Wrocław - Wspólne Treningi Na Szosie
Started By
soypolaco
, 24 sie 2009 10:52
2845 odpowiedzi w tym temacie
#1641
Gosc_chris1990accent_*
Napisano 23 grudzień 2012 - 17:30
Kochani, :-D
W związku z nadchodzącymi Świętami Bożego Narodzenia i Sylwestrem
chcemy złozyc wszystkim zaprzyjaznionym szosowcom z Wrocławia i okolic
dużo zdrowia, radości, ciepła rodzinnego, spełnienia marzen i zrealizowania celów
na 2013 rok oraz samych carbonowych prezentów pod choinką. :mrgreen:
Ekipa Husarii Szosowej.
W związku z nadchodzącymi Świętami Bożego Narodzenia i Sylwestrem
chcemy złozyc wszystkim zaprzyjaznionym szosowcom z Wrocławia i okolic
dużo zdrowia, radości, ciepła rodzinnego, spełnienia marzen i zrealizowania celów
na 2013 rok oraz samych carbonowych prezentów pod choinką. :mrgreen:
Ekipa Husarii Szosowej.
#1644
Napisano 27 grudzień 2012 - 18:15
ja tam chyba pojadę w niedzielę. Autem z Oławy do Sobótki i objadę górkę tak zimowo
prognoza jest obiecująca, tylko diametralnie różna na Accu i na new.meteo.pl, więc nie wiem, czy wezmę szosę czy mtb 
Ponieważ ja na szosie jestem dość "świeży", to nie znam zbyt dobrze tras, o których była wcześniej mowa (płd-zach Wrocławia), ale niedawno wracałem ze zdjęć z Kątów Wr. i fajna jest trasa ze Środy Śląskiej do Kątów i potem wyjątkowo urocza z Kątów do Gniechowic i dalej do skrzyżowania z dawną DK8, a teraz jak widzę na google maps - DK362. Gorzej jest dalej w kierunku Oławy drogą 346, fragmentami rower enduro by się nadawał. Czy ktoś ma objechane te trasy? Dużo ciekawych zabytków po drodze (mauzoleum koło Kątów, Pałac z Krobielowicach, Wierzbicach).
Ponieważ ja na szosie jestem dość "świeży", to nie znam zbyt dobrze tras, o których była wcześniej mowa (płd-zach Wrocławia), ale niedawno wracałem ze zdjęć z Kątów Wr. i fajna jest trasa ze Środy Śląskiej do Kątów i potem wyjątkowo urocza z Kątów do Gniechowic i dalej do skrzyżowania z dawną DK8, a teraz jak widzę na google maps - DK362. Gorzej jest dalej w kierunku Oławy drogą 346, fragmentami rower enduro by się nadawał. Czy ktoś ma objechane te trasy? Dużo ciekawych zabytków po drodze (mauzoleum koło Kątów, Pałac z Krobielowicach, Wierzbicach).
#1645
Gosc_adazz_*
Napisano 27 grudzień 2012 - 20:50
Hej,
Ja mam objechane praktycznie wszystkie trasy na odcinku od Środy Śląskiej, przez Kąty do Sobótki, a więc po kolei:
Kąty Wr. -> Kilianów ->Piława->Mietków , na tym odcinku na całej długości nowy, elegancki asfalt, ładna okolica, niewielkie podjazdy i zjazdy, dużo otwartych przestrzeni
Mietków-> Maniów->Tworzyjanów->Garncarsko->Sobótka, na tym odcinku od Mietkowa asfalt w bdb. stanie aż do Sobótki, jedyną i najgorszą przeszkodą jest ... skrzyżowanie z krajową 35, to jest obłęd, masakra jakaś, trzeba cholernie uważać, albo wcelować w brak ruchu drogowego (!!!), po za tym na całej trasie niezbyt wielki ruch drogowy, w weekendy jest bardzo ok, w samą niedzielę bywa wręcz pusto (po za lokalnymi sporadycznymi osobówkami), świetny podjazd przed Tworzyjanowem
niezbyt ostry ale w nieskończoność długi
)
Wariacji podanych wyżej tras mam opracowane co najmniej dwie:
1. Kąty Wr. ->Stróża -> Mietków, świetna i jedna z moich ulubionych tras, pustka na drodze, asfalt "taki sobie", ale coś, za coś
sama Stróża to ciekawa duża wieś ciągnąca się na obu brzegach Strzegomki, przykład wsi lokowanej na bazie owala, zabytki: spichlerz, grodzisko,
2. Mietków->Proszkowice->Maniów->Garncarsko->Sobótka,
Fajna traska na lato
Jedzie się cały czas widząc jezioro "żwirownia", traska przebiega przez Park Krajobrazowy Dolina Bystrzycy, ogólnie b. ładnie tam, zabytki: pałac, krzyże pokutne, itp. w sezonie plaża, bar, restauracja - dobra kawa (!),uwaga-asfalt "taki se" 
Jeśli chodzi o mnie to ja jeżdżę z Leśnicy przez Lutynię, lub z Leśnicy przez Miękinię, Środę w wersji "giga"
)
pozdro
A.
