Napisano 23 maj 2014 - 20:53
Na szybko kupiłem w Decatlonie dwupack za 14 zł - zważyłem jedną dętkę waga 108 gram - zobaczę co warte są dętki za 7 zł.
Ja one używałem przez lat kilka w miejskim fiksie. Za te pieniądze - rewelka. Do kół treningowych/turystycznych/komunikacyjnych z obręczami o niskim profilu wydają się być baaaaardzo OK.
Gosc_grzesiek32_*
Napisano 05 czerwiec 2014 - 16:13
Czy jeździ ktoś na detkach CST? Zależy mi przede wszystkim na dobrym trzymaniu powietrza,stąd nie wiem co wybrać czy CST czy decathlon czy coś innego.Z maxxisow się wyleczylem, nie dość że słabo trzymają, to i wentyl odłazi od gumy a wybieram się w daleką podróż rowerem wiec chciałbym unikać częstego pompowania i innych przygód detkowych
Napisano 05 czerwiec 2014 - 17:07
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Gosc_grzesiek32_*
Napisano 11 czerwiec 2014 - 18:28
Przetestowałem dętki CST na trzymanie ciśnienia,w 6 dni uszło 0.8 bara.Szału nie ma aczkolwiek jest lepiej,sporo lepiej niż w maxxisach.Jeśli ma ktoś jakieś doświadczenia z dętkami gdzie kryterium będzie dobre trzymanie powietrza to bardo proszę o opinie .Jak mowie potrzebuje coś na długą wyprawę żeby przez 2 tygodnie trzymało te 90% ciśnienia wyjściowego ,bo jak wiadomo do szosy potrzeba pompki podłogowej a tej nie sposób zabrać do plecaka a pompką ręczną mimo doświadczenia w armwrestlingu nadmucham co najwyżej 7 bar
Napisano 11 czerwiec 2014 - 18:40
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Napisano 12 czerwiec 2014 - 18:40
Do jednego z moich kompletów kół założyłem jakiś czas temu na tył dętkę continental race. Przejechałem się na nich raz, zdjąłem je z roweru i na jakiś czas odłożyłem na bok. Po trzech tygodniach chciałem znowu je założyć na rower, ale okazało się, że z tyłu był flak. Wymieniłem dętkę na kendę, a tę conti napompowałem, żeby znaleźć dziurę. Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że nie ma żadnej dziury. W ciągu trzech tygodni ciśnienie w dętce spadło z 8 do 1 atmosfery. Generalnie conti race mają spoko opinie, ale jak widać nie ma zasady.
Napisano 12 czerwiec 2014 - 18:46
bardzo fajnie trzymają dętki vredestein. Tydzień trzymają ciśnienie, może minimalny ubytek rzędu 0,2bar. Ciężko mi stwierdzić, mam taką pompkę którą jak się podłączy i uszczelni to iglica otwiera zawór presty i część powietrza uchodzi do wężyka. Po takim ujściu zwykle pokazuje, że ubyło coś koło 0,8bar.
Gosc_marvelo_*
Napisano 12 czerwiec 2014 - 18:49
Dandy Horse, sprawdzałeś na słuch czy w wodzie?
Ja wielokrotnie miałem takie przygody z dętkami Maxxis Flyweight, że na oko nie było widać dziury, ale w wodzie już pojedyncze bąbelki dało się zauważyć. Taka dętka traciła właśnie ciśnienie powoli, ale znacznie szybciej niż normalnie.
Napisano 19 lipiec 2014 - 20:14
No i przedwczoraj kolejna guma - tym razem przód - dętka przejechała 11 tys km, a dziurka powstała przy zaworze, przy wejściu zaworu w obręcz - widać, że dętka pracowała w tym otworze obręczy i się przetarła - trochę dziwne.
Ciśnienie mam w kołach 9-10 atm - waże 92 kg.
I wczoraj kolejna guma też z przodu i znowu przy zaworze - tym razem przejechałem tylko ok. 2000 km - może za mocno dokręciłem nakrętkę (chociaż wydaje mi się, że lekko dokręcam, bo się mi odkręca 
).
Teraz nie będzie problemu z nakrętką, bo ją wyrzuciłem.
A może dętka, miała jakąś wadę przy zaworze ?
A może taka karma przy tym, jaki mamy klimat.
Gosc_marvelo_*
Napisano 19 lipiec 2014 - 21:03
Czy ta dętka to może Rubena?
Moim zdaniem robią straszny szajs, już kilka dętek tej firmy widziałem właśnie z naderwanym zaworem.
Ja zawsze mocno dokręcam nakrętkę blokującą zawór i w dętkach Maxxis czy Kenda nigdy nie miałem problemu, a z Rubeną coś jest nie tak.
Opony też robią krzywe.
Osobiście wolę już chińskie wyroby.
Napisano 20 lipiec 2014 - 19:05
Wszystkie latexowe Micheliny zaczely "popuszcac" powietrze w tempie od 2,5 bar ( przelaj ) do ZERO w max 60 min . Wiek ? Napompowalem "stare" kola i za chwile "zdziwienie" ...
Zwlaszcza ze dzien wczesniej 1a guma w sezonie - opony Michelin Pro 4 ( fatum jakies mam na Miski 
? ) , detki Vittoria latex, ostry kamien centralnie ...Slyszalem jak wszedl, jak przebil i jak zeszlo wszystko na 5metrach.... Przy zakladaniu zapasu podwinela sie opaska ( moj blad, bylo szybko... ) i przy pompowaniu co2 rozerwalem zapas ( taka sama viittoria ) :-x i zero latek, zeby kleic 1a....
1go dnia 5 detek latexowych do smieci :shock: no, ale ponad rok ( nie liczac 2 tygodni "przygody" z oponami Conti ) bez "flaka" 
Jak ktos chce dobry butyl do przelaja, to Schwalbe byly wraznie lzejsze niz np Conti i nawet oponom Conti opieraly sie dosc dlugo w lapaniu "kapci" ( conti + conti w przelaju to proszenie sie o klopoty ) .
psy szczekaja, a karawana jedzie dalej.
porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos.
