9w to słabo. Ja dochodzę do 10 i marzy mi się ponad 11...
Mój rekord to 678 W
Adamie, coś ci kalkulator źle liczy
678:85kg = 7,97W/kg do 10 brakuje ci 2W, a do 11 aż 3W. By osiągnąć 10W musiał byś targnąć 850W w minutę, a przy 11 wychodzi kosmiczne 935W. Przy tej wadze z pewnością powalczył byś wtedy w MP Masters o fajne pozycje jeśli ftp wyszło by ci w granicy 360W.
W sumie te wyniki to też jako ciekawostka, bo ja np. nigdy nie robiłem testu na 5 czy 10 minut. To są wyniki jak gdyby przy okazji. Gdybym pojechał test na 10 minut targnął bym ok. 390W, a na piątkę myślę, że pękło by 400. To były wyniki cząstkowe z testu FTP gdzie musiałem się hamować, by nie przedobrzyć.
Tak czy siak w ściganiu ważna jest ta okolica jednej/dwóch minut, to na tym czasie odbywają się szarpnięcia, zrywy, dłuższe finisze.
Siła w przysiadzie ma znaczenie dla maksymalnej mocy, ale idzie w parze z szybkością. Można targać 200kg w siadzie, ale mieć bardzo wolne nogi. Żaden sztangista nie wykręci ci takich wat, bo zwyczajnie zbraknie mu szybkości. Ja jestem tego przykładem. To musi iść w parze, duża siła i duża szybkość, a otrzymamy ogromne waty na krótkich zrywach.