2448 odpowiedzi w tym temacie

[sirkozi]

Kurę kupisz za niewiele ponad 2,5k, a zagranicą widziałem nawet taniej.

[Prozor]

Prozor mam do Ciebie pytanko. Kilka postów pisałeś że Elite Turno Smart w pl przy cenie 2400 średnio się opłaca. Ja widzę że można już kupić za 2100zł.  Czy przy tej cenie opłaca się dopłacać do Elita Kura za 2800zł ? Czy zamiast Kury już dodać do Elite Direto za 3200zł ? Powiem że 2k zł za trenażer jeszcze bym przełknął. Więcej to musiałbym widzieć znaczące różnice. Czy takie zobaczę stawiając w mianowniku Elite Turno?
 

 

To było czyste przeliczenie z cen sugerowanych w € i to za granicą - widać mają tam zdecydowanie wyższe marże niż u nas, choć z tego co wiem, to w PL za darmo nie oddają. Turno możesz kupić za ok. 1,95 tys (z dobrego źródła wiem, że z minimalną marżą sprzeda się również za 1,7 tys, ale to raczej trzeba mieć dojścia do sprzedawcy, oczywiście nie z tego linku ), Kura za 2,5 tys, Direto (póki co brak na stanie) za 2,8 tys (Biostern, na szybko wyszukane). Różnica to 5 stówek i sam musisz przekalkulować czy bardziej zależy Ci na dokładnym mierniku mocy i mocniejszym hamulcu, czy jednak te 5 stów lepiej w kieszeni zostawić. Do Direto trzeba dorzucić nieco więcej, ale w zamian za możliwość sterowania oporem. Nie przepadam za hamulcami elektromagnetycznymi, ale przy dość ciężkim kole zamachowym Direto wady hamowania elektromagnetycznego mogą być niedostrzegalne.

[Azi]

Jeśli ktoś jest w Anglii, lub ma dostęp do tamtego rynku, to Elite Turbo Muin Smart Turbo jest teraz w Halfordsie za dość atrakcyjną cenę 290 funtów..

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[laminat]

Prozor czyli jakbym chciał pojeździć na ZWIFT to raczej potrzebny jest trenażer z dobrym pomiarem mocy ?

Mówisz że Direto ma możliwość zmiany oporu. NIe rozumiem. To przy Elite Turno Smart nie zmienia mi oporu-obciążenia ?

[Arked]

Nie zmienia. Turno nie jest trenażerem interaktywnym. Ma stały opór hydrauliczny, którego siła zależy od tego jak mocno kręcisz (a więc siłę oporu zmieniasz biegami w rowerze - im cięższy bieg tym większy opór).

[laminat]

Czyli jak jadę na symulatorze Zwift to tam nie ma symulacji jazdy pod górę ?  JEstem zielony obecnie korzystam w zimę z roweru treningowego na siłowni. Tam są różne programy obciążeniowe. chciałem się przesiąść na sprzęt z TV bo kręcenie na siłowni 3 godziny mnie już nudzi.

[Prozor]

Jedziesz z większą  mocą (oporem/cięższych przełożeniach) to jedziesz wirtualnie szybciej. Jeśli chcesz mieć zmianę oporu przy wirtualnej jeździe czy też programów erg i automatycznego doboru obciążeń to wymagany jest trenażer interaktywny.

3h kręcenia? Masochizm. Musiałbym przynajmniej 2 razy zalane potem gacie zmieniać... No chyba, żebym się opierniczał i kręcił dla samego kręcenia, ale to kompletnie bez sensu...

[laminat]

TO jak nie zmienia się opór to może być to bardziej nudne niż obecnie moja jazda na siłowni ) Tam sobie ustawiam random wzniesień (oporu) i stopień Level obciążenia od 1-20. 

Czyli jak wsiądę na trenażer z własnym rowerem to pedałuje jednostajnie a czasem sobie zmieniam bieg na twardszy ? Jeśli dobrze rozumiem to trochę się zawiodłem, to nuda.

[Arked]

Nie ma nudy bo cały czas reagujesz na to co się dzieje na ekranie. Chcąc jechać w jakiejś grupie musisz reagować na zmiany tempa i podjazdy. Czas leci wtedy bardzo szybko. To czy sam zmienisz sobie obciążenie przerzutkami, czy zrobi to trenażer w ostateczności nie ma znaczenia.

 

Moim zdaniem do platform multiplayer w stylu Zwift lub przemyślanego treningu lepszy jest nieinteraktywny trenażer z dobrym pomiarem mocy niż interaktywny, który wypluwa przypadkowe liczby nazywając je watami. 

