2339 odpowiedzi w tym temacie

[System]

@Cantchoose ta lampka ma tylko 300 lumenów, ja mam ok. 900 lumenów i po jakimś czasie stwierdzm, że to za mało.

[Yar_Tur]

Ja wożę się od dwóch lat z czymś takim http://allegro.pl/Sh...item=6670535933 i bez problemu daje radę i w lesie i na szosie.


Wysłane za pomocą mTalk

[colarz]

Żyłem w jakimś dziwnym wyobrażeniu o  lampce Convoy,

 

 teraz z wielkim zainteresowaniem sprawdziłem, doczytalem

 znalazłem taki zestaw:

 

convoy s2

 

cena/jakość/moc, zapewne przewyższa moje wcześniejsze propozycje,

 

Tylko martwi mnie jedna rzecz, z tej aukcji, uchwyt mocujący, gumka, wydaje mi się  kiepskim pomysłem,

ale to kwestia kupna lepszego uchwytu..

 

 no i najważniejsze,

 jeśli chciałbym, żeby lampka działała mi przez co najmniej jedną cała noc,

 wymiana ogniwa co 2 godziny?  trochę kiepsko, aczkolwiek jeśli  nie da się tego przeskoczyć, to woził bym ze sobą odpowiednia ilość ogniw. 

 A może dołożenie/przerobienie na wyjście do podłączenia powerbanka? chyba , że już za bardzo zaczynam kombinować....

 

i tu zmienia się trochę zastosowanie, myślałem że kupię dwie lampki,

jedna na co dzień , gdy wracając 'złapie' mnie noc,

 a druga na całodniowe wypady, stad tez musi działać co najmniej całą noc

 

A może wystarczy jeden, rozsławiony convoy, i w zależności od czasu  'rowerowych wypadów', brać w kieszeń odpowiednia ilość ogniw?

 

sprawdzając chiński ali;

ladowarka 4ogniwa

convoy

minusem czas dostawy, no i trzeba by wg  tego co czytam, oddać ją do przerobienia,

 także, najprawdopodobniej , finalnie skończy się zakup u  polskiego magika, który zajmuje się takimi rzeczami

 

 

 

 

 

[Kamil Wójcik]

Z przednich lampek, o których warto mówić miałem:
1. Mactronic Tripper (ok. 250zł) byłem z niej zadowolony. Jeżdżąc po mieście sprawdzała się dość dobrze. Niestety zgubiłem. Są jej recenzje w Internecie.
2. Lezyne PowerDrive 900XL (ok. 340zł) - wygodna obsługa, świeci całkiem jasno. Wady: ciężko samemu ją rozebrać, a serwis Lezyne na Polskę bardzo mnie rozczarował.

Teraz mam:
Fenix BC30 (zapłaciłem 389zł + cena dwóch akumulatorów 18650 + ewentualnie ładowarka). Miałem chrapkę na Moon Meteor Storm, ale że nie ma jej jeszcze na naszym rynku zdecydowałem się kupić Fenixa. Bardzo, bardzo dobra.

Na tyle mam od 2 lat Moon Comet oraz od niedawna Sigma Brakelight ( światło hamowania).

[Cantchoose]

@Cantchoose ta lampka ma tylko 300 lumenów, ja mam ok. 900 lumenów i po jakimś czasie stwierdzm, że to za mało.

 

Musiałbyś zobaczyć tą lampkę na żywo, bo patrząc na same lumeny można ją faktycznie olać.

 

W praktyce mam latarkę akumulatorową na diodę cree, która na papierze ma 500 lumenów, ale kiedy Mactronic chodzi na maksymalnym trybie, latarka zostaje daleko w tyle.. 

 

Z lewej latarka z 500 lumenów na papierze

Z prawej, Mactronic z 300 lumenów na papierze

(żeby nie było, zdjęcie robione dosłownie przed chwilą, w pokoju jest dość jasno, tylko korekcja z telefonu tak wyszła

Załączone pliki

•  IMG_20170318_163535_1.jpg   64,64 KB   21 Ilość pobrań

[mikroos]

I właśnie dlatego ocenianie jasności lampki po lumenach to śmiech na sali. Głupsze mogłoby być już chyba tylko porównywanie zużycia energii

 

Tylko luksy dają jakikolwiek realny punkt odniesienia.

[Kamil Wójcik]

@up
Zgadza się. Luksy powinny dać dobry obraz tego jak lampka świeci. Problem w tym, że mało który producent podaje ilość luksów generowanych przez lampkę.

[mikroos]

A dlaczego? Bo luksy trudniej zmierzyć - albo jeszcze inaczej: luksy trzeba mierzyć empirycznie, a lumeny można teoretycznie obliczyć, choć daje to przeważnie bzdurne wyniki. A jeszcze trudniej zrobić porządną optykę do lampki, która pozwoli te luksy mądrze rozmieścić w obrębie wiązki.