Ja mam objechane praktycznie wszystkie trasy na odcinku od Środy Śląskiej, przez Kąty do Sobótki, a więc po kolei:
Kąty Wr. -> Kilianów ->Piława->Mietków , na tym odcinku na całej długości nowy, elegancki asfalt, ładna okolica, niewielkie podjazdy i zjazdy, dużo otwartych przestrzeni
Mietków-> Maniów->Tworzyjanów->Garncarsko->Sobótka, na tym odcinku od Mietkowa asfalt w bdb. stanie aż do Sobótki, jedyną i najgorszą przeszkodą jest ... skrzyżowanie z krajową 35, to jest obłęd, masakra jakaś, trzeba cholernie uważać, albo wcelować w brak ruchu drogowego (!!!), po za tym na całej trasie niezbyt wielki ruch drogowy, w weekendy jest bardzo ok, w samą niedzielę bywa wręcz pusto (po za lokalnymi sporadycznymi osobówkami), świetny podjazd przed Tworzyjanowem
Wariacji podanych wyżej tras mam opracowane co najmniej dwie:
1. Kąty Wr. ->Stróża -> Mietków, świetna i jedna z moich ulubionych tras, pustka na drodze, asfalt "taki sobie", ale coś, za coś
2. Mietków->Proszkowice->Maniów->Garncarsko->Sobótka,
Fajna traska na lato
Jeśli chodzi o mnie to ja jeżdżę z Leśnicy przez Lutynię, lub z Leśnicy przez Miękinię, Środę w wersji "giga"
pozdro
A.
#1646
Napisano 28 grudzień 2012 - 16:05
Dziękuję za wyczerpujący opis. Pogoda "taka se", zdrowie "takie se", to chociaż popisać/poczytać o trasach można
niemniej może w niedzielę tam się przejadę.
Czy jest jakiś sposób, albo czy już istnieje, aby na ogólnie dostępnej mapie zaznaczać szosy o dobrej lub złej jakości? Nawet na google maps czy czymś innym, ale tak, by można było sobie pomóc przy planowaniu wypadów. Niedawno pod Bierutowem jechaliśmy z kolegą i wpadlismy w takie kartoflisko, że ani jechać, ani iść. Kilka stron wcześniej sam opisywałem trasę ze Strzelina do Niemczy, gdzie na wysokości Wojsławic mało nie wpadłem pod suva, bo mnie wyrzuciło z mojego pasa (bo zjazd zapowiadał się pięknie i też jak głupi pojechałem nieco za szybko, ale przecież kto z nas nie depnie mocniej na zjeździe
)
Pozdrawiam
Wojtek
Czy jest jakiś sposób, albo czy już istnieje, aby na ogólnie dostępnej mapie zaznaczać szosy o dobrej lub złej jakości? Nawet na google maps czy czymś innym, ale tak, by można było sobie pomóc przy planowaniu wypadów. Niedawno pod Bierutowem jechaliśmy z kolegą i wpadlismy w takie kartoflisko, że ani jechać, ani iść. Kilka stron wcześniej sam opisywałem trasę ze Strzelina do Niemczy, gdzie na wysokości Wojsławic mało nie wpadłem pod suva, bo mnie wyrzuciło z mojego pasa (bo zjazd zapowiadał się pięknie i też jak głupi pojechałem nieco za szybko, ale przecież kto z nas nie depnie mocniej na zjeździe
Pozdrawiam
Wojtek
#1647
Gosc_adazz_*
Napisano 29 grudzień 2012 - 09:24
loklany_artysta,
Jeśli chodzi o opisane prze ze mnie okolice to całą odpowiedzialnością mogę opisać każdy km tras, w preferowanych prze ze mnie opcjach zazwyczaj asfalty tylko "punktowo" są złe (złe w moim rozumieniu to np. stare, dziurawe,popękane,rozjeżdżone,i pofałdowane ale umożliwiające jazdę szosówką).
