Witam pięknie
#343
Posted 08 January 2012 - 22:08
Rozluźnij się, Sora, czy inny tani sprzęt, to żaden wstyd. Każdy wydaje na sprzęt tyle, na ile go stać i na ile ma fantazję, a ta czasem może ponieść wysoko :shock:Mój rower jest na Sorze, jaki wstyd!
Pomyśl sobie, że te klamoty tylko biegi zmieniają, najważniejsze jest zdrowie i chęć do wysiłku.
Trochę wstyd, to jak ci dziadki na sprzęcie sprzed dwudziestu lat odjeżdzają - ja sobie wtedy tłumaczę, że te dziadki kiedyś zawodnikami byli :-D
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
#345
Posted 08 January 2012 - 23:18
Mam ten rower 3tyg i nawet kilometra nie zrobiłem tylko ustawiam, przestawiam, sprawdzam a potem forum- i okazuje się że wszystko źle! Starego crosa kupiłem na oko i przez ostanie 6 lat zawsze pretensję miałem tylko do siebie a nigdy do sprzętu.
Kiedyś przy Orkanie skrzynia biegów była na ramie i też się śmigało :-)
Trochę mnie pocieszyliście, chyba na razie dam sobie spokój i może najpierw zrobię jakąś rundę honorową i sam wyrobię sobie opinię o tej Sorze .
#347
Posted 23 January 2012 - 18:13
Jeżdżę na szosie i też mam sore ale tylko przednią przerzutkę, i nie wiem czemu wszyscy tak narzekają na tą sore przecież są jeszcze gorsze osprzęty
Pozdrawiam wszystkich
#348
Posted 30 January 2012 - 14:35
Forum śledzę od jakiegoś czasu. Dzisiaj nastąpiła rejestracja. Po 33 latach postanowiłem wrócić do szosówki. W latach młodości trenowałem w młodzikach w łódzkim Widzewie trener Wacław Latocha, wspaniały człowiek.
Później junior młodszy w Społem. Niestety wówczas klub nie był przyjazny dla wszystkich chętnych uprawiania kolarstwa. Stawiali tylko na tych którzy od razu osiągali dobre wyniki. Stwierdziłem nic na siłę i zrezygnowałem.
Obecnie powróciła do mnie moja szosówka którą sprzedałem idąc do wojska w 1990r. Podczas renowacji trafiła mi się rama szosowa bardziej współczesna, więc szybko zmontowałem rowerek głównie Shimano Tiagra i jestem.
Informacje na forum są bardzo przydatne dla takiego dinozaura jak ja :-P . Przez te wszystkie lata technika jednak się zmieniła. Napewno skorzystam z Waszej pomocy podczas renowacji starej szosówki. Pozdrawiam
#349
Posted 31 January 2012 - 19:22
Również przeglądałem forum od pewnego czasu.Dzisiaj postanowiłem, że się zarejestruję.
Mam na imię Bartek, mam 17 lat. Swoją przygodę z rowerem zacząłem na początku wakacji 2011 roku.
Niedawno kupiłem pierwszą szosę. Dotychczas mam za sobą jeden start. W tym sezonie zamierzam przejechać kilka maratonów. :-) Pozdrawiam :-D
#350
Posted 22 February 2012 - 15:29
W tym roku zaczynam przygodę z szosą, wcześniej jeździłem na crossowo-trekingowym romecie arkusie. Moją pierwszą szosówką jest używana Merida 901 z 2011r. Jeżdżę rekreacyjnie, w planach na ten rok mam 1 czy 2 maratony szosowe, a takżę sporo wycieczek w ciekawe miejsca i nie nastawiam się na jakieś specjalne diety oraz plany treningowe.
#354
Posted 26 February 2012 - 08:05
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#355 Gosc_szymas_*
Posted 26 February 2012 - 20:02
Kasztany, Maniakowo Strykowska czekająWitam wszystkich
Forum śledzę od jakiegoś czasu. Dzisiaj nastąpiła rejestracja. Po 33 latach postanowiłem wrócić do szosówki. W latach młodości trenowałem w młodzikach w łódzkim Widzewie trener Wacław Latocha, wspaniały człowiek.
Później junior młodszy w Społem. Niestety wówczas klub nie był przyjazny dla wszystkich chętnych uprawiania kolarstwa. Stawiali tylko na tych którzy od razu osiągali dobre wyniki. Stwierdziłem nic na siłę i zrezygnowałem.
Obecnie powróciła do mnie moja szosówka którą sprzedałem idąc do wojska w 1990r. Podczas renowacji trafiła mi się rama szosowa bardziej współczesna, więc szybko zmontowałem rowerek głównie Shimano Tiagra i jestem.
Informacje na forum są bardzo przydatne dla takiego dinozaura jak ja :-P . Przez te wszystkie lata technika jednak się zmieniła. Napewno skorzystam z Waszej pomocy podczas renowacji starej szosówki. Pozdrawiam
Tompoz
#356
Posted 14 March 2012 - 22:41
Witam wszystkich kolegów i koleżanki szosy!
