Witam. W listopadzie miałem roztrenowanie, a teraz gdy jest sezon zimowy wziąłem się za siłownię. Dodam, że 20 grudnia zacznę biegać, ponieważ będę miał przerwę świąteczną, potem ferie, a potem dni coraz dłuższe więc do wiosny już będę sobie radził czasowo.
Potrzebuję diety, a raczej szkicu i podstawowych rad, ponieważ mam taki przypadek. Poprzez nieprzemyślaną dietę - w złych godzinach itp, przybywał mi tłuszczyk ( tak jestem czuły ) .
W sezonie ważę ~ 60 - 62 kg przy 178 cm wzrostu. Teraz mam 64kg. Mam widoczne mięśnie brzucha od pępka w górę, ale da dolna część brzucha się psuła od jesieni, gdy moje treningi to już nie były dłuuugie godziny spędzane na rowerze.
Chciałem, abyście mi doradzili, co jaki czas mam jeść , jaki posiłek przed treningiem tym biegowym - Pon, Śro, Pią i tym siłowym - Wt, Czw, Sob. Oraz jakie produkty mam spożywać, a jakich unikać ? Jakie wspomagają spalanie itp.
Mieszkam na mazowszu, więc moje starty zazwyczaj wymagają siły na płaskie etapy. Choć chcę zostać góralem, by w górach w wakacje trochę poszaleć
Jeśli coś za słabo opisałem to jestem pewien, że rozumiecie o co mi chodzi, bo to powszechny temat i liczę na dobre porady.
Dzięki, pozdro