35 odpowiedzi w tym temacie

[malheureux]

To prawda co mówi mikroos i logiczne, bo różnica polega na tym, na czym polega różnica między łańcuchami, gdzie jeden z nich jest połączony sworzniami jak powinien a drugi zamiast sworzni ma cieniutkie druciki Ten z drucikami będzie dłuższy bo ogniwa w mniejszym zakresie się "zazębiają" nawet ja to wiem ;P

[Ultek]

Macie tu zdjęcie poglądowe łańcuchów. Z lewej, stary z najniższej półki, który przekładam na zimę do MTB, wraz z całym napędem, bo szkoda mi ciarać XT w śniegu, błocie i soli. Po prawej, nówka, nieśmigana Ultegra CN-6800, która czeka na podmianę. Jeśli rozciągnięcie jest spowodowane zmniejszeniem średnic sworzni i powiększeniem gniazd w ogniwach, to do rozpięcia starego nie byłby potrzebny skuwacz. Wystarczyłoby potrząsnąć łańcuchem i wszystkie "druciki" by powypadały. Po klikniciu na zdjęcie, otworzy się obraz w dużej rozdzielczości, żeby było widać szczegóły i linie, które naniosłem dla odpowiednich par. Na 110 ogniwie, różnica wynosi prawie całą podziałkę.

Ciekawą technikę stosujesz dla poparcia swoich racji, mianowicie pomijanie niepasujących praw fizyki. Najpierw odrzuciłeś twardość stali, jako nieistotną, a teraz rozciągliwość. Gdyby przyjąć taką metodologię, to w skrajnym przypadku, dałoby by udowodnić, że możliwe jest dolecieć na księżyc… szybowcem :-/

 

http://picturehoster...64549490239.jpg

[mikroos]

Jest ogromny zakres możliwości pomiędzy "nowy sworzeń" a "drucik tak cienki, że można go wytrząsnąć rękami". Poza tym każdy materiał ma swój zakres wytrzymałości, który pozwala na zachowanie wymiarów danego elementu przy obciążeniach z założonego zakresu (w przeciwnym wypadku np. rama rowerowa po każdym roku eksploatacji byłaby coraz dłuższa - ale jest też pozytyw: po 15 latach użytkowania samochód kompaktowy stawałby się limuzyną! ). Chyba się zgodzisz?

Zwróć uwagę, że na zdjęcich wciąż mierzysz ODCINEK ŁAŃCUCHA (sworznie+rolki+ogniwa), a nie OGNIWA, przez co wyciągasz błędne wnioski, w dodatku próbujesz zaprzeczyć moim słowom stosując całkowicie niezwiązany z nimi "dowód". A tymczasem zapraszam jeszcze raz: chwyć ten łańcuch, sprawdź stan sworzni i zmierz ogniwa. Nie musimy się spierać na gruncie teoretycznym - masz dwa łańcuchy w ręku, wystarczy je zmierzyć

[Ultek]

Marvelo, musiałbym być ostatnim zaprzańcem, żeby nie zmienić zdania po zobaczeniu tego zdjęcia http://blog.tri-spor...11/10/Pic-2.jpg. U mnie, różnica w długości łańcuchów wynosi 12,23 mm, co dzieląc na 110 ogniw, daje 0,11mm na połączenie. I na tym zdjęciu widać wyszlifowany rowek. Zapętliłem się na swoim zdaniu po prostu. Na przyszłość będę bardziej elastyczny . Macie po ajlajku z Mikroosem.

[mikroos]

To miłe, że się porozumieliśmy

[mikroos]

Wracając do tematu łańcuchów KMC: z niemałym przerażeniem stwierdziłem dziś, że wystarczyły niecałe 2 miesiące, by zupełnie zajechać łańcuch Z50 i wydłużyć go o >1%.

Przez większość tego okresu pogoda była dobra, przy czym w deszczowe dni łańcuch był zawsze smarowany po powrocie do domu (w razie deszczu rano łańcuch stał przez ok. 9 godzin mokry, po czym po południu czekało go smarowanie). W tym czasie przejechałem na rowerze z tym łańcuchem zaledwie ok. 700 km.

[gibber]

Dla potomności. Testy łańcuchów.

 

[biker1974]

Mam lancuch kmc x10.Wzialem na nocke rower do pracy,aby go wyczyscic.Ale zapomnialem zabrac oleju do lancucha.Rano mam do domu 9 km.Zrobie mu wielka krzywde jak bede jechal po malu i bez mocnego naciagania?

[biker1974]

Up

[87Tomasz]

Po 9 kilometrach zetrze się na proch...

...bez żartów

[cocosh]

Ultek, weź pod uwagę, że zużywa się tylko część sworznia, ta która współpracuje z przetłoczeniami w wewnętrznych ogniwach łańcucha. Natomiast ta cześć, która jest wprasowana w zewnętrzną blaszkę ogniwa, siedzi tam nieruchomo i praktycznie się nie zużywa. Dlatego nawet w starym łańcuchu potrzeba użyć dużej siły, by wycisnąć sworzeń.

Na tych zdjęciach dobrze to widać:

http://sheldonbrown....ain_wornpin.gif

http://blog.tri-spor...11/10/Pic-2.jpg

http://pardo.net/bik...unwornlinks.jpg

http://pardo.net/bik...l-004/wear2.jpg

 

Marvelo, świetne porównanie, świetne zdjęcia. Mikroos - też dzięki za wyjaśnienia:-)!

Nie pasował mi ten mit, że miękkie łańcuchy mniej zużywają napęd, a twarde bardziej, ale nigdy nie zgłębiałem tego tematu:-)

Wygląda na to, że tańsze (gorsze) łańcuchy się szybciej rozciągają i szybciej rżną koronki.

 

Mam w góralu napęd 8-mio rzędowy na Sram'ie i zastanawiam się na łańcuchem. Tu padła propozycja HG-50. A co sądzicie o wyższym HG70 albo Sramowskim PC-870? Ceny ich są podobne.

 

Z góry bardzo dzięuję za pomoc:-)!

[mikroos]

Na 870 jeździłem bardzo długo, mogę z czystym sumieniem polecić - niezawodny, odporny i dostępny w bardzo dobrej cenie.

[cocosh]

Na 870 jeździłem bardzo długo, mogę z czystym sumieniem polecić - niezawodny, odporny i dostępny w bardzo dobrej cenie.

 

Jeszcze się dopytam dla pewności:-) - czyli raczej PC-870 lepszy niż HG-70?

[mikroos]

Nie mam wielkiego doświadczenia z HG70, więc wolałbym ich nie porównywać. Natomiast SRAM ma tę przewagę, że ma w komplecie spinkę, a Shimano jest dość uciążliwy ze względu na konieczność zamykania za pomocą sworznia.

[cocosh]

Zakupie zatem "870-tkę".

Wielkie dzięki:-)!!!