67 odpowiedzi w tym temacie

[pafcio]

Jak ktoś lubi spuszczać (powietrze oczywiście ;-) ) to tylko i wyłącznie jego decyzja. Podzielił się swoim doświadczeniem i chwała mu za to a nie słowa krytyki.

GreQ, - jedziemy w niedzielę z komorowa - dołączysz?

[GreQ]

Cytat

GreQ, - jedziemy w niedzielę z komorowa - dołączysz?

PW poszło ;-)

[h/k]

Cytat

h/k ano po to żeby nie męczyć materiału, tak samo robię z linkami od przerzutek zrzucam tak aby były luźne. Jak kiedyś huknie Ci w domu guma to zobaczysz :-> a poza tym tak zostałem nauczony w klubie.

a ileż to czasu zajmuje to dopompowanie?

Oj, nie przesadzaj. Raz może Ci pacnęła. ;-)
Nigdy nie spuszczałem powietrza, ale dodam, że dopiero od miesiąca jeżdżę z poprawnym ciśnieniem. :shock: Tak czy siak nie mam zamiaru zmniejszać ciśnienia po jeździe, bo uzasadnienie do robienia tego nie jest przekonujące, no i prawie wcale brany przeze mnie pod uwagę kłopot - co jest odpowiedzią na ostatnie pytanie - dobre pompowanie u mnie jest trochę problematyczne. Pod ręką mam tylko kompresor kolejowy na 3 fazy i nim bez problemu walę do 7 atm, ale to trwa. :mrgreen:
Za to te na stacjach jakieś dziwne są, nie nabijają solidnie i niewygodnie mi się nimi pompowało

[GreQ]

Cytat

Cytat

h/k ano po to żeby nie męczyć materiału, tak samo robię z linkami od przerzutek zrzucam tak aby były luźne. Jak kiedyś huknie Ci w domu guma to zobaczysz :-> a poza tym tak zostałem nauczony w klubie.

a ileż to czasu zajmuje to dopompowanie?

Oj, nie przesadzaj. Raz może Ci pacnęła. ;-)

nie pacnęła mi ani razu w domu :mrgreen:

[maciej1986]

Ciekawe, a jak potem oplot w oponie pęknie, to się pisze że opona do dupy.

[Mac]

Bedzie sie przekładało na super komfort :-D
... i troche wieksze opory toczenia, ew. ryzyko dobicia na dużych dziurach lub torach kolejowych (trzeba uważać). Za racji kiepskiej pompki przeważnie jeździłem kiedyś na 6 atmosferach na 23mm oponie i było elegancko,zero kapci,uważałem na dobicia. Ciśnienie powyżej 9atmosfer w oponie 23mm uważam za kompletną bzdurę, to niewiele daje(zysk toczenia jest miniiiiiiiiimalny), a nadwyrężasz wszystkie inne komponenty w rowerze, łacznie z tym że rower odbija się jak piłka na nierównościach tracąc, nie zyskując prędkości, nie mówiąc o kiepskiej przyczepnosci na zakretach. Ale niektórym to pomaga w szybszej jeździe...albo tak im się tylko wydaje ;-)

[Mac]

Tak właśnie było,mało powietrza grozi dobiciem dętki. Kataj trochę więcej.

[pawelkepien]

Jeśli, jak to się pr0fesjonalnie 8-) mówi, "złapałeś snejka" (ja tam osobiście nie lubię wszelkich slangowych określeń ;-)), to właśnie dlatego, że było za mało powietrza - ta podwójna dziura bierze się stąd, że przy uderzeniu w przeszkodę krawędzie obręczy przecinają dętkę. Wg mnie 6 bar to trochę za mało (dla moich Schwalbe Stelvio 6 bar podają jako minimum). Jeśli nie chcesz wbijać tych 9, czy nawet 10, to może coś pośredniego? 8? Przejedź się z różnie napompowanymi kołami, zobacz, jakie ciśnienie Ci najbardziej odpowiada.

