Jump to content


Photo

Zarobek


54 replies to this topic

#1 anis6845

anis6845
  • Użytkownik
  • 15 posts
  • SkądWrocław

Posted 21 October 2009 - 20:01

Czy uprawiając kolarstwo można jakoś zarobić ?
Np. na zawodach lub w jakikolwiek(dobrze ?) inny sposób ?
Nie chodzi mi np. o jakieś mś albo m. polski albo Tour de... ani o nic innego, najwyżej jakieś wojewódzkie itp. (na małą skalę).

#2 petrus94

petrus94
  • Użytkownik
  • 147 posts
  • SkądTychy

Posted 21 October 2009 - 20:11

Nagrody(materialne, rzeczowe) są zawsze. Można zarobić, ale trzeba być bardzo mocnym. Większość kasy z wygranych idzie na sprzęt, odżywki itp. Jeżeli wygrasz jeden-dwa wyścigi kryteria-wyścigi na tym poziomie to na pewno nie zarobisz. Prawdziwe pieniądze zarabia się dopiero na wyższych szczeblach.

Pozdrower

 

Piotr

www.piotrjaromin.pl


#3 anis6845

anis6845
  • Użytkownik
  • 15 posts
  • SkądWrocław

Posted 21 October 2009 - 20:30

Właśnie chodzi mi o to, aby to co wygram przeznaczyć na nowy rower.
BTW. Może ktoś orientuje się ile wynosi taka wygrana np. w wyścigu wojewódzkim ?

#4 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 posts
  • Skądrybnik

Posted 21 October 2009 - 20:35

Mój tegoroczny zarobek wynikający z wyścigów to całe 100zł ;-) . Koszty związane ze startami i sprzętem nieporównywalnie większe.
Na wyścigach jest kasa do wygrania, ale trzeba wygrywać lub zajmować miejsca na podium a to już nie jest takie proste.

#5 anis6845

anis6845
  • Użytkownik
  • 15 posts
  • SkądWrocław

Posted 21 October 2009 - 20:36

mariusz k, a to 100 zł zarobiłeś za ? (Może pamiętasz)

#6 thorian

thorian
  • Użytkownik
  • 858 posts
  • SkądRoztocze

Posted 21 October 2009 - 20:41

Raczej nie w Polsce. Miałem kiedyś okazję pojeździć z Barbarą Gałan, która swego czasu była w Kadrze Narodowej Polski U23 potem miała rok przerwy (nie jeździła w kadrze) i ponownie zaproponowali jej kontrakt za 500zł miesięcznie. Nie wiem jak jest w klubach, ale podejrzewam, że wcale nie lepiej.

#7 anis6845

anis6845
  • Użytkownik
  • 15 posts
  • SkądWrocław

Posted 21 October 2009 - 20:43

Ok dzięki za odp. ;)

#8 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 posts
  • Skądrybnik

Posted 21 October 2009 - 20:49

mariusz k, a to 100 zł zarobiłeś za ? (Może pamiętasz)


Za 4 miejsce w Kryterium w Poczesnej, zdobyłem całe 5 pkt, na trzech finiszach.

#9 anis6845

anis6845
  • Użytkownik
  • 15 posts
  • SkądWrocław

Posted 22 October 2009 - 07:11

Dzięx :D

#10 Gosc_Tompoz_*

Gosc_Tompoz_*
  • Gość

Posted 23 October 2009 - 06:56

Właśnie chodzi mi o to, aby to co wygram przeznaczyć na nowy rower.
BTW. Może ktoś orientuje się ile wynosi taka wygrana np. w wyścigu wojewódzkim ?


masz kolego 14 lat............... pora sie obudzic dorosłe życie puka powoli do tych dźwi.........................Lepiej zaczym fantazjować o nowym rowerze kupionym za jakieś wygrywanie to weż się za naukę. A ty kolego chociaż w jakimś klubie trenujesz kolarstwo jesteś młodziem z wikeu.

Tompoz

#11 spros

spros
  • Użytkownik
  • 663 posts
  • Skądpolska

Posted 23 October 2009 - 07:45

Czy uprawiając kolarstwo można jakoś zarobić ?
Np. na zawodach lub w jakikolwiek(dobrze ?) inny sposób ?

mozna organizowac jakies zawody. jak sie dobrze zorganizujesz po kilku startach moze znajda sie sponsorzy i nie bedziesz dokladal :-P

#12 Gosc_Stas_*

Gosc_Stas_*
  • Gość

Posted 23 October 2009 - 12:26

Czy uprawiając kolarstwo można jakoś zarobić ?
.....

Na kolarstwie nigdy się nie zarabiało, ani dawniej, ani teraz. Można zarobić jedynie satysfakcję ze zwycięstwa w wyścigach organizowanych przez samorządowców miast i miasteczek, lokalnych bogatych miłośników kolarstwa, remiz strażackich .... itd
Zarabianie na kolarstwie zaczyna się w zawodowych grupach ProTour-owych. Potem można zarabiać na reklamach. Ponadto nie są to zarobki dla wszystkich tylko dla najlepszych. Przeciętni w grupach PT zarabiają w granicach 25-40 tys EURO ... rocznie.
W krajowych grupach i klubach można co najwyżej otrzymać sprzęt i to nie z najwyższej półki i parę groszy na wikt i opierunek. A to nie jest raczej zarabianie.
Jeśli chcesz dużo łatwiej zarabiać na sporcie zostań piłkarzem albo najlepiej działaczem PZPN-u.

