Napisano 07 grudzień 2014 - 13:36
Mnie osobiście nie podobają się wszystkie szosówki, które mają ramy XXL i więcej. Wygląda to moim zdaniem wyjątkowo niezgrabnie. Niestety wysocy rowerzyści nie mają wyboru i muszą jeździć na takich pokrakach 
Zresztą sam mam szose w rozmiarze 60 = XL. W rozmiarze L prezentuje się ten rowerek troche lepiej, no ale niestety, siła wyższa.
Gosc_Bullet_*
Napisano 07 grudzień 2014 - 22:01
No niestety, duże rozmiary już tak mają. Ale długa główka nie musi jeszcze oznaczać brzydkiej, nieproporcjonalnej ramy - a z reguły taki rower jest wygodniejszy. Pomijam już stalówki gdzie długa główka jest powszechna i to jest klasyka, ale z ram karbonowych taki Lemond Tete de Course też miał długą główkę, a wcale nie był brzydki, wręcz przeciwnie.
https://www.flickr.c...row/2619107463/
Gosc_Bullet_*
Napisano 07 grudzień 2014 - 22:55
Jak dogma i trek madone są brzydkie to jak nazwać to?
Ślepa odnoga ewolucji Z drugiej strony te konstrukcje, chociaż brzydkie mogą być wygodne - tylny trójkąt nie bije po kręgosłupie
Napisano 08 grudzień 2014 - 01:21
Ślepa odnoga ewolucji
Wygodne na pewno , siedzisz na czymś takim jak na fotelu bujanym ( resorach ) , zawieszony w powietrzu .
I masz nadzieje że ta jedna rura wytrzyma pod ciężarem rowerzysty .
Chyba więcej strat niż zysku w przenoszeniu sił kolarza .
Napisano 08 grudzień 2014 - 07:40
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Napisano 08 grudzień 2014 - 11:03
Takie gigantyczne ramy mają też w sumie plusy - można wsadzić w koszyk 2-litrowe bidony
Napisano 08 grudzień 2014 - 11:15
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Napisano 08 grudzień 2014 - 14:00
Jak dogma i trek madone są brzydkie to jak nazwać to?
To nie jest rower szosowy. Dopuszczone tylko do triathlonu, oni tam maja dużo więcej brzydactw
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.
Napisano 08 grudzień 2014 - 15:27
Nie można, a trzeba. Krótszego nie dosięgniesz
W Holandii duże rowery i bidony to codzienność :-P !
Dziwne , że rama nie jest specjalnie wzmocniona ( przekrojem średnic rur) i na dodatek widelec karbonowy ( chyba z przedłużaną rura sterową ze stali ) !
W Polsce tez ścigał się wielkolud za wschodu - Bondariew , bardzo dobry zawodnik i dużo pił .
ble ble
Napisano 10 grudzień 2014 - 22:47
Pierwsze skojarzenie ? - ławka żeliwna.
https://www.google.p...id%3D11;800;533
Ktoś wykorzystał odlew i zrobił z niego rower.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
Napisano 11 grudzień 2014 - 00:45
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
