Praktycznie mam wszystkie klucze do moich rowerów i tak:
- skuwacz do łańcucha,
- ściągacz do korb isis - octalink,
- klucz do misek Campagnolo i Shimano HT 2,
- klucze do konusów,
- 3 zestawy imbusów,
- imbus 10 do korb campagnolo - fulcrum,
- bacik,
- klucz do kaset,
- klucz nasadowy 24 do Reby,
- klucz do wkręcania mocowania nypli systemu FORE Mavica,
- klucz do przytrzymywania płaskich szprych
- klucz do centrowania kół serii Mavic Ksyrium
- klucz do centrowania kół Shimano XT-XTR,
- klucze do centrowania x 3 <---- różne rozmiary,
- klucz do przykręcania blatów w korbach,
- torx do tarcz i korb Fulcruma,
- szczypce do pierścieni segera - potrzebne przy serwisie amorka,
- najlepsze narzędzie do nabijania sterów - czyli młotek i kawałek deski,
- cała masa wkrętaków i innych dupereli o których tutaj zapomniałem napisać.
Są jeszcze jakieś obcinaczki różnego rodzaju szczypce i inne typowe narzędzie jakie warto mieć w domu a które czasem przydają się podczas grzebania w rowerze.
Jedyne czego mi brakuje to centrownica, ale jakoś radzę sobie
W szosie można sobie poradzić odpowiednio ustawiając klocki, ale niestety góra dół już się nie uda tak wycentrować. Gorzej z goralem. Oba są disc i nie ma za bardzo odniesienia, ale tak pi razy oko to się da.
Aaaa jest jeszcze kluczyk do regulacji napięcia łożysk w Ksyriumach.
To tyle.