 

No i gratuluję umiejętności wysiedzenia 3h na stacjonarnym rowerze Trzeba mieć nerwy i ... tyłek ze stali.

[Prozor]

Dokładnie - wręcz trenażer nieinteraktywny jest bardziej wymagający, uczy właściwego i świadomego doboru generowanej mocy, zwłaszcza w treningach strukturalnych. Zyskują przy tym nie tylko mięśnie, ale również połączenia nerwowe z mózgiem, co często jest pomijane, a ma kolosalne znaczenie. Właściwie trenażer interaktywny przydaje się w treningach o niskiej intensywności, a do takich niewątpliwie należy zaliczyć 3h treningi, bo zwalnia z konieczności kontrolowania zadanej mocy/poziomu obciążenia. Choć prawdę mówiąc i tak kręci się w strefie komfortu, tak więc nie bardzo ma to znaczenie, czy będzie to parę watów mniej czy więcej...

[laminat]

To już bardziej mi wyjaśnia. Rozumiem Arked że zmiana oporu a przełożenia to, to samo. Bardziej chodziło mi o wymuszanie przez program zmianę oporu niż mam robić to sam czyli 2 minuty HILL i 1min odpoczynku.

Jazda w grupie i zmiana tempa to jest już pozytywny bodziec . Ale wspominasz o "Chcąc jechać w jakiejś grupie musisz reagować na zmiany tempa i podjazdy."

To w końcu są te podjazdy ?

 

Tak 3 godzinny trening. To mój trening taki długodystansowy raz na tydzień. Podobny do realu.  Jednak taki rower na siłowni różni się znacząco od szosówki dlatego się zastanawiam nad własnym trenażerem.  Niby na siłowni obiecali kupic szosowe rowery treningowe, ale już 2 rok ich nie mogę się doczekać.

[Arked]

Czyli chodzi ci o zaprogramowane interwały i tryb ERG (automatycznie wymusza pedałowanie z zadaną mocą). Do tego trenażer interaktywny.

 

Podjazdy są w świecie wirtualnym nie w trenażerze . W tym sensie, że jak na trenażerze nieinteraktywnym nie zareagujesz sam na wirtualny podjazd mocniejszym kręceniem to wszyscy pojadą sobie w siną dal a ty zostaniesz z tyłu. Moc się musi zgadzać. To ona decyduje o twojej prędkości w Zwficie i innych tego typu programach.

[laminat]

Fakt teraz zaczynam czaić. Pomiar mocy jest tutaj istotny. Nie pomyślałem o tym . 

na marginesie co to jest za protokół FE-C ? Widzę go tylko w lepszych trenażerach Elite.  JUż chyba wiem to jest protokół do trenażerów interaktywnych czyli dane idą w obie strony.

[Arked]

FE-C = Fitness equipment - controllable. Jest to standard Ant+ dla trenażerów interaktywnych. Mają go obecnie prawie wszystkie trenażery Smart, których oporem mogą sterować aplikacje (Elite, Tacx, Wahoo, Cycleops, Bkool, nowy Wattbike itd.).

[laminat]

Czyli to o co mi od początku chodziło . Ale jak patrze na ceny interaktywnych to już kosmos po za zasięgiem .

[Prozor]

Najtańszy Tacx Flow z deca za 1,1 tysia.

[laminat]

hmm dałeś mi do myślenia, bo wcześniej brałem tylko pod uwagę z bezpośrednim podpięciem pod łańcuch.

[laminat]

Najtańszy Tacx Flow z deca za 1,1 tysia.

 

Tego rodzaju sprzęt to mają pomiar mocy ? Chyba nie, trzeba mieć pedały z pomiarem mocy ?

[Prozor]

Czytaj tu: "trenażer z wirtualem", użyj wyszukiwarki (wpisz "flow"). W skrócie: w najtańszych jest szacowanie mocy, wykonuje się kalibrację po rozgrzaniu trenażera (tzw. spindown - rozpędzenie tylnego koła do określonej prędkości, oprogramowanie mierzy czas zatrzymania i wylicza docisk, co wpływa na wyliczenie mocy). W praktyce sprawdza się to dość dobrze, zwłaszcza w trenażerach tacx (powtarzalność pomiarowa, pod warunkiem utrzymania stałego ciśnienia w oponie i docisku, ewentualnie kalibracji po rozgrzewce na każdym treningu). 

 

[laminat]

Dzięki Wam za pomoc, przybliżyliście mi temat trenażerów. Chyba odkładam temat na następny zimowy sezon. Wolę poczekać uzbierać  i kupić coś lepszego. Poczytałem pooglądałem i przekonałem się do Tacx Flux lub Elite Direto.