ahoj
Krótko:
Dojeżdżam do pracy 30 km w jednym kierunku asfaltami (Ustroń-Bielsko-Biała).
Teren jest górzysty i na zwykłym góralu zajmuje mi to od 1h00min do 1h20min (zależnie od chęci i pogody).
Średnia prędkość na góralu to ok 25km/h.
Planuje więc zakup szosówki ale z górskimi przełożeniami bo mam kilka podjazdów na trasie dlatego celuję w Tribana 300 lub 500.
Nigdy nie jeździłem na szosówce ale...
jaką średnią prędkość "na płaskim" można wyciągnąć na takiej szosówce?
(Triban ma największe przełożenie 50 zębów z przodu do 12 z tyłu)
(proszę o wyrozumiałość dla laika :-) )
[Prędkość] Szybkie I Krótkie Pytanie
#1
Napisano 21 maj 2014 - 17:03
#2
Napisano 21 maj 2014 - 17:43
ahoj
w uproszczeniu, energia kinetyczna zalezy wprost od masy i predkosci (E=0.5*m*v^2), stad predkosc to v=sqrt(2E/m). Masa, zalozmy jest stala (rower+Ty), wiec wszystko zalezy od tego ile masz sily w nogach i jak szybko krecisz (pomijamy nachylenie i opory powietrza)
Btw, ostatnio na mijanym radarze wyswietlilo mi 63km/h (tez mam przelozenia 50/12), ale bylo troche z gorki, wiec sie nie liczy
#3
Napisano 21 maj 2014 - 18:08
w uproszczeniu, energia kinetyczna zalezy wprost od masy i predkosci (E=0.5*m*v^2), stad predkosc to v=sqrt(2E/m).
To bardzo duże uproszczenie, bo nie uwzględnia faz księżyca. Nasz satelita, raz się przybliża, a raz oddala, co powoduje rozciąganie i spłaszczanie Ziemi. Gdy powierzchnia jest bliżej jądra, siła G rośnie, co ma wpływ na większą prędkość kolarza z górki, bo wzrasta jego masa. Poza tym, zmniejsza się odległość między dwoma punktami, co oznacza, że będziesz miał bliżej do roboty. Skróci się więc czas dojazdu, a tym samym prędkość bezwzględna.
"pomijamy nachylenie i opory powietrza"
Hehe. Jakie to proste.
- kubens, Koniunl i TheMalina39 lubią to
#4
Napisano 21 maj 2014 - 18:50
To bardzo duże uproszczenie, bo nie uwzględnia faz księżyca. Nasz satelita, raz się przybliża, a raz oddala, co powoduje rozciąganie i spłaszczanie Ziemi. Gdy powierzchnia jest bliżej jądra, siła G rośnie, co ma wpływ na większą prędkość kolarza z górki, bo wzrasta jego masa. Poza tym, zmniejsza się odległość między dwoma punktami, co oznacza, że będziesz miał bliżej do roboty. Skróci się więc czas dojazdu, a tym samym prędkość bezwzględna.
"pomijamy nachylenie i opory powietrza"
Hehe. Jakie to proste.
Ultek, kolega pytal o "predkosc srednia na plaskim", a mnie chodzilo o to ze na v.sr. nie bedzie mialo wplywu najtwardsze przelozenie, chyba ze kolega bedzie mial bardzo duzo energii i przejedzie na nim znaczaca czesc trasy. Dlatego uwazam, ze moje uproszczenie jest jak najbardziej na miejscu i prosze sie nie czepiac
#6
Napisano 21 maj 2014 - 19:12
Panowie... jaja z pogrzebu sobie robicie :-)
Jestem laikiem w szosówkach, nigdy na nich nie jeździłem więc stąd moje pytanie.
Zastanawia mnie po prostu czy gra jest warta świeczki jeśli chodzi o kupno szosówki.
Bo jeśli ja "na prostym" wyciągnę średnio 45-55 km to muszę się zastanowić czy się przesiadać z górala.
Dlatego pytam - ile na takiej szosówce wyciskacie na prostym i równym? 50 km/h? ; 60 km/h?
(bez zadyszki, po prostu normalnie pedałując ale dość szybkim tempem)
#7
Napisano 21 maj 2014 - 19:24
to ja może od siebie, gdyż w zeszłym roku zacząłem trochę jeździć na szosie.
Po pierwsze nie nastawiaj się, że sama zmiana roweru spowoduje gwałtowny wzrost prędkości na prostej
Po drugie najważniejsze jest to co masz w nogach, a nie to co między nimi :-)
A po trzecie - przy normalnej jeździe (czyli tak jak piszesz bez zadyszki i mocnego deptania), średnia prędkość na szosie vs mtb jest wyższa o ok. 3-5km (bliżej 3). Oczywiście sytuacja się zmienia gdy jedzie się w grupie, ale to już inna bajka.
#10
Napisano 21 maj 2014 - 19:57
średnia na takim odcinku będzie się wahać w zależności od "nogi" kolarza. Przedział określił bym jako 23km/h - 45km/h
Tak na serio, to zmiana na szosę z górala nie sprawi nagle, że zamiast średnią 25 zrobisz średnią 40. Do tego trzeba wielu miesięcy regularnego treningu.
50-60km/h na płaskim to jedynie zawodowcy i to wcale nie bez zadyszki, na płaskim bardzo ciężko w ogóle do 60 rozkręcić, a co dopiero utrzymać.
