Zauważyłem że wypicie pod koniec treningu puszki CC daje mi lepszego ( i szybszego ) kopa niż skonsumowanie żelu energetycznego. Nie zawsze kończę jazdę popijając Cokę ale ilekroć czuję że na ostatnich podjazdach grozi mi "ściana" to w najbliższym sklepiku biorę CC i mam pewność że spokojnie dam radę, czasami efekt "kopa" jest naprawdę spektakularny. Ciekawe czy jest to sprawa czysto "osobnicza" czy też nie?

Coca Cola...
#5
Napisano 14 kwiecień 2014 - 14:16
Proszę państwa, w przyszłym tygodniu w naszym programie odpowiemy na następujące pytania: "czy po zjedzeniu obiady przestanę być głodny?" oraz "czy jak założę rękawiczki to będzie mi cieplej w dłonie?"
- kudlaty_00, play, dawidr i 1 inna osoba lubią to
#8
Napisano 14 kwiecień 2014 - 14:35
bans, dnia 14 Kwie 2014 - 13:16, napisał:
Proszę państwa, w przyszłym tygodniu w naszym programie odpowiemy na następujące pytania: "czy po zjedzeniu obiady przestanę być głodny?" oraz "czy jak założę rękawiczki to będzie mi cieplej w dłonie?"
Zagadka: który Smerf powyższe napisał Mądrala czy Maruda? :roll: ;-)
- sosha07, czmiel i kubens lubią to
#9
Napisano 14 kwiecień 2014 - 16:08
Cukier rozpuszczony w wodzie szybciej wejdzie do krwi niz ten z pokarmu stałego (żel). Dlatego szybszy "kop". Ja podczas jazdy nie mogę pić gazowanego, źle mi potem w żołądku.
Nie było smerfa mądrali, był ważniak
Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman
#14
Napisano 30 kwiecień 2014 - 19:45
Ja przed podjazdem zsiadam z roweru, odpoczywam 5minut, robię 3 głębokie wdechy i to też działa !
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
#15
Napisano 30 kwiecień 2014 - 20:00
Ja na przykład zdarza się, że biorę do jednego bidonu Colę zmieszaną z wodą mineralną w stosunku mniej więcej 1:1.
Bardzo dobry płyn uzupełniający energię i nie za słodki, jak sama Cola.
Kilka razy się zdarzyło, że przesadziłem z dystansem i nie było na czym wrócić, wtedy wspomagałem się TIGER-em, albo innym energetykiem. Pomaga, ale na krótko, na jakieś 10-15km - później dół jest gorszy niż przed wypiciem. Takie zabiegi trzeba rezerwować na samą końcówkę.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
#17
Napisano 01 maj 2014 - 15:51
kris91, dnia 30 Kwie 2014 - 18:45, napisał:
Ja przed podjazdem zsiadam z roweru, odpoczywam 5minut, robię 3 głębokie wdechy i to też działa !
Innym czasem stosowanym zabiegiem, jest zejście z roweru u podnóża podjazdu, po czym ponowne na nim usiądnięcie na górze. Też działa!
#19
Napisano 02 maj 2014 - 21:06
Lobster, dnia 14 Kwie 2014 - 13:01, napisał:
Zauważyłem że wypicie pod koniec treningu puszki CC daje mi lepszego ( i szybszego ) kopa niż skonsumowanie żelu energetycznego. Nie zawsze kończę jazdę popijając Cokę ale ilekroć czuję że na ostatnich podjazdach grozi mi "ściana" to w najbliższym sklepiku biorę CC i mam pewność że spokojnie dam radę, czasami efekt "kopa" jest naprawdę spektakularny. Ciekawe czy jest to sprawa czysto "osobnicza" czy też nie?
Nie ma sie co dziwic. puszka zawiera srednio 9 lyzeczek cukru, kofeine, sod, kwas ortofosforowy dwutlenek wegla...dziwne, zebys nie mial po tym kopa ;-) Sproboj ograniczyc lub zrezygnowac calkiem z cukru na dluzszy czas i potem zacznij jesc znowu na treningach. Niesamowity kop w polaczeniu z mocna kawa.
Dodaj odpowiedź
