Charakterystyka firm produkujących szosówki
#82
Posted 07 September 2009 - 12:41
http://www.pro-lite....id=25&Itemid=58
#83
Posted 07 September 2009 - 19:43
W dwóch postach (ten i jeden na poprzedniej stronie) wymieniłem ~20% marek, które mam zapisane w przeglądarce internetowej. Nie sposób znać wszystkich, dużo z nich to małe firmy jedno-/kilkuosobowe produkujące ramy stalowe na zamówienie.
Przeprasza, ale nie chce mi sie wyjaśniać jak bardzo się mylisz. Niejeden sklep może mi zazdrościć warsztatu. A co do wiedzy zdobywanej w sklepie - nie ma na czym tej wiedzy zdobywać. O klasie towarów dostępnych u polskich dystrybutorów też był rozbudowany temat, więc dlaczego sprzedają bryndzę nie będę powtarzał.ale z tego co wiem to Karbon pracuje w sklepie i serwisie rowerowym (na pewno nie byle jakim w piwnicy tylko w pełni profesjonalnym) więc nie ma się co dziwić, ze nie jedno już widział, słyszał i czytał nt. produncetów
Jeszcze w sprawie Twoich przemyśleń o ramach.
Co dla Ciebie znaczy lekka rama? 1000g? 800? 700g? 2 lata temu praktycznie nie było ram lżejszych niż 1 kg w karbonu. Teraz rama 1 kg to super mocna konstrukcja, np. Colnago Extreme Power. Zajrzyj do stajni Parlee, Crumpton, Rue, Storck czy chociaż Canyon - nie ma człowieka znającego się na sprzęcie, który powie, że ramą tych fabrykantów nie można ufać w 100%. Ale te marki, oprócz ostatniej to absolutna elita. Nie trzeba płacić 15-20k zł za ramę, żeby być bardzo zadowolonym. Jak się wie GDZIE i CO kupić to za 3000 zł można mieć genialną ramę z najlepszym widelcem.
#84
Posted 07 September 2009 - 19:53
raczej chodziło mi o to, że siedzisz w tym po same jaja, że tak nieładnie powiem, ale dosadnie ;-) Nie znam Cię osobiście, ale czytając Twoją posty i widząc, a także czując jak bardzo masz wysokie wymagania sprzętowe jestem pewny, że znasz się na rzeczy od A do Z.
Każdy z Nas ma swoje halo na punkcie czegoś i wie praktycznie wszystko nt. Tobie "rower" pozwala zarobić na chleb, więc oddajesz się temu by niedość żeby być najlepiej doinformowanym to jeszcze najlepszym w swoim fachu.
Co do moich przemyśleń to nie mam swojego zdania nt. lekkiej ramy, bo nie interesuję siętym, bo najzwyczajniej w swiecie nie stać mnie nawet na lekką ramę. Ale gdy zajdzie potrzeba kupić takową możesz mi wierzyć, że zanim dokonam jakiego kolwiek wyboru przewertuje kocioł wiedzy i zastanowie się 35 razy. Bo zawsze jest tak, że jak kupuje coś "wielkiego" to wybór trwa bardzo długo i namiętnie, gdyż mój cel to zawsze było kupić coś o najlepszym stosunku ceny do jakości czyli kupić coś z X przedziału najlepszego w klasie.
#85
Posted 08 September 2009 - 09:50
http://allanti.com/page.cfm?PageID=328
Co ciekawe okazuje się, że Giant jest dostawcą ram dla wielu znanych firm. Mając ramę np: treka, bianchi, specialized może się okazać, że jeździmy na technologii gianta tylko z innymi napisami. Jeżeli w USA 95% ram pochodzi z Azji to w Europie jest podobnie. Na ramach z górnej półki trudno dużo zarobić, bo rynek płytki i nie ma się co dziwić że firmy europejskie zwiększają ofertę z tańszym sprzętem, chociaż i tak nie rezygnują z wysokiej marży.
Wszystko sprowadza się do wniosku, który już było powtarzany w paru wcześniejszych postach, że trzeba wiedzieć co i gdzie kupić.
#86
Posted 08 September 2009 - 10:07
Ja do Gianta dodam jeszcze Meridę i Kinesis'a. W zasadzie to jest obecnie trójka producentów, która spawa większość aluminiowych ram. Z tego co wiem to np Merida spawa ramy dla Speca.