#14
Napisano 21 maj 2014 - 21:42
60-70 to już sprint na metę w Pro Tour i to mocny sprint. Średnie z wyścigów kolarskich wychodzą koło 35-45 w zależności jak się peleton zbiera do roboty i jaki jest profil odcinka. Na prostej bez wiatru utrzymać 40-45 to już nie jest prosta rzecz dla amatora. Polecam jutro oglądać Giro w Eurosporcie i zobaczyć jakie średnie na górkach osiągają zawodowcy i zderzyć to z własnym przygotowaniem kondycyjnym i siłowym. Jeśli zależy Ci na średniej bez zadyszki powyżej 50-60 to nawet motorower odpada;-)
#15
Napisano 21 maj 2014 - 21:55
Panowie...
Jechałem wczoraj do pracy i na płaskiej prostej na ostatnich przełożeniach miałem coś koło 37-40km/h a wyprzedzał mnie gość na kolarzówce i śmignął koło mnie niczym błyskawica kręcąc podobnym tempem w pedały.
Tym samym... no coś z tymi prędkościami nie tak.
Mam w góralu oponki 1,7 z szosowym bieznikiem i nabite na kamień do 5 atmosfer więc się prawie nie uginają. Przełożenia 42 przód do 12 tył. Myślę, że z tym góralem jeśli chodzi o prędkości i opory toczenia dużo więcej nie zdziałam więc dlatego zastanawiam się nad szosówką (lub czymś podobnym z równie małymi oporami toczenia).
Jeśli na szosówce na prostych podgonię czas przejazdu tych 30 km z 1h20min do 1 h (lub jeszcze niżej) (choć na góralu jak mam chęć i dobry dzień to i w 1h05min tą trasę robię a mam kilka górek na trasie) to będę zadowolony bo zaoszczędzę kilkanaście (kilkadziesiąt) procent z czasu i szybciej zjem obiad w domu :-)
moja trasa do pracy:
http://www.navime.pl...=510&height=700
#16
Napisano 21 maj 2014 - 22:26
W mojej obecnej okolicy odbywa sie co roku wyscig/maraton szosowy. Z tego co widzialem, startuja tam rozni kolarze, takze w zorganizowanych grupach. Trasa ma ok.115km i jakies 2000m przewyzszen. Podjazdy krotkie ale strome. W tabeli z zeszlego roku znalazlem, ze zwyciezcy przejezdzali trase w niewiele ponad 3h, czyli osiagali v.sr rzedu 35-37km/h.
Zatem wszystko zalezy od Twoich mozliwosci, a srednich 50km/h na goralu moge tylko pozazdroscic
#17 Gosc_marvelo_*
Napisano 21 maj 2014 - 22:32
Można założyć większą tarczę z przodu (44 lub nawet 48 zębów, ciasną (czyli np 11-23)kasetę, aby było więcej biegów na szosę, lub nawet koła 700 c z typowymi szosowymi oponami (jeśli masz hamulce tarczowe).
Opory toczenia nie są aż tak dużo niższe w szosówce w porównaniu do twoich obecnych opon z szosowym bieżnikiem, natomiast mniejszy opór powietrza i niższa masa działają na korzyść szosy.
Ale tak jak mówili już inni, 60 km/h na prostej to już prędkość wyczynowca i to niezbyt długo (chyba że w peletonie i z wiatrem). Oczywiście mając dłuższe przełożenia, bardziej aerodynamiczną sylwetkę i lżejszy rower łatwiej uzyskać wysoką prędkość chwilową (nawet ten kolarz, co Cię wyprzedzał, mógł tak przemknąć tylko mijając Ciebie, a dalej już zwolnić - też tak robię wyprzedzając gości na góralach, żeby nie siadali na ogonie), ale prędkość średnia to zupełnie co innego i nie liczyłbym na wzrost większy niż 2-4 km/h.
#18
Napisano 21 maj 2014 - 22:55
No koledzy nie rozczarowujcie mnie ;-)
Czyżby szosówka nie była LEPSZA na asfalcie niż góral?
Ja nie osiągam średnich powyżej 30 km/h.
Moja średnia na tym dystansie to około 25km/h (macie linka do trasy: przewyższenia itp)
Trochę pewne osoby mnie nie zrozumiały - moje prędkości na góralu na "płaskim i prostym" to niewiele ponad 40km/h i to juz na max z lekką zadyszką (na pewnych odcinkach).
Ja po prostu zastanawiam się nad tym czy przesiadać się na szosówkę (lub coś podobnego) bo jesli dzięki mniejszym oporom toczenia i mojej "parze w nogach" dam rady zaoszczędzić te np. 20 minut na całej trasie to uważam, że gra jest "warta świeczki".
Ktoś pomyśli: "dla 20 minut zaoszczędzonych dziennie gość się będzie produkował ze zmianą rowera"...
Ja stwierddzam... mi się to opłaci.
(punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i każdy ma inna wizję świata - tu już wchodzimy trochę w psychologię)
Ja twierdzę - jeśli zejdę poniżej 1h na tej trasie to wchodzę w to i zmieniam rower.
Poza skróceniem czasu dojazdu do pracy będę miał po prostu szybszy rower na inne wycieczki szosowe (na wypady w góry na podbeskidziu będę miał obecnego górala).
Na podjazdach wiadomo - prędkość może być podobna do górala ale jeśli na prostych lub z górki będą szybszy niż na góralu to ja wchodzą w szosówkę.