Generalnie zastanawiałem się nad zrobieniem jakiegoś quasi przewodnika po drogach rozciągniętych pomiędzy Leśnicą - Środą Śląską - Miękinią - Wilkszynem, i dalej Lutynia - Pełcznica - Kąty Wr. - Mietków, ale na razie brak mi odpowiedniej "motywacji"
)
Tak na szybko polecam Ci trasę od Kątów Wr. przez Piławę i dalej na Sobótkę, tu jest asfalt wręcz idealny (!) sama przyjemność, latem na tej trasie często mija mnie jakiś rozpędzony "mini peletonik" (może któryś z forowiczów bywa?). Kiedyś udało mi się podpiąć pod takowy, chłopaki wyglądali "groźnie", super sprzęt, figury 65 kilowców, i cholernie precyzyjnie trzymali "szyk" i tempo, odpadłem po 20 km ale frajda była
)
pzdr
A.
Jeśli chodzi o opisane prze ze mnie okolice to całą odpowiedzialnością mogę opisać każdy km tras, w preferowanych prze ze mnie opcjach zazwyczaj asfalty tylko "punktowo" są złe (złe w moim rozumieniu to np. stare, dziurawe,popękane,rozjeżdżone,i pofałdowane ale umożliwiające jazdę szosówką).
Generalnie zastanawiałem się nad zrobieniem jakiegoś quasi przewodnika po drogach rozciągniętych pomiędzy Leśnicą - Środą Śląską - Miękinią - Wilkszynem, i dalej Lutynia - Pełcznica - Kąty Wr. - Mietków, ale na razie brak mi odpowiedniej "motywacji"
Tak na szybko polecam Ci trasę od Kątów Wr. przez Piławę i dalej na Sobótkę, tu jest asfalt wręcz idealny (!) sama przyjemność, latem na tej trasie często mija mnie jakiś rozpędzony "mini peletonik" (może któryś z forowiczów bywa?). Kiedyś udało mi się podpiąć pod takowy, chłopaki wyglądali "groźnie", super sprzęt, figury 65 kilowców, i cholernie precyzyjnie trzymali "szyk" i tempo, odpadłem po 20 km ale frajda była
pzdr
A.
#1652
Napisano 01 styczeń 2013 - 12:37
Myślałem ze dziś będą pustki, a już do południa minąłem się na wzgórzach trzebnickich z jakimiś 11 rowerzystami. Kilku w pojedynke w okolicach Tarnowca i grupke na szosach jadącą od Pasikurowic w strone Skarszyna i za Krzyzanowicami jeszcze jednego starszego Pana (w koszulce Mapei, jak mi sie zdawalo) Pozdrawiam wszystkich :mrgreen:
Ok. 9-10 lokalne, mało uczęszczane drogi były jeszcze całe białe od szadzi/szronu, ale jechało się świetnie.
Ok. 9-10 lokalne, mało uczęszczane drogi były jeszcze całe białe od szadzi/szronu, ale jechało się świetnie.
#1656
Napisano 21 styczeń 2013 - 15:12
No właśnie wczoraj zagadałem do randonneurspolska.home.pl, czy są jakies imprezy organizowane choćby w okolicach Dolnego Śląska, i bardzo miła osoba mi napisała, że koniekoniecznie, ale jeśli znajdą się chętni do zorganizowania, to oni wesprą i pomogą - czyli pani mi zasugerowała, żebym się tym zajął. Stąd pytam, czy byli by chętni, bo poza jazdą chyba będę potrzebować pomocy przy ogarnianiu. Pomysł na trasę i punkty kontrolne już mam od dawna, jak będę mieć chwilę wolnego w tym tygodniu to zajmę się myśleniem o tym, jak zapewnić bufet i dotrzeć do ludzi nie-szosowych (trekingowców i poziomych na przykład).
#1657
Gosc_chris1990accent_*
Napisano 21 styczeń 2013 - 18:59
A może jakas czasóweczka po płaskim (15-30km)? W okolicach Oławy, zarówno w stronę Jelcza, Namysłowa macie piękne asfalty. Myślę, ze warto byłoby to wykorzystac. Zamiast maratonu na 200km, gdzie potrzeba naprawdę sporej organizacji, lokalna czasówka zajmie zdecydowanie mniej zachodu. Puści się w eter info, zachęci świetnymi asfaltami i ludzie sami się zjadą. Byłaby to czasówka na rozpoczęcie sezonu.
