyżej tym lepiej z tych linków co podałeś SPORTFUL to wysoka półka...poziom Castelli mniej więcej -cenowo i jakościowo.

 

Fajna propozycja:

http://allegro.pl/cu...3965774710.html