 

Inna sprawa, że szybko okazałoby się, jakie lampki na baterie są... słabe. Lampki klasy Scream 500 (czyli produkowane przez Moon) generują zaledwie 30 luksów światła - taką jasność, i to z zachowaniem pełnej zgodności z normą StVZO, generują lampki na dynamo za 60 zł!

[HESHER]

z tylu uzywam 

Lezyne Femto czarna

taka mlutka migająca

z przodu niestety jest przeróbka a mianowicie aku wstawiony 4,5V duzy, takie do baterii laptopowych i dioda 1000 lumenów , po oczach tak daje ze slepnie człowiek.

[Prozor]

To z z takimi lampkami do lasu. Malutka migająca to proszenie się o najechanie z tyłu, oślepianie jadących z przodu to proszenie się o rewanż drogowymi lampami samochodu. Ja bez skrupułów takich takich delikwentów tak traktuję. Znaczy walę im w rewanżu światłami drogowymi, choć pewno i tak do nich nie dociera powód dlaczego zostali oślepieni przez tego durnego kierowcę. 

[mikroos]

No niestety, nie mamy w PoRD żadnych regulacji dotyczących parametrów lampek i to się mści. A wielu rowerzystów jest święcie przekonanych, że jak kogoś oślepią, to będą bezpieczniejsi.

 

W Niemczech jest, i to przestrzegana przez policję, norma StVZO, która nie pozostawia żadnych wątpliwości. Jeździ się i przyjemniej, i przede wszystkim bezpieczniej.

[Mateunio]

To z z takimi lampkami do lasu. Malutka migająca to proszenie się o najechanie z tyłu, oślepianie jadących z przodu to proszenie się o rewanż drogowymi lampami samochodu. Ja bez skrupułów takich takich delikwentów tak traktuję. Znaczy walę im w rewanżu światłami drogowymi, choć pewno i tak do nich nie dociera powód dlaczego zostali oślepieni przez tego durnego kierowcę. 

 

Brawo! Oko za oko, ząb za ząb. Nie lepiej od razu rozjechać, przywalić i problem z głowy? Wtedy delikwent następnym razem już cię nie oślepi.

[HESHER]

od tego by nie os;lepiac jest kat ustawienia lampki na kierownicy, myslec troche chlopaki, a w lesie czemu nie fajnie z taka lapka sie jeździ wszystko widać

[robo]

Jasne, chcesz ustawić zasięg światła 5 m przed koło i jechać 40 km/h ?

[mikroos]

Otóż to! Zwykła soczewka po prostu nie daje możliwości uformowania odpowiedniej wiązki, która mocno oświetla drogę i jednocześnie nie oślepia innych uczestników ruchu.

[Prozor]

Brawo! Oko za oko, ząb za ząb. Nie lepiej od razu rozjechać, przywalić i problem z głowy? Wtedy delikwent następnym razem już cię nie oślepi.

 

Nie, bo zabiję. A to go niczego nie nauczy, zwłaszcza gdy będzie martwy, na dodatek trafię do pierdla za zabicie idioty. Zresztą tego typu gamonie zdarzają się również wśród samochodziarzy - ustawi sobie idiota światła mijania tak, żeby świeciły na kilkaset m do przodu i skutecznie oślepia tych z naprzeciwka. Dosłownie godzinę temu mijałem takiego, obojętnie mi było, czy włączy drogowe, czy będzie jechał na tak ustawionych mijania, to po chamsku odwzajemniłem mu się równie oślepiającymi światłami drogowymi. Chyba nawet włączył światła drogowe, ale przy tak ustawionych światłach nie miało to większego znaczenia, ani też o wiele mocniej mnie nie oślepiało. Czy go to coś nauczyło? Wątpię, pewno rzucał epitetami na debila, który oślepia go światłami drogowymi... No cóż. 

Mogłem oczywiście przywalić na czołówkę i problem z głowy, aczkolwiek czy byłoby to faktycznie niezbędne? No nie. Oko za oko (ślepe) czasami jest dobrym rozwiązaniem. Jak ktoś chce używać oślepiających lamp(ek) to niech jeździ poza drogami publicznymi.

[HESHER]

tylko ja w lampce zwyklej soczewki nie mam, mam niezwykłą. chlopaki pytalem juz innych i jest okey nie oslepiam innych  no i w nocy nie zap....dalam 40km/h '''niezwykła znaczy sie mam ustawianie ogniskowej''' moge swiatło rozproszyc i wtedy oslepiam lub skupić i wtedy jest okey

[robo]

Żeby mieć daleki zasięg i nie oślepiać musiałbyś mieć lampkę z odcięciem, jak te które spełniają normę StVZO.

 

W zwykłej lampce/latarce jest to niemożliwe. Jak świecisz daleko, to oślepiasz.

[mikroos]

'''niezwykła znaczy sie mam ustawianie ogniskowej''' moge swiatło rozproszyc i wtedy oslepiam lub skupić i wtedy jest okey

Widzisz różnicę pomiędzy rozproszeniem a odcięciem? Albo widziałeś chociaż kiedyś w akcji lampkę zgodną z StVZO?