Jakie Kupić Opony?
Started By
deschek
, 03 Jul 2006 13:56
4760 replies to this topic
#61
Posted 09 December 2006 - 23:17
w przelaju stosuje sie jakis specyfik, ktory w razie przebicia zakleja szytke od srodka.
czy szosowcy to stosuja? hm watpie.
choc moge sie mylic ;-)
mylilem sie.. szosowcy tez pakuja to packadlo w szytki.
choc nie wszyscy wlewaja to od razu po zalozeniu szytek.
taki klej troche wazy. ok 30 g (po 15 na kolo)
w razie jakiegos laczka najpierw sie wlewa ow plyn, a pozniej dymamy szytke i po paru minutach mozna dalej brykac. :-)
czy szosowcy to stosuja? hm watpie.
choc moge sie mylic ;-)
mylilem sie.. szosowcy tez pakuja to packadlo w szytki.
choc nie wszyscy wlewaja to od razu po zalozeniu szytek.
taki klej troche wazy. ok 30 g (po 15 na kolo)
w razie jakiegos laczka najpierw sie wlewa ow plyn, a pozniej dymamy szytke i po paru minutach mozna dalej brykac. :-)
#62
Posted 10 December 2006 - 00:03
w razie draki trzeba kupić sobie 3 sztuki i na trasie zrywamy pękniętą i zakładamy nową,
w razie jazdy bez szaleństw klej na tyle bedzie trzymał że dojedziesz do domu..
zalety tkwia w tym ze maja bardziej zwarta konstrukcję - oplot jakby zrobiony dookoła - przyjmuja wieksze ciśnienie, są sztywniejsze więc leci się jak na szlauchu ogrodowym
są też bardziej odporne - wiekszość dziur przy oponkach i dętkach powstaje na niskich ciśnieniach, kiedy guma dobija do obręczy, poza tym 98% dziurek łapie od środka dętki
nie wiem jak wy
w szytkach wewnętrzna strona jest mocna jak opona - nie do porównania z cienką dętką poddaną takiem ciśnieniu jak lubimy i opierającą się o ostre kształty wnętrza felgi
wygoda trochę mniejsza ale sam planuje na czasie złożyć jakieś koła na szytki dla tych wrażeń, felgi sprzedawane są za bezcen na allegro i w sklepach, widzialem niedawno Mavic'i oczkowane po 36pln/szt nówki
naprawiac szytkę mozna rozklejajac tasme pod spodem rozpruwając ją sklejajac coś ala cieniutką dętkę w srodku zaszywając i zaklejajac spowrotem
to chyba glowny powod braku popularnosci tych swietnych gum
pozdrawiam wszystkich
w razie jazdy bez szaleństw klej na tyle bedzie trzymał że dojedziesz do domu..
zalety tkwia w tym ze maja bardziej zwarta konstrukcję - oplot jakby zrobiony dookoła - przyjmuja wieksze ciśnienie, są sztywniejsze więc leci się jak na szlauchu ogrodowym
są też bardziej odporne - wiekszość dziur przy oponkach i dętkach powstaje na niskich ciśnieniach, kiedy guma dobija do obręczy, poza tym 98% dziurek łapie od środka dętki
nie wiem jak wy
w szytkach wewnętrzna strona jest mocna jak opona - nie do porównania z cienką dętką poddaną takiem ciśnieniu jak lubimy i opierającą się o ostre kształty wnętrza felgi
wygoda trochę mniejsza ale sam planuje na czasie złożyć jakieś koła na szytki dla tych wrażeń, felgi sprzedawane są za bezcen na allegro i w sklepach, widzialem niedawno Mavic'i oczkowane po 36pln/szt nówki
naprawiac szytkę mozna rozklejajac tasme pod spodem rozpruwając ją sklejajac coś ala cieniutką dętkę w srodku zaszywając i zaklejajac spowrotem
to chyba glowny powod braku popularnosci tych swietnych gum
pozdrawiam wszystkich
#63
Posted 10 December 2006 - 09:50
schwalbe ultremo. (dzieki Karbon za przypomnienie o nich :>)
w ostatnim MR bardzo dobrze o nich pisza. super przyczepnosc, nosnosc i bardzo odporna na przebicia. no niemal ideal.
waga ponizej 200g, cena ok 160zl. jesli bedzie mozna ja wyrwac za 100-120 to nie bede sie zastanawial tylko je kupie.
INFO
w ostatnim MR bardzo dobrze o nich pisza. super przyczepnosc, nosnosc i bardzo odporna na przebicia. no niemal ideal.
waga ponizej 200g, cena ok 160zl. jesli bedzie mozna ja wyrwac za 100-120 to nie bede sie zastanawial tylko je kupie.