Jestem z Radzionkowa, tj. śląsk, na rowerze jeżdżę praktycznie całe moje krótkie życie, ale na poważnie zabrałem się za to w 2009 kiedy zaczynałem jeździć na BMX'ie, nieźle mi szło ale skręciłem kolano i oto teraz jestem na szosie, i szczerze nie żałuję zmiany malych kółek na duże ;-)
Także, jeszcze raz Witam i pozdrawiam wszystkich!
#357
Posted 18 March 2012 - 11:45
Mam na imię Sebastian dla znajomych Seb mam 24 lata.
Pochodzę z najpiękniejszego regionu wschodniej Polski z Roztocza.
Na rowerze jeżdżę odkąd się nauczyłem a było to dość dawno (mały szkrab byłem wtedy)
Rower na którym jeżdżę to stara szosówka z lat 90.
Pozdrawiam Seb
#358 Gosc_sebreef_*
Posted 21 March 2012 - 20:46
Cześć Wam wszystkim
Może to zabrzmi dziwnie, ale nie mam roweru, tzn. jeszcze nie mam, ale będę miał :roll:
Mieszkam w Gdańsku, mam 35 lat, od jakiegoś pół roku postanowiłem cos zmienić w swoim życiu i zacząć coś robić ze swoim ciałem, bo za 10 lat będzie za późno, życie jest piękne, nie warto dobrowolnie doprowadzać się do kalectwa siedzeniem przed telewizorem, brakiem ruchu i niezdrowym jedzeniem... Od pół roku ćwiczę, dzięki temu tak jakby otworzyły się dla mnie jakieś drzwi, których do tej pory nawet nie dostrzegalem, mimo tego ze męczę się fizycznie, odpoczywam psychicznie, każda kropla potu poprawia mi humor, po całym dniu pracy biegnę na trening, wychodzę z uśmiechem:) Tak sobie myślę, dlaczego dopiero teraz to dostrzegłem, z drugiej strony cieszę się że wreszcie to dostrzegłem. Co do roweru, bo to przecież forum rowerowe (że najlepsze w sieci to pisał nie będę - wiecie to), jak każdy, za dzieciaka rower był zawsze, jeździło się wszędzie, potem przerwa, potem krótka przygoda z górskim, potem rodzina, dzieci, brak czasu (albo tylko taka wymówka), a od kiedy zmądrzałem niedawno, pomyślałem że chcę rower! Najpierw plan był na crossa, ale coś mi nie pasowalo, dopiero jak trafiłem do Was to zaświeciło się światełko... Ja nie myślę, ja jestem przekonany że to jest to, chce rower szosowy! Mało tego, dopiero jak zacząłem czytać tematy o tym jak reanimujecie stare "kolarzówki" to zwariowałem na dobre! To niesamowite że są ludzie którym się chce ocalić kawałek historii, przecież tymi rowerami ktoś kiedyś jeździł, budziły uśmiech na czyjejś twarzy i radość w sercu, później zostały jakimś zrządzeniem losu porzucone, zapomniane, a teraz po latach ktoś daje im druga szansę, najlepsze jest to że one to wykorzystują, zupełnie jakby miały duszę, dusze wojownika, który mimo że wiek już nie ten, nadal nie chce się poddać, nadal chce walczyć, czeka tylko na odpowiedniego pana który nim pokieruje... Właśnie taki rower chciałbym mieć, rozkręcić go do zera, wymienić co trzeba, nasmarować co trzeba, złożyć, wyregulować, póki co nie mam oczywiście o tym bladego pojęcia, gubię się nawet w markach rowerów, nie mówiąc o osprzęcie, terminach technicznych itp. ale będę miał pojęcie, wiem to, na razie dużo czytam, śledzę ogłoszenia na Alle i czekam na "swój' rower, wiem ze się doczekam 8-)
Przepraszam za to przydługawe powitanie, ale piszę co czuję, a w tej chwili właśnie tak mi w duszy gra.
Pozdrawiam
seb
#359
Posted 16 April 2012 - 17:00
To i ja się przywitam. Po pierwszym dniu szubrowania po forum, mogę zdecydowanie przyznać, że ma ono duszę i daje mi chęc to dalszej jazdy na rowerze! Może już nawet nie samotnej.
na rowerze jeżdzę przeszło od 15 lat, do chwili obecnej był to treking, wczoraj przyprowadziłem swoją pierwszą szosę do domu! Niestety z powodu brzydkiej pogody w dniu dzisiejszym zmuszony byłem zostać w domu....
Moja przygoda z kolarstwem zaczęła sie jakieś 10 lat temu, gdy miałem okazję dosiąść stary rower sprowadzony przez mojego tatę z holandii. Bianchi, pomimo wielkich awantur- wszyscy byli za wyrzuceniem tego starego złomu z domu, jest z nami do tej pory!
#360
Posted 16 April 2012 - 21:01