#1658
Napisano 22 styczeń 2013 - 07:38
Też myślałem o tym, niemniej moim konikiem są długie dystanse i jak już wsiadam na rower, to jadę ile sił
. Co do piękności asfaltów - nie jest tak dobrze, bo piękny asfalt zaczyna się dopiero ponad 10 km od Odry na północ - do Jelcza masz poprzeczne uskoki i lekkie koleiny i wściekły ruch aut, a do Namysłowa i Bierutowa jest faktycznie lepiej, ale musisz przejechać 10 km kolein za miejscowość Janików i jeszcze kawałek w lesie i potem zaczyna się już ładna trasa. O ile nie zjedziesz w bok. Świetna trasa teraz powinna być z Namysłowa do Brzegu (DK 39), którą remontowano jesienią: http://obrazowyterro...ry-ratusze.html
myślałem o tej dokładnie trasie ze względu na to, że można ją fajnie przedłużyć i jest piękna, bezpieczna trasa po dobrych asfaltach - https://maps.google....&sz=15&t=m&z=11
jedna z opcji na 200 km jest taka: https://maps.google....,10,11&t=m&z=11
No ale może się okazać za długa na koniec marca
myślałem o tej dokładnie trasie ze względu na to, że można ją fajnie przedłużyć i jest piękna, bezpieczna trasa po dobrych asfaltach - https://maps.google....&sz=15&t=m&z=11
jedna z opcji na 200 km jest taka: https://maps.google....,10,11&t=m&z=11
No ale może się okazać za długa na koniec marca
#1659
Napisano 11 luty 2013 - 10:42
Cześć Koledzy,
Podpowiedzcie jakiś fajny podjazd na wzgórzach Trzebnickich
W tej chwili katuję drogę z Zawoni/Tarnowca w kierunku Piersna. 70m przewyższenia na 2,2km. Jest spoko, ale przydałaby się jakaś alternatywa o podobnej długości.
Pozdrawiam
-willy-
Podpowiedzcie jakiś fajny podjazd na wzgórzach Trzebnickich
W tej chwili katuję drogę z Zawoni/Tarnowca w kierunku Piersna. 70m przewyższenia na 2,2km. Jest spoko, ale przydałaby się jakaś alternatywa o podobnej długości.
Pozdrawiam
-willy-
#1660
Gosc_chris1990accent_*
Napisano 11 luty 2013 - 10:53
Willy->
Opcji na Wzgórzach Trzebnickich jest sporo:
1. Hopka od Zawonii do Ludgierzowic, ok.3-3,5km z niewielkim wypłaszczeniem, asfalt początkowo fajny, pózniej kicha.
2. Hopka między Złotowem a Ludgierzowicami przez las, są 2 podjazdy, pierwszy jest krótki, drugi dłuzszy i w jego połowie nachylenie wzrasta, asfalt kiepski, ok.2,5km.
3. Słynny Radłów 16%, między Radłowem a Skotnikami, musisz pojechac od Czachowa
w lewo, na początku przywita Cię podjazd 1km 5-6%, potem zjazd do wsi,
mała zmarszczka i skocznia
.
4. Podjazd z Trzebnicy obok Lasu Bukowego ok.1km, srednio 4%
Na Wzgórzach Trzebnickich masz podobnych podjazdów od groma, najlpiej trenowac na pętlach. Są to moje tereny treningowe, trenuję tam ponad 3,5 roku.
Znam każdą dziurę i każdy kawałek asfaltu i kazdy podjazd.
Moglibysmy spiknąc sie na jakis luzniejszy trening, to przeprowadziłbym Cię po okolicznych meandrach
.
Opcji na Wzgórzach Trzebnickich jest sporo:
1. Hopka od Zawonii do Ludgierzowic, ok.3-3,5km z niewielkim wypłaszczeniem, asfalt początkowo fajny, pózniej kicha.
2. Hopka między Złotowem a Ludgierzowicami przez las, są 2 podjazdy, pierwszy jest krótki, drugi dłuzszy i w jego połowie nachylenie wzrasta, asfalt kiepski, ok.2,5km.
3. Słynny Radłów 16%, między Radłowem a Skotnikami, musisz pojechac od Czachowa
w lewo, na początku przywita Cię podjazd 1km 5-6%, potem zjazd do wsi,
mała zmarszczka i skocznia
4. Podjazd z Trzebnicy obok Lasu Bukowego ok.1km, srednio 4%
Na Wzgórzach Trzebnickich masz podobnych podjazdów od groma, najlpiej trenowac na pętlach. Są to moje tereny treningowe, trenuję tam ponad 3,5 roku.
Znam każdą dziurę i każdy kawałek asfaltu i kazdy podjazd.
Moglibysmy spiknąc sie na jakis luzniejszy trening, to przeprowadziłbym Cię po okolicznych meandrach