Stas

#13 kuba259

kuba259
  • Użytkownik
  • 495 posts
  • Skądelbląg

Posted 23 October 2009 - 18:25

Przeciętni w grupach PT zarabiają w granicach 25-40 tys EURO ... rocznie

Na pewno rocznie?? Przecież to psie pieniądze biorąc pod uwagę to, że w każdej chwili możesz stracić prace np. z powodu kontuzji...
A z reklam nic nie zarabiają? Nie chce mi się wierzyć, że taki Bodnar ma tylko taką pensję.
A jak kolarze z półki Szmyda? Jak bracia Schleck, Basso, albo Contador?

#14 jarek996

jarek996
  • Użytkownik
  • 645 posts
  • SkądMALM�

Posted 23 October 2009 - 18:47

kuba259, i pamietaj , ze te pensje sa PRZED PODATKIEM ( odpadnie od 30 - 60 % , zaleznie od kraju i zarobkow ) . Wszystkie TZW ZACHODNIE pensje podawane sa w 99% przypadkow PRZED opodatkowaniem....
I pamietaj , ze wypadki zdarzaja sie w KAZDEJ pracy . Sa ubezpieczeni , nikt ich do ryzyka nie zmusza....

#15 kuba259

kuba259
  • Użytkownik
  • 495 posts
  • Skądelbląg

Posted 24 October 2009 - 16:06

To w takim razie kolarstwo jest mało opłacalnym sportem w stosunku wysiłek/ryzyko do pensji. Lepiej się uczyć niż trenować kolarstwo w takim razie...

#16 Gosc_Arek_*

Gosc_Arek_*
  • Gość

Posted 24 October 2009 - 18:30

Jeśli tak do tego podchodzisz to rzeczywiście, lepiej nie bierz się za trenowanie tego sportu. Zawodowcem nie zostaje się dlatego, że myślisz o zarabianiu nie wiadomo jakiej kasy. Jest to sposób na robienie tego co się kocha i posiadanie środków na prowadzenie normalnego zycia. Tylko tyle i aż tyle.

#17 kuba259

kuba259
  • Użytkownik
  • 495 posts
  • Skądelbląg

Posted 24 October 2009 - 18:39

Arek zgadzam się z tobą, ale kolarstwo to też moja praca, muszę myśleć kilka dni w przód, muszę mieć jakieś oszczędności, a nie żyć na "bieżąco"- co zarobie, to wydam, oraz utrzymać rodzinę i zapewnić jej jakiś byt. Poza tym muszę być ubezpieczony finansowo, gdybym doznał jakiejś kontuzji.

Jest to sposób na robienie tego co się kocha ALE miłość do sportu nas nie utrzyma finansowo, a o to też trzeba dbać...

#18 jarek996

jarek996
  • Użytkownik
  • 645 posts
  • SkądMALM�

Posted 24 October 2009 - 19:48

poczekaj , poczekaj....... Pojdziesz do innej pracy to zobaczysz ile zaoszczedzisz !Sportowcy maja specjane ubezpieczenia zdrowotne , wiec nie martw sie , zdazysz sie przekwalifikowac. Nie myslisz chyba zreszta jezdzic za kase do wieku emerytalnego ? A ARek ma racje. Wiekszosc sportowcow uprawia sport po to , by wygrywac. Jak wygrywaja kasa sama przyjdzie ( reklamy , kontrakty ) . Majac 16 lat i zadnych wynikow ( no chyba , ze cos juz "ugrales" ) masz niezle wymagania... Wiekszosc ludzi na TZW zachodzie dostaje do lapy od 1500 - do 2500 EUR pensji na reke ( mowie o ZATRUDNIONYCH ; przemysl , uslugi ITP ) . Jesli druga polowa pracuje mozna zupelnie niezle sobie zycie ulozyc ,, a widze , ze Ty masz jakies olbrzymie wymagania. Bedziesz liderem jakiejs tam Pro Tourowej grupy to dostaniesz i ze dwa miliony. Trenuj wiecej ;-) Wszystko przed toba !

#19 kuba259

kuba259
  • Użytkownik
  • 495 posts
  • Skądelbląg

Posted 24 October 2009 - 20:51

jarek996 nie myślę jako ja, ale jako zawodnik, który ma wybór, bo znając życie, to ja i tak bym wybrał kolarstwo. Jeździć w ProTour... marzenia
sportowcy maja specjane ubezpieczenia zdrowotne , wiec nie martw sie , zdazysz sie przekwalifikowac. No własnie, mają czas. A gdyby było tak, że mają zwykłe ubezpieczenie, to nie byłoby tak różowo, bo przekwalifikowanie chyba trochę trwa (niewiem, dlatego nie chce pisać na ten temat).
A jeszcze jedno: Czy kolarz poza pensją z teamu dostaje pieniądze ze sponsoringu indywidualnego, czy transmisji telewizyjnych (tak jak w F1)? Czy dostaje tylko tą pensję i basta?

#20 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 posts
  • Skądrybnik

Posted 24 October 2009 - 21:20

A jeszcze jedno: Czy kolarz poza pensją z teamu dostaje pieniądze ze sponsoringu indywidualnego, czy transmisji telewizyjnych (tak jak w F1)? Czy dostaje tylko tą pensję i basta?


Zależy kto, na ile jest popularny. Taki Armstrong z reklam i umów ze sponsorami pewnie ma 10 razy więcej niż z grupy. Zresztą teraz to w ogóle jeździ za darmo. Jest jeszcze kasa ze zwycięstw do podziału. Żeby mieć kokosy to trzeba być gwiadą, a nawet jak się nią jest to koszty (jeśli chodzi o trening) bycia na szczycie są ogromne. I niewspółmierne do innych sportów. Myśląc o kasie to lepiej zostać golfiarzem ;-) etc.



Reply to this topic