[wjagus]

Pewnie dla tego nigdy nie miałem takiej dziury. Zawsze ładuję 10 - 10,5 bar Guma przy uszkodzeniu raczej się rozrywa niż pęka.

[robo]

Jeśli ktoś myśli, że ciśnienie w oponach o takiej objętości będzie się utrzymywało tygodniami, to może się zdziwić (albo ma grubaśne, albo bdb dętki). Nie rozumiem dlaczego przed KAŻDYM wyjazdem nie skontrolować ciśnienia w ogumieniu. Bo może być tak. że cały sezon nic się nie dzieje, a nagle zaczyna puszczać. Po co dowiadywać się o tym dopiero na trasie. Co za problem podpiąć pompkę i dmuchnąć kilka razy. A żeby się chciało (i musiało) przed wyjazdem pompować, to po przyjeździe dobrze przez dwie sekundy ponaciskać zaworki w dętkach i obniżyć ciśnienie, niech nie wypycha niepotrzebnie opon.
Jeśli przed każdym wyjazdem kasujemy liczniki, myjemy okulary, napełniamy bidony - to i podpompować można.

[radek_3131]

Mi ostatnio nanometr w pompce siadł, więc dętki pompuję metodą: tak twarde, że jak usiądę na rower to opony nie uginają się. :-P

[SPIKE]

Zgadza sie Robo, to powinien być odruch bezwarunkowy jak kibelek z rana.
A nie pózniej biadolenie o opony złe, bo za wolno jadą , a bo gume złapałem , a bo w ogóle koła nie jechały itd.

Przed każdą jazdą należy skontrolować stan hamulców - klocki i linki czy to w ogóle działa, biegi, , łańcuch czy naoliwony ( powinien być dzień wcześniej ) , ciśnienie w oponach i jazda i wtedy mamy przyjemność, - zachowujcie sie jak po prostu zawodnicy - wtedy będzie mniej niespodzianek.

Jęsli takie odruchy będa od poczatku obcowania z rowerm , zawsze sprzet będzie na chodzie.

[Marco_]

Cytat

Mi ostatnio nanometr w pompce siadł, więc dętki pompuję metodą: tak twarde, że jak usiądę na rower to opony nie uginają się. :-P

Witam w klubie , tez mi wlasnie niedawno padl , pojechalem dzisiaj poszukac czegos zastepczego i trafilem na taki fajny maly elektroniczny

[GreQ]

robo, SPIKE zgodza się, choć już raz o tym wspomniałem podpisuje się raz jeszcze ;-)

[Piotr92]

Ja pompuję w granicach 7,5-9. Mam manometr w pompce, ale prócz tego mam taki przenośny którym sprawdzam ciśnienie w przypadku gdy nie mam przy sobie stacjonarnej pompki z manometrem.

[Piotr01]

Po niedawnych testach z różnymi dętkami, korzystam z Miśków A1 Airstop w moich dwóch kompletach kółek. Pierwszy DA22 z opaską Conti do 15[atm] i Vitkami Rubino Pro dopompowuję do 10[atm] co 12 dni (po 12 dniach jest już 7[atm]. Drugi DA28 z opaską Conti do 15[atm] i Miśkami Pro3 Grip dopompowuję do 8[atm] co 4 dni (po 4 dniach jest już 6[atm]. Wszystko zgodnie ze specyfikacjami opon. Ciekawostka, zakładając że wszystkie elementy praktycznie są oprócz opon identyczne, to przez te oponki Miśki powietrze ucieka/przenika wyraźnie szybciej. Kapcia, nie pamiętam kiedy złapałem ostatniego. Jest minimum, to dociągam na maksa i tak "w kółko". Żadnego spuszczania powietrza i podobnych, żadnego kombinowania etc.. Wszystko raczej w zakresach i z normami.
Pozdrawiam, Piotr01