34 replies to this topic

[clavdivs]

Z tribanem mam pewne wątpliwości. Co innego wyprawa na 2-3 dni, a co innego na miesiąc.  Stawiał bym na rower bardziej uniwersalny do wypraw, nie szedł bym w szosówkę. Chyba że zamierzasz jeździć tylko po drogach asfaltowych i z "kartą płatniczą" w kieszeni.

 

 

 

[clavdivs]

No to panowie , jeden poleca, drugi nie Czekam dalej, pomocy

Poza krótka informacją, że wybierasz się na wyprawę na miesiąc niestety ni podałeś niczego więcej. Ciężko na tej podstawie cokolwiek doradzić.

 

Jak wybierasz się do pólnocnej Norwegii lub Islandi, twoj rower szosowo-wyprawowiec tam polegnie. Jesli się nie wybierasz, to zakładaj że możesz w przyszłości się wybrać.

 

Niski profil opony jak w szosówce odpada ba ma niskie tłumienie drgań. To muszą być opony jak w trekkingu inaczej twoje nadgarstki po miesiącu będziesz miał do wymiany. Zakładaj że droga może cię zaskoczyć nawierzchnią i nie zawszę masz możliwość wyboru.  W rowerze wyprawowym bardzo pożyteczną rzeczą są błotniki i to jak najbardziej pełne. Przy tak długim wyjeździe, na pewno spotkasz się z deszczem.  Błotniki zapobiegną, że nie uświnisz się cały błotem. Brud na wyprawie jest jednym z największych wyzwań. 

 

Rower powinien wytrzymać znacznie więcej ładunku, niż to co zakładasz. Jak coś ci pęknie będziesz miał problem. 

[litespeed]

Może lepszym wyborem będzie przełajówka?

[wiktor24]

jaka szose masz teraz? jakie najszersze opony do niej zmiescisz?

przelaj to niezly pomysl... jaka nawierzchnie planujesz?

[clavdivs]

Dlaczego nie chcesz stali? Stal jest bardzo chętnie wybierana na rower wyprawowy. Powód jest prosty. Widziałeś kiedyś połamaną ramę stalową?

 

Przełaj jest dobrym pomysłem tylko tyle że to rowery drogie. Wybierając rower na wyprawę, powinien być tak wyposażony aby dało się go naprawić w najpospolitszym sklepie rowerowym. Więc kieruj się  bardziej ku shimano deore niż shimano ultegra.

 

Zakładasz że cała trasę przejedziesz pod drogach asfaltowych. Moim zdaniem tak dobrze nie będzie. Zawsze się trafi ta gorsza droga. ponieważ nie wszędzie będziesz mógł wjechać rowerem i musisz zdecydować się na alternatywną drogę. Przykładowo w Niemczech niechętnie widzą jak będziesz śmigał poza ścieżką rowerową. Wszelkie ciekawe rzeczy, bardzo często znajdują się na peryferiach, tam też nie znajdziesz dobrej drogi. Zabytkowe części miast bardzo często mają wybrukowane drogii. Szukając miejsca na nocleg też musisz gdzieś zjechać itp, itd 

 

Dlatego uważam że szosówka będzie bardzo ograniczać. 

 

[thomasz]

Dać się da, mam znajomego, który na dozbrojonej szosówce zrobił wyścig przez całą europę i kawałek dalej

https://www.facebook.com/ChrisWhiteTCR

 

 

 

Jednak, taki sprzęt ma ograniczenia - tylko asfalty i musisz mieć trochę doświadczenia i wprawy, bo za dużo na niego nie zabierzesz. Musisz dobrze opracować noclegi, wyżywienie, trasę itp. Wydaję się to łatwe, ale to tylko pozory

 

Jeżeli to tylko jednorazowy wypad i potem będziesz używał szosy jako szosy, to może i ma to sens. Jeżeli planujesz kolejne wyprawy, to osobiście kupiłbym/złożyłbym sobie stalowego wyprawowca z krwi i kości (salsa, genesis itp). Wydasz $$ raz a dobrze. Nie ma sensu wydawać kasy w "pół środki" bo to pieniądze wyrzucone w błoto.

[clavdivs]

Moim zdaniem źle zaczynasz. Najpierw ustal jak rozwiążesz problem wyżywienia i noclegu, o czym wspominał thomasz to nie jest wcale łatwe. Napisz jakie masz pomysły na nocleg i wyżywienie. Dopiero wtedy można cokolwiek doradzać.

 

 

 

 

 

 

 

[clavdivs]

Daj baranka do cuba. Po testuj.  Pamiętaj że ramy crossowe są dłuższe od szosowych. Niekoniecznie może to być wygodna konfiguracja. 

P.S

Spotkałem twojego cuba na olx. Co jest nie tak z nim, że nie zdecydowałeś się na niego? Czy nie warto go podrasować pod wyprawe? Ludzie na gorszych rowerach przejeżdżają obie ameryki .

 

 

[thomasz]

Rozumiem ze nie bierzesz bmc bo nie ma możliwości zamontowania bagażnika i blotnikow?

I tak jeszcze z innej beczki, jak juz podmienisz kierę w crossie i założysz baranka, to jak planujesz ogarnąć temat klamkomanetek?

[4gotten]

Zamiast kombinować z barankiem dołóż do prostej kierownicy rogi i lemondkę. Dla dłoni i nadgarstków możliwości chwytania będzie aż nadto.