INFO
#64
Posted 10 December 2006 - 12:02
Ultremo w Polsce kosztują 270 zł komplet. W Niemczech...25,90 € sztuka, więc komplet za niecałe 210 zł. Waga 190g, chociaż na WW zważyli 183,2g!! http://weightweenies...?type=roadtyres
[ Dodano: 2006-12-10, 12:04 ]
A na JulMTB 180g http://julmtb.com//c...eu/DSCN0680.JPG
Niesamowite.
[ Dodano: 2006-12-10, 12:04 ]
A na JulMTB 180g http://julmtb.com//c...eu/DSCN0680.JPG
Niesamowite.
#66
Posted 25 February 2007 - 08:52
odgrzebałem temat, nie będę zakładał nowego:
mogę zaszaleć z oponami na sezon - co lepiej wybrać z dwóch podanych :
1. Michelin Pro2 Race
czy
2. Michelin Krylion Carbon
waga podobna, o Carbonach czyta się często, że świetnie nadają się na nasze drogi ze
względu na odporność na przebicia i mikronacięcia;
pozdr
mogę zaszaleć z oponami na sezon - co lepiej wybrać z dwóch podanych :
1. Michelin Pro2 Race
czy
2. Michelin Krylion Carbon
waga podobna, o Carbonach czyta się często, że świetnie nadają się na nasze drogi ze
względu na odporność na przebicia i mikronacięcia;
pozdr
#69
Posted 06 March 2007 - 09:35
a ja właśnie założyłem sobie takie cudeńka...
:mrgreen:
http://www.allegro.p...000_okazja.html :mrgreen:
:mrgreen:
http://www.allegro.p...000_okazja.html :mrgreen:
#72
Posted 22 March 2007 - 21:07
tak wszyscy chwalą te lekkie i fajnie niosące gumy, choć niepokoi mnie ich przeznaczenie tylko na suchy asfalt, najmniej się jezdzi w deszczu ale jak już spadnie to najslabsze ogniwo będzie jak mawiają
ale poważnie
jestem po testach szytek
koła to stare mavicki jeszcze ze znakiem w czerwonym rombie, szpryszki cieniowane do 1,5 z koniczynką, piasty wysoki kołnierz Normandy jeszcze na nakręcanego "wieloryba" tak wiec archaik kupiony za groszę aby poznać bajkę o szytce
no cóż rzeczywiście jazda na szytce to bajka
- dwa kola jedno na oponke (hutchinson reflex)+dentke i drugie na szytke napompowalem porównawczo na 9 atm
wrażenia po naciśnięciu kciukiem od góry: jakby w oponce brakowało co najmniej 1/3 ciśnienia względem drugiej, to ten naprężony oplot wokół balonu daje taki efekt
- szytkę napompowałem przed klejeniem na ok 7atm zdjętą z koła
wydaje się wtedy dużo mniejsza od obręczy- z pompowaniem rozszerza sie w obie strony.
czyli nie ma bata żeby spadła na zakręcie, ona się pod ciśnieniem niewyobrażalnie napręża na obręczy, poza tym jak sie dobrze zakleji to na drugi dzień trzeba dwiema rękami zciągać
- wymiana jest szybsza niz w oponce+dentka, po prostu zrywasz zakładasz drugą i pompujesz, bez zabawy z łyzkami ściaganiem i zakladaniem oponki
-najważniejsze toczenie się
rower dostał jakby djabła!!! sunie niesamowicie z podejrzanym dzwiękiem spod kół
jedzie lepiej niż na moich shamalach z oponkami (stożek 41mm na 16 płaskich szprychach) które wydawały mi się sztywne jak tależe
koła wydają sie jakby jechały na pełnej gumie, poza tym sprężystość jakby lepsza
W opcji jaką pokazał malik (szytki na zwykła felge) postanowiłem sobie sprawić takie tufo i ztuningować shamalel, żeby te piękne koła też dostały djabła (jak te testowe padło z lat chyba 70 które sprawiło że zrobiło mi się łyso).
Poważnie jesli ktoś wydaje pewną kwotę na pro race to niech sie zastanowi bo podstawowa szytka toczeniem bije wszystkie oponki na łeb.
Zainteresowanych zapraszam do pytań, ja już zachorowałem na szytkoze
PS. łatanie sam sprawdziłem, jest jak w poprzednim moim poście.