#87
Posted 08 September 2009 - 10:32
Niezła akcja w sumie, placisz za jakoś wykonania i kultowa markę, a tu sie okazuje że wszystko idzie z jednej taśmy od Chińczyków, a jakoś wykonania jest taka sama jak w lowendowych rowerkach, jak merida np. Tyle że oprócz jakości wykonania mamy jeszcze technologie - stopy jakie zostały uzyte, geometria ramy, kąty itd. i to w sumei jest podstawa, a już jakość wykonania wszędzie jest na tym samym poziomie, lub podobnym.
#88 Gosc_Stas_*
Posted 08 September 2009 - 14:44
Stas
#89
Posted 08 September 2009 - 15:06
Kiedyś właściwie każda marka miała uruchomioną własną produkcję ram. Takie czasy nastały, że praktycznie cały przemysł pojechał na Chiny, Tajwan, Wietnam i kilka innych krajów. Jak ktoś słusznie napisał, często kilku producentów nawet renomowanych, zamawia ramy u jednego producenta. No cóż, to nie jest tak złe zjawisko w klasie lepszych sprzętów (poza tym, że firma często całkowicie traci unikalność) jednak aby nie przepłacić warto obejrzeć opinie. A czy z włókien węglowych czy aluminium - ciężko już znaleźć coś produkowanego poza Wschodem. Wspomniany TREK OCLV produkowany jest bodajże jeszcze w Stanach, no i zapewne kilku jeszcze + małoseryjne manufaktury.
Czy te azjatyckie wytwory to jest szajs? Nie, widząc po użytkownikach, to mają tam dobra kontrolę jakości no i pod warunkiem, że nie zapłaci się mało za renomowany produkt - miałem niedawno kupić rower QUENTIS PRO 5. NA jednym zagranicznym forum wyczytałem, że to totalne dno! Na domiar złego firma zmieniła nazwę, a model PRO 5 dalej produkują. To o czymś świadczy.
#90
Posted 08 September 2009 - 15:07
Wniosek? Wolę mieć piękny, stosunkowo tani zegarek rosyjski albo japoński i mieć pewność co do ich pochodzenia niż bardzo drogiego i wcale nie lepszego Szwajcara. Ewentualnie zastanawiać się czy certyfikat autentyczności tego Szwajcara jest prawdziwy, albo czy zegarek nie pochodzi z chińskiej fabryki, wykonany najniższymi standardami zgodnie z zamówieniem jakiegoś hochsztaplera.
Mam np. zegarek Bisset. Fajny kawał stali za 200 zł. Na stronie firmy jest dumny napis "Swiss made". Okazuje się, że zegarki zostały zamówione przez polską firmę w chińskiej fabryce, a szwajcarska jest tylko bateria Renata. Na tarczy zegarka już tylko napis "Swiss MVP" zgodnie w prawej europejskim. Firma przypisuje sobie szwajcarskość po tym jak zamówili krótką serię drogich zegarków u jednego ze szwajcarskich producentów.
Widzicie związek z ramami? Wolę kupić ramę prosto z Chin i wiedzieć na czym i od kogo jeżdżę niż zapłacić 2-3 razy tyle za ramę, która wyjechała z tej samej fabryki a ma napis...jeden z kilkunastu, które z tej fabryki wyjeżdżają.
#91
Posted 08 September 2009 - 16:30
Widzicie związek z ramami? Wolę kupić ramę prosto z Chin i wiedzieć na czym i od kogo jeżdżę niż zapłacić 2-3 razy tyle za ramę, która wyjechała z tej samej fabryki a ma napis...jeden z kilkunastu, które z tej fabryki wyjeżdżają.
No tak, tylko że do tego trzeba sie znać. Ty masz o tyle dobrze że jesteś w tym temacie obcykany, ale jak ja bym miał np. taka rame kupić to neiw eidział bym nawet gdzie i jak szukać...
A z marketingiem fakt - jak ze wszystkim, w każdej branży połowa ceny to marka przy dobrym produkcie, a dopiero jakiś mały procent tego to koszt produkcji. Dodac należy że wyzszej klasy produkty kosztuja tez tyle bo mało kto je kupuje i na czymś trzeba zarobić. Tak samo z rowerami i tak samo np. ze sprzętem audio, czy samochodami
#94
Posted 08 September 2009 - 23:17
PERITUS http://www.peritus.biz.pl/
Koleś reklamował te rowery na klasyku Kłodzkim, rama jakby RS2 + SRam red + jakieś tam kółka karbonowe wycenił na 12K. Wbrew pozorom całkeim fajne wozidło:)
#95
Posted 08 September 2009 - 23:45
http://shop.cycletai...emart&Itemid=53