PS2. szytki które testowałem to hutchinson i vittoria wiekowe jak te koła, bałem się że sparciałe wystrzelą od razu a tu takie zdziwienie mi sprawiły.
ale poważnie
jestem po testach szytek
koła to stare mavicki jeszcze ze znakiem w czerwonym rombie, szpryszki cieniowane do 1,5 z koniczynką, piasty wysoki kołnierz Normandy jeszcze na nakręcanego "wieloryba" tak wiec archaik kupiony za groszę aby poznać bajkę o szytce
no cóż rzeczywiście jazda na szytce to bajka
- dwa kola jedno na oponke (hutchinson reflex)+dentke i drugie na szytke napompowalem porównawczo na 9 atm
wrażenia po naciśnięciu kciukiem od góry: jakby w oponce brakowało co najmniej 1/3 ciśnienia względem drugiej, to ten naprężony oplot wokół balonu daje taki efekt
- szytkę napompowałem przed klejeniem na ok 7atm zdjętą z koła
wydaje się wtedy dużo mniejsza od obręczy- z pompowaniem rozszerza sie w obie strony.
czyli nie ma bata żeby spadła na zakręcie, ona się pod ciśnieniem niewyobrażalnie napręża na obręczy, poza tym jak sie dobrze zakleji to na drugi dzień trzeba dwiema rękami zciągać
- wymiana jest szybsza niz w oponce+dentka, po prostu zrywasz zakładasz drugą i pompujesz, bez zabawy z łyzkami ściaganiem i zakladaniem oponki
-najważniejsze toczenie się
rower dostał jakby djabła!!! sunie niesamowicie z podejrzanym dzwiękiem spod kół
jedzie lepiej niż na moich shamalach z oponkami (stożek 41mm na 16 płaskich szprychach) które wydawały mi się sztywne jak tależe
koła wydają sie jakby jechały na pełnej gumie, poza tym sprężystość jakby lepsza
W opcji jaką pokazał malik (szytki na zwykła felge) postanowiłem sobie sprawić takie tufo i ztuningować shamalel, żeby te piękne koła też dostały djabła (jak te testowe padło z lat chyba 70 które sprawiło że zrobiło mi się łyso).
Poważnie jesli ktoś wydaje pewną kwotę na pro race to niech sie zastanowi bo podstawowa szytka toczeniem bije wszystkie oponki na łeb.
Zainteresowanych zapraszam do pytań, ja już zachorowałem na szytkoze
PS. łatanie sam sprawdziłem, jest jak w poprzednim moim poście.
PS2. szytki które testowałem to hutchinson i vittoria wiekowe jak te koła, bałem się że sparciałe wystrzelą od razu a tu takie zdziwienie mi sprawiły.
#73
Posted 22 March 2007 - 21:30
No i kolejny Szytman Zazdroszcze Ci bo moje obręcze będą dopiero za 3 tygodnie. Szytki przyjadą przed końcem miesiaca.
Szytka to szytka. Niestety szytki z klinem do zwykłych obręczy są znacząco cięższe. Taka listwa waży 50g na jedną szytkę. Ale to i tak dobre rozwiązanie dla tych, którzy chcą przetestować szytki i rozwiać wszystkie swoje wątpliwości zanim kupią koła tubular.
Twoje stare koła nie miały prawa Cię rozczarować. Obręcze używane teraz, takie jak Ambrosio nie zmieniły się od 30 lat. Przecież 20-to letnie Mavici świetnie się sprzedają na eBay'u. Najbardziej zmieniły się piasty, bo nawet szprychy już dawno były cieniowane.
Szytka to szytka. Niestety szytki z klinem do zwykłych obręczy są znacząco cięższe. Taka listwa waży 50g na jedną szytkę. Ale to i tak dobre rozwiązanie dla tych, którzy chcą przetestować szytki i rozwiać wszystkie swoje wątpliwości zanim kupią koła tubular.
Twoje stare koła nie miały prawa Cię rozczarować. Obręcze używane teraz, takie jak Ambrosio nie zmieniły się od 30 lat. Przecież 20-to letnie Mavici świetnie się sprzedają na eBay'u. Najbardziej zmieniły się piasty, bo nawet szprychy już dawno były cieniowane.
#74
Posted 04 April 2007 - 15:17
WItam. Mam takie obrecze Mavic z logo z rabem pod szytki , cale kola w sensie i piasty Shimano 600.Nie wiem jakie tam sa szprychy? Kupilem ostatnio kola wh-r550 i pod wzgledem wagi, toczenia, sztywnosci to niebo a ziemia. Az szok co robili juz 20 olat temu. Mam je w stanie idealnym na sprzedanie, ile mniej wiecej sa warte? Ile za w/w moge zawolac?Moze ktos jest chetny? Dogadamy sie;) 516299273
#76
Posted 04 April 2007 - 18:49
niedawno jeszcze chcialem wlasnie te vittorie wciagnac, ale po przeczytaniu x opini odpuscilem sobie.
bardzo dobrze niosa, sa bardzo przyczepne, ale sa zdecydowanie za miekkie przez co bardzo latwo ja rozwalic/przebic. mysle, ze mozna je porownac do hutchinsonow z gornej polki (od top speedow zaczynajac).
bardzo dobrze niosa, sa bardzo przyczepne, ale sa zdecydowanie za miekkie przez co bardzo latwo ja rozwalic/przebic. mysle, ze mozna je porownac do hutchinsonow z gornej polki (od top speedow